OWOCE BZU CZARNEGO
Czarny bez nie tylko zwalczy gorączkę i złagodzi kaszel, ale dodatkowo dzięki dużej ilości witamin i soli mineralnych wzmocni organizm, który szybciej upora się z infekcją. Najsilniejsze właściwości lecznicze mają kwiaty i owoce bzu czarnego.
Czarny bez, ze względu na swoje właściwości lecznicze, jest w medycynie ludowej wykorzystywany od wieków. Krzaki czarnego bzu często tak silnie się rozrastają, że przypominają drzewa. Ich drobne, białe kwiaty zebrane w baldachy są bardzo ozdobne, ale mają raczej nieprzyjemny zapach. Także owoce czarnofioletowe, soczyste jagody nie zachwycają smakiem. A mimo to zarówno kwiaty, jak i owoce czarnego bzu należą do najcenniejszych surowców zielarskich.
różnorodność cennych substancji kryją w sobie owoce czarnego bzu: m.in. glikozydy antocyjanowe, pektyny, garbniki, kwasy owocowe, witaminy (szczególnie dużo witaminy C i prowitaminy A), sole mineralne (wapnia, potasu, sodu, glinu i żelaza). Poza właściwościami napotnymi i moczopędnymi mają też lekko przeczyszczające i przeciwbólowe. Należą do tzw. środków czyszczących krew, poleca się je jako lek odtruwający i pomagający usuwać z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny w chorobach reumatycznych oraz skórnych. Owoce czarnego bzu są też stosowane w stanach zapalnych żołądka i jelit, a także jako pomocniczy lek przeciwbólowy w nerwobólach i rwie kulszowej.
Pamiętajcie jednak, że szkodliwe dla zdrowia są surowe owoce bzu czarnego, ponieważ zawierają sambunigrynę oraz prunazynę. To substancje, które mogą wywołać zatrucie objawiające się nudnościami, a w cięższych przypadkach także wymiotami. Owoce poddane obróbce termicznej (gotowanie) lub ususzone pozbawione są tych związków, dlatego można je bezpiecznie spożywać. Te toksyczne substancje może znaleźć także w korze i liściach czarnego bzu. Nie ma ich za to w kwiatach czarnego bzu - są one jadalne i można je wykorzystywać w kuchni, np. do przyrządzania sałatek.
karto_flana zachęca Was do wypróbowania przepisu na MARMOLADĘ z czarnego bzu, dyni i jabłek:
1 kg owoców czarnego bzu
1 kg jabłek
1 kg dyni
1 kg cukruOwoce czarnego bzy zalać 1/4 szklanki wody, rozgotować i przetrzeć przez sito. Jabłka obrać, pokroić, wstawić do piekarnika, piec aż zmiękną, przetrzeć przez sito. Dynie obrać, wyjąc pestki, pokroić, zalać mała ilością wody i zagotować, aż zmięknie, przetrzeć przez sito. Połączyć wszystkie przeciery i gotować na małym ogniu stałe mieszając, aż odparuje płyn. Dodać cukier, gotować jeszcze chwile, przekładać do wyparzonych słoików
1 kg jabłek
1 kg dyni
1 kg cukru
tynka poczyniła kiedyś taki komplecik z motywem czarnego bzu, jest niezwykle wdzięczny jako dekoracja:
tynka
Najczęściej przygotowuję sok z owoców czarnego bzu...nierzadko łączę go z malinami, ponieważ sam czarny bez ma dość mdły -według mnie- posmak, natomiast z dodatkiem malin smakuje wyśmienicie :)
Poniżej kilka przepisów z użyciem owoców bzu czarnego:
Oto jeden z wielu możliwych przepisów na sok (ja robię na oko/na smak) <klik>
Może skusicie się na nalewkę? <klik>
A może wino? <klik>
Robiłam też kiedyś "galaretkę" z przetartych owoców bzu i malin z domieszką "żelfixów" etc. Odkąd ich nie używam, nie próbowałam zrobić galaretki, ale sądzę, że długie gotowanie przetartego soku z tych owoców wraz z gniazdami nasiennymi jabłek powinno przynieść podobny efekt "zżelowania" soku.
Taka galaretka jest pyszna w smaku i intryguje swoim kolorem, jest niemal czarna, zapach ma intensywny leśno-dziki...pyszna do kanapek i naleśników:
Niezwykle pomocna w okresie przeziębień jest herbatka (odwar) z suszonych kwiatów bzu z dodatkiem soku z owoców bzu czarnego i soku malinowego...działa napotnie...pomagając usunąć toksyny z organizmu. Natura pod tym względem jest dla nas łaskawa...dokładnie wszystko jest na wyciągnięcie ręki wtedy, gdy tego potrzebujemy, może skorzystacie z jej darów?
POZDRAWIAMY
karto_flana&tynka
olá , tudo bom com você?
OdpowiedzUsuńseu post me deixou encantada.
minha mãe sempre me dizia que o sabugueiro era ótimo para abaixar a febre.
porém eles desapareceram por aqui e junto esta sabedoria.
achei maravilhosa a cor da geleia e imagino ser maravilhosa para a saúde.
um grande abraço e gostei muito de conhecer seu blog.
:o)
https://elianeapkroker.blogspot.com/
Akwarela karto_flanej jest świetna!!! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńHMMM smakowicie to wygląda, ja mam pewne obawy co do roślin z natury :P obawiam się właśne tego otrucia, coś nie tak zrobię, nie zadokładnie pogotuję i się zatruję.
OdpowiedzUsuńSoki z bzu czarnego i z owoców i z kwiatów robiłam, spisują sie super!
OdpowiedzUsuńJa robie tylko soki, ale muszę spróbować tej marmolady.
OdpowiedzUsuń