Jesienią i zimą nic nie rozgrzewa lepiej jak aromatyczne, pachnące i sycące ZUPY.
W naszych kuchniach lądują klasyki...rosół, pomidorowa, fasolowa, kapuśniak...
Ale czasami dajemy się ponieść naszej kulinarnej fantazji i improwizujemy albo zakasamy rękawy i wiernie odtwarzamy przepisy znalezione w kucharskich książkach, czy kulinarnych gazetkach...
Oto kilka naszych propozycji:
karto_flana ma dla Was fińską zupę jarzynową:
Dla 4 osób:
200 g kartofli
1 cebula
2 marchewki
700 g mrożonego kalafiora
sól, biały pieprz mielony
50 g mrożonego szpinaku
600 ml mleka
25 g maki
150 g mrożonego groszku
100 g krewetek z zalewie
pęczek koperku
2 łodyżki pietruszki
150 g rzodkiewek
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Cebule obrać i drobno posiekać. Marchewki obrać i pokroić w kostkę. Włożyć do wrzącej osolonej wody (woda powinna przykryć warzywa) i dodać kalafior, gotować przez 5 minut. Dodać szpinak. 100 ml mleka wymieszać z mąką. Pozostałe mleko wlać do zupy, dodać mleko z mąką i wymieszać. Dodać groszek, wymieszać, gotować 10 minut. Krewetki wyjąć z zalewy, umyć i osączyć na sicie. Pietruszkę i koperek umyć, drobno posiekać. Rzodkiewki umyć i pokroić w cienkie talarki. Zupę doprawić do smaku pieprzem i sola. Dodać 3/4 posiekanego koperku. Zupę przelać do talerzy, na wierzchu poukładać plasterki rzodkiewek i krewetki. Posypać pozostałym koperkiem i pietruszką.
Asia B. tradycyjnie zaprasza na
zupę (prawie krem) ogórkową, ale za to z grzankami:
marchewka
pietruszka - korzeń i nać
kawałek selera i nać selera
3 starte kiszone ogórki
(ja dodatkowo dodaję odrobinę wody ze słoika)
przyprawy: wegeta, odrobina soli
śmietana
chleb
masło
skrzydełko kurczaka;)
Wszystko obieramy i kroimy w kostkę, ogórki ścieramy na tarce na grubych oczkach. Zawsze gotuję na jakiejś kości cielęcej czy wieprzowej, albo na kawałku kury, jednak można dodać zamiast tego kostkę rosołową czy dwie łyżeczki masła. Warzywa z wyjątkiem ogórków gotujemy jakieś 40 min z np. skrzydełkiem,
dodajemy ogórki i nadal gotujemy, aż wszystko zmięknie.
Następnie blenderem miksujemy całość (razem z mięsem obranym z kości).
Doprawiamy do smaku. Na koniec podbijamy śmietaną i dodajemy robione grzanki
(ja do smażenia grzanek dodaję troszkę masła dla lepszego smaku).
Zupę pomidorową:
marchew
pietruszka - korzeń i odrobina naci
kawałek korzenia selera
odrobina zwykłej cebuli
domowy przecier
przyprawy : wegeta, sól, odrobina pieprzu
ryż
skrzydełko
Gotujemy skrzydełko, udko, czy choćby kostkę rosołową z warzywami pokrojonymi
w kostkę ok. godziny. Dodajemy jakieś 250 ml przecieru - ja uznaję tylko ten domowy,
bo cała reszta jak dla mnie pomidorów nie widziała. Można dodać więcej,
w zależności od upodobań. Jeśli jest sezon na pomidory to razem z warzywami gotuję też dwa pomidory takie średnie pokrojone w kostkę, ale nie zamiast przecieru. Jak już wszystko zmięknie blendujemy, dodajemy kilka łyżek ryżu i gotujemy 15-20 min.
Doprawiamy do smaku. Na koniec podbijamy śmietaną. Można zamiast ryżu dać lane ciasto, makaron czy też ciasto naleśnikowe.
Daria zaprasza na grochówkę:
4 kości od schabu
20 dag wędzonego boczku
250 g połówek grochu
po 3 marchewki, pietruszki, ziemniaki
ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, czosnek, sól, majeranek.
kiełbasa
Ugotowałam wywar na kościach (czasem ten etap pomijam), odszumowałam, dodałam ziele angielskie, ziarenka pieprzu i liść laurowy, w drugim garnku ugotowałam połówki grochu, gdy zaczynają się rozpadać przekładam je do wywaru, jeśli potrzeba dodaje również wodę, w której się gotował. Pokrojony wędzony boczek wraz z cebulą (jeśli mamy ochotę to również z kiełbasą), podsmażam, gdy się zacznie wytapiać tłuszcz - przekładam do zupy. Następnie dodaje pokrojone w kostkę: ziemniaki, marchewkę, pietruszkę. Przyprawiam solą, pieprzem, czosnkiem i dużą ilością majeranku.
Kapuśniaczek:
500 g kapusty kiszonej
po 3 marchewki, pietruszki, ziemniaki
łyżka przecieru pomidorowego
przyprawy
Kości gotuję, odszumowuje, dodaje liść laurowy, pieprz i ziele angielskie. Dokładam pokrojone w kostkę warzywa i poszatkowaną kapustę (można wypłukać). Przyprawiam przecierem lub keczupem, pieprzem, solą i majerankiem.
Monika zaprasza na zupę z mięsem mielonym:
Mięso mielone podsmażamy z cebulką, czosnkiem, łyżeczką słodkiej papryki, łyżeczką ostrej papryki, solą i pieprzem na małej ilości oleju. W osobnym garnku gotujemy fasolę czerwoną z puszki, cieciorkę z puszki z ziemniakami do miękkości. Następnie do całości dodajemy puszkę pomidorów z puszki i kukurydzę. Dodajemy mięso mielone i gotowe. Całość możemy podać z bagietką.
tynka proponuje
kremową zupę z pasternaku:
kilka korzeni pasternaku (5-6 dość sporych)
2-3 ziemniaki
1 marchew
1 mały seler albo pół dużego
przyprawy-sól, domowa vegeta, lubczyk (ja miałam mrożony) pieprz (dodałam biały), 1-2 ząbki czosnku
kopiasta łyżka masła
Warzywa obieramy, myjemy, kroimy w kostkę, zalewamy wodą, aby przykryło warzywa. Gotujemy pod przykryciem do miękkości, doprawiamy przyprawami, przeciskamy czosnek, dodajemy łyżkę masła, BLENDUJEMY i jeśli zupa jest za gęsta dolewamy wodę...podałam z natką pietruszki i grzankami.
Pasternak jest bardzo delikatny w smaku, lekko słodkawy.
Zupka "tajska" rogrzewająca, pełna smaku i aromatu:
- podwójna pierś z kurczaka (indyka)
- 1/2 kg pieczarek
- pędy bambusa (w puszcze lub słoiku)
- kiełki fasoli (w puszce lub słoiku)
- pół małej kapusty pekińskiej
- 2 puszki mleczka kokosowego
- mieszanka ziołowa o ostrym smaku z płatkami czosnku, imbirem, trawą cytrynową i ostrą papryką (albo małe suszone papryczki chili lub piri piri lub inne)
- sos sojowy, sól, pieprz, olej do smażenia
- 2 litry wody lub czystego dowolnego bulionu (warzywnego lub mięsnego)
-szczypior, kolendra lub pietruszka do posypania na talerzu
Wodę/bulion wlać do garnka. Pierś pokroić w drobną kostkę usmażyć, doprawić solą i ostrą papryką. Pieczarki oczyścić, pokroić na ćwiartki lub ósemki. Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, smażyć pieczarki małymi partiami do zrumienia (wtedy w smaku smaczniejsze są w zupie). Podsmażonego kurczaka i pieczarki dodać do wody/bulionu. Następnie dodać mleczko kokosowe, kiełki, pędy i pokrojoną kapustę pekińską, doprawić resztą przypraw, na koniec dodać podsmażone pieczarki.
Zupka w smaku powinna być ostra a mleczko kokosowe łagodzi ostrość. Posypać ulubionym zielskiem.
Pyszna, sycąca, aromatyczna i rozgrzewająca zupka.
Zupa z czerwonej soczewicy:
- soczewica czerwona
-papryka czerwona
- marchew, pietruszka (korzeń) i seler
-ziemniaki
-lubczyk, koper, natka pietruszki
-bulion warzywny
-przecier pomidorowy
-1-2 ząbki czosnku
-opcjonalnie śmietana do podania oraz groszek ptysiowy/grzanki lub ślimaczki z naleśników
Warzywa pokroić w kostkę, dodać soczewicę, zalać bulionem, gotować do miękkości warzyw, doprawić zieleniną, przecierem i przeciśniętym czosnkiem. Podawać posypane świeżym koperkiem, ze śmietaną i jakimś dodatkiem (groszek ptysiowy, grzanki lub ślimaczki z naleśnikowego ciasta)
Zupa fasolowa:
-wędzone żeberko
-kawałek wędzonego boczku (może być surowy wędzony) i kiełbasy
-fasola (namoczona dzień wcześniej)
-marchew, pietruszka korzeń (zetrzeć na tarce na grubych oczkach)
-kilka ziemniaków opcjonalnie (ja tym razem nie dodałam ziemniaków, za to zrobiłam ziemniaczane smażone romby, przepis poniżej)
-natka pietruszki, lubczyku
-vegeta, pieprz, przyprawa magii do smaku, 2-3 ząbki czosnku(przeciśnięte), majeranek
-passata pomidorowa
-śmietana kwaśna i szczypiorek do podania
Namoczoną fasolę gotuję do miękkości. W drugim garnku na wywarze z wędzonej kości gotuję starte jarzyny, na patelni podsmażam pokrojone w kosteczkę boczek i kiełbasę, dodaję do wywaru bez tłuszczu. Z kości żeberka wędzonego obieram mięso i dodaję do zupy, następnie dodaję ugotowaną fasolę, oraz natkę pietruszki i lubczyku, doprawiamy resztą przypraw (ostrożnie, bo wędzona kość jest słona), dolewamy passatę pomidorową, zagotowujemy, podajemy opcjonalnie z kleksem śmietany i szczypiorkiem oraz ziemniaczaną przekąską:
Smażone romby ziemniaczane:
Jeśli zostają Wam ziemniaki z poprzedniego dnia, można je wykorzystać przygotowując taki dodatek do zupy np. Przepis bardzo "na oko". Do przeciśniętych, ugotowanych ziemniaków dodaję jajko, oraz mąki pszennej tyle, ile zabierze masa, aby ciasto stało się przyjemnie elastyczne i dobre do wyrabiania na stolnicy. Przekładam kawałek ciasta na stolnicę, podsypując mąką rozwałkowuję cienko, a następnie kroję ciasto w romby np. Porcjami romby smażę na rozgrzanym głębokim tłuszczu, smażą się chwilkę do momentu uzyskania złotobrązowego koloru. Wyciągnięte z tłuszczu na papierowy ręcznik, przekładam do miseczki, przyprawiam odrobiną soli oraz startym czosnkiem. Są już gotowe do podania do zupy. Mogą stanowić też osobne danie.
Ania proponuje rozgrzewającą i pyszną zupę cebulową:
Składniki (na 4 duże porcje):
5-6 sporych cebul (tak naprawdę to im więcej tym lepiej)
2 ząbki czosnku
olej do smażenia cebuli
ok. 1,5 litra bulionu warzywnego
pieprz i tymianek do smaku
makaron lub kluseczki
Opcjonalnie: 100 ml białego wytrawnego wina, garść startego żółtego sera
Cebulę kroimy w piórka i przesmażamy na patelni (bez przykrycia).
Smażymy długo (około 40 minut), aż cebula zbrązowieje, ale się nie przypali, od czasu do czasu mieszając!
W czasie tego procesu cebula traci swój charakterystyczny ostry smak i nabiera słodyczy.
Na zdjęciach poniżej cebula przed duszeniem i po:
Pod koniec dodajemy posiekany drobno czosnek i jeszcze 5 minut smażymy razem z cebulą.
Możemy też pod koniec smażenia dodać odrobinę białego wina i pozwolić mu odparować - wino doda szczególnego aromatu naszej zupie, ale bez niego jest również pyszna :)
Przesmażoną cebulę przekładamy do garnka z bulionem, doprawiamy pieprzem i tymiankiem - nie żałujmy tych przypraw :)
Zawarta w pieprzu piperyna odpowiedzialna za pikantny smak poprawia nasz metabolizm i powoduje uczucie przyjemnego rozgrzewania organizmu. Natomiast tymianek podkreśli smak zupy.
Zupę gotujemy około 20 minut, aby smaki się ze sobą wymieszały.
Podajemy ją z makaronem lub kluseczkami.
Przed podaniem możemy dodać odrobinę startego, żółtego sera.
A Wy jakie macie swoje ulubione zupy?
Pozdrawiamy
Zespół KTM
Składniki (na 4 duże porcje):
5-6 sporych cebul (tak naprawdę to im więcej tym lepiej)
2 ząbki czosnku
olej do smażenia cebuli
ok. 1,5 litra bulionu warzywnego
pieprz i tymianek do smaku
makaron lub kluseczki
Opcjonalnie: 100 ml białego wytrawnego wina, garść startego żółtego sera
Cebulę kroimy w piórka i przesmażamy na patelni (bez przykrycia).
Smażymy długo (około 40 minut), aż cebula zbrązowieje, ale się nie przypali, od czasu do czasu mieszając!
W czasie tego procesu cebula traci swój charakterystyczny ostry smak i nabiera słodyczy.
Na zdjęciach poniżej cebula przed duszeniem i po:
Pod koniec dodajemy posiekany drobno czosnek i jeszcze 5 minut smażymy razem z cebulą.
Możemy też pod koniec smażenia dodać odrobinę białego wina i pozwolić mu odparować - wino doda szczególnego aromatu naszej zupie, ale bez niego jest również pyszna :)
Przesmażoną cebulę przekładamy do garnka z bulionem, doprawiamy pieprzem i tymiankiem - nie żałujmy tych przypraw :)
Zawarta w pieprzu piperyna odpowiedzialna za pikantny smak poprawia nasz metabolizm i powoduje uczucie przyjemnego rozgrzewania organizmu. Natomiast tymianek podkreśli smak zupy.
Zupę gotujemy około 20 minut, aby smaki się ze sobą wymieszały.
Podajemy ją z makaronem lub kluseczkami.
Przed podaniem możemy dodać odrobinę startego, żółtego sera.
A Wy jakie macie swoje ulubione zupy?
Pozdrawiamy
Zespół KTM
Ale3ż pyszne zupki i to tak przed obiadem, aż ślinka leci. U mnie w domu najlepiej schodzi rosół, pomidorowa i ogórkowa. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPysznosci u Was, u mniemtez bez zupy ani rusz. Uwielbiamy barszczyk, krupnik, rosół, kapusniak, a tatus robi najlepszą na świecie pomidorowa ze świeżych pomidorow. Smacznego😀
OdpowiedzUsuńMy kochamy zupę batatową z przepisu Ani Lewandowskiej. Ja jeszcze szaleję za zupą z soczewicą ale rodzina nie podziela mojego entuzjazmu.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zimą i jesienią zupy smakują najlepiej. Ja uwielbiam zupy takie konkretne-grochowa, fasolowa, krupnik, marchwianka,a od czasu do czasu gotuje ale tylko dla siebie zupę szpinakową. Super pomysł z ziemniaczanymi rombami, mi zawsze zostają ziemniaki z obiadu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy, fajne inspiracje :) U mnie na razie króluje pomidorowa, z soczewicy, z ciecierzycy, wielowarzywna i żurek :) Najwyższy czas rozszerzyć repertuar.
OdpowiedzUsuńWow jaka różnorodność i ile zaskakujących połączeń smaków! Swietne :)
OdpowiedzUsuńU mnie rodzinka uwielbia cebulową i grzybową z kluseczkami :)
OdpowiedzUsuńRozgrzałabym się którąś zupką, bo mamy akurat awarię pieca i strasznie zmarzłam.
OdpowiedzUsuńO super, dziękuje mamusie :) moja córka uwielbia zupy, każdą! Dziś zjadła cały talerz krupnika mówiąc: mamo dobłe, dasz jesce :). Ja uwielbiam barszcz czerwony i barszcz ukraiński :).
OdpowiedzUsuń