Strony

sobota, 29 grudnia 2018

Szlachetne zdrowie - detoks

Tym razem - wraz z naszym cyklem "Szlachetne zdrowie" chciałybyśmy zaprosić Was do małej pogawędki w komentarzach :) Właśnie wkroczyłyśmy w ten jakże pogodny i rodzinny czas między świętami, kiedy większość z nas delektuje się czasem spędzanym w gronie najbliższych :)
To czas, w którym niekiedy dajemy się ponieść naszym uniesieniom kulinarnym, czas, w którym niekiedy przymykamy oko na pewne niedoskonałości diety i pozwalamy sobie na małe w niej odstępstwa :) Macie na sumieniu takie małe 'grzeszki', czy może trzymacie się sztywno przyjętych zasad żywieniowych? 
Chciałybyśmy w tym poście zebrać nasze propozycje na mały detoks po ucztowaniu, ale i przygotowujący nas na kolejny oby pełen nowych, wspaniałych przygód Nowy Rok :) 
Bo kiedy, jak nie w tych dniach właśnie podjąć nowe postanowienia i dodać sobie siły do działania!
źródło : http://ekoist.pl/detoks-oczyszczanie-organizmu-z-toksyn/


Pamiętajmy, że dieta w połączeniu z odpowiednią ilością snu, systematycznymi ćwiczeniami fizycznymi mogą mieć zbawienny wpływ dla naszego zdrowia! Tak więc, skoro jesteśmy w okresie postanowień noworocznych, przywołajmy kilka propozycji na mały detoks.

Cytryna

Dzięki witaminie C i przeciwutleniaczom skutecznie oczyszcza wątrobę i jelita, podobno pomocna jest przy walce z wrzodami żołądka. Polecamy przez dwa tygodnie na czczo wypijać pół szklanki wody z cytryną (połówkę cytryny wyciskamy do wrzącej wody).


Imbir i czosnek, kurkuma


Obniżające cholesterol, odtruwające i przeciwzapalne, idealne na zimowe dni, nadające potrawom nieco ostrości i wyrazu, idealne ;), a w połączeniu z pieprzem cayenne jeszcze lepiej przyswajane przez nasze organizmy. Proponujemy Wam napój z kurkumy, imbiru i pieprzu cayenne - bardzo trafne połączenie dla oczyszczenia układu limfatycznego, wzmocnienia układu odpornościowego i przyspieszenia metabolizmu.
Napój stosować (na czczo) do tygodnia i powtarzać taki detoks co kilka miesięcy.
Składniki napoju:
- 2 kawałki startego imbiru,
- 2 cytryny,
- kurkuma mielona - np. w proszku,
-szczypta pieprzu cayenne,
- 2 litry wody
- opcjonalnie - miód

Czerwone buraki
Przyspieszają wydalanie toksyn z organizmu, antynowotworowe, wspomagają pracę wątroby, jelit i nerek, przeciwdziałają miażdżycy, wspomagają walkę z nadciśnieniem i niedokrwistością. Czyste dobro, wykorzystane w kuchni pod każdą postacią polepszą też naszą kondycję psychiczną, poprawiając koncentrację i pamięć, przeciwdziałając bezsenności i depresji.
Najlepiej spożywać buraki na surowo, z kolei gotować w skórce (oczywiście za wyjątkiem barszczu ;)).



Żurawina


Działa antywirusowo, antybakteryjnie i antynowotworowo, wpływa zbawiennie na układ moczowy, wspomaga oczyszczanie organizmu. Dodana do posiłku w formie świeżych owoców, lub jako suszona, znakomicie wzbogaci smak mięs lub sosów, keksa, a dodana do jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi, pomoże zdrowo rozpocząć dzień.

Kapusta

To bomba witaminowa, antynowotworowa, neutralizuje szkodliwe  substancje w naszym organizmie. Pozwala szybko pozbyć się z organizmu związków toksycznych i nadmiaru wody. Spożywana w postaci surowej, nie poddanej obróbce termicznej, zachowuje więcej wartości odżywczych.


i na zakończenie :

Herbata zielona 
Bogata w antyoksydandy, przyspiesza metabolizm i poprawia odporność. Pomoże przetrwać wymagające okresy w pracy czy w domu. Zaparzana zagotowaną wodą, wystudzoną do około 80stC. 

W rzeczywistości na sklepowych półkach znajdziemy sporo więcej bardzo zdrowych produktów, które pomogą nam oczyścić nasze ciało, rozpocząć Nowy Rok z nową dawką zdrowej energii :)
Jakie pomysły na detoks, albo i wszelkie zmiany macie Wy? 



Pozdrawiamy serdecznie!
Zespół KTM 











9 komentarzy:

  1. To może zacznę od siebie :) mimo, że jako takich postanowień noworocznych nie robię, to detoks już wprowadziłam i Nowy Rok zacznę z większą energią i od dużych zmian ;) po przeprowadzce znajdę więcej czasu dla Dzieci, bo ostatnio funkcjonujemy w zbyt dużym dla Nich chaosie, dokończę kilka pozycji książkowych, które już trochę czekają na chwilę czasu wolnego i postaram się lepiej zarządzać moim czasem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w okresie świątecznym mam mnóstwo jedzeniowych grzeszków :)) Ale tradycyjnej kuchni mojej mamy trudno się oprzeć :)). Oczywiście później są wyrzuty sumienia i tak co roku... W okresie jesienno-zimowym uwielbiam pić ciepłą wodę z cytryną, świeżo startym imbirem, miodem i listkiem świeżej mięty. Wiosną i latem stawiam na świeżo wyciskane soki w roli głównej z selerem naciowym. Mój ulubiony to: jedna łodyga selera naciowego, jedno lub dwa jabłka. Czasami dodam marchew i pomidora. Bardzo często do sokowirówki wrzucam pomidora. Daje fajny smak i mogę
    go w ten sposób przemycić dzieciom :)). Co do roznych diet, w tym detoksu, podchodzę ostrożnie. Nie ulegam modom żywieniowym. O leczniczych właściwościach warzyw i owoców wiadomo już od wieków stąd tzw. medycyna ludowa. Najlepszą wiedzę i przepisy miały nasze prababcie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nie ma to jak malina kuchnia. Na sernik, struclę, czy inny rarytas na słodko lub słono zawsze byłaby ochota... i z chęcią teraz przyjęłabym rady prababci, co do kuchni... byłoby i smacznie i zdrowo ;) z wiekiem zdecydowanie zyskuję więcej szacunku i podziwu dla tego, co bliżej natury... A i soczek z selera i jabłuszka na pewno wypróbuję 😊

      Usuń
  3. Ja jestem na diecie, ułożonej przez dietetyczne, ale i ona nam zielone swiatło na ten czas, bo tego człowiek nie uniknie ;) dała nam małe wytyczne typu zmieszkać jogut z majonezem, albo jak zrobić dietetycznie rybkę po grecku, ale powiedziała że w gruncie rzeczy jak ktoś się trzyma, by nie napychać się na siłę, wszystkim ze stołu, to takie małe grzeszki w tym dniu i w sylwestra nie zaszkodzą. O tym wszystkim co tu piszecie już dawno wiedziałam, strasznie lubię ten napój z imbiru, kukrumy i cayenne. Do buraków jakoś się nie umie zmusić. Lubię barszcz czerwony, i od czasu do czasu sałatkę śledziową z burakiem, ale by tak często go jeść to nie za bardzo xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam, jak kiedy ktoś potrafi trzymać się diety! Sama nie podejmuję się takich wyzwań, choć staram się zachować umiar i jeść wg już wybranych reguł ;) uwielbiam buraki,obojętnie czy surowe, czy gotowane. Niestety z powodu spadków cukru nie przejadam się nimi, we wszystkim jak zwykle trzeba zachować umiar ;) ale mi ochoty narobiłaś tą sałatką śledziową 😁

      Usuń
    2. Weroniko życzę Wam wytrwałości na diecie!!! I również podziwiam bo mi diety źle kojarzą się. Ja buraki uwielbiam od dziecka, a moja babcia opowiadała mi jak w dawnych czasach przed zabawą razem z koleżankami malowała usta burakami bo nie było szminek :)))). Pozdrawiam Was Dziewczyny i wszystkiego dobrego życzę na Nowy Rok!

      Usuń
    3. Mamy bardzo fajną dietetyczkę, tak cudownie nam układa menu, że człowiek nie chodzi i nie szuka czegoś więcej, ja ją mega polecam, i Rafał też zadowolony.

      Usuń
  4. A ja w nowym roku chciałabym jeść lekkie kolacje, chodzić codziennie na spacer.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja Wam powiem, że na początku roku założyłam że zrzuce kilka kg. No ale zrzucić przybrałam bo ciąża itp. Przyszedł grudzień i... przypomniało mi się postanowienie i zapisałam się na fitness. Chodzę miesiąc 2-3razy w tygodniu. I byłyby efekty ale wiecie, przyszły święta. I dalej chodzę choć wiem, że nowy rok już od początku zacznę od fitnessu i diety. Ja dodałbym banany do tej listy.

    OdpowiedzUsuń