Lubicie powieści kobiece w tematyce okołoświątecznej? Dzięki którym czujemy zapach piernika, korzennych przypraw grzańca...z których bije ciepło i bożonarodzeniowy cud naprawdę się wydarza??
Monika
Całkiem niedawno do recenzji otrzymałam książkę wydawnictwa Zysk i spółka pt. "Cudowne Boże Narodzenie i inne świąteczne opowieści" Luisy May Alcott. To pełnych ciepła 7 świątecznych opowieści, które urzekają swoją prostotą i ponadczasowymi wartościami. Wydaje mi się, że książka jest idealna dla młodzieży choć i dorosła osoba odnajdzie w niej coś wyjątkowego. Znajdujemy tu kilka opowiadań: o biednej rodzinie, samotnej starszej pani czy o dziewczynie z domu dziecka. Jedno z opowiadań szczególnie przypadło mi do gustu- o rannym ptaszku i opiece nad nim. Przypomniało mi czasy dzieciństwa kiedy razem z moim kochanym nieżyjącym już dziadkiem opiekowaliśmy się ptaszkiem, który wypadł z gniazda. Opowiadania pokazują, że prawdziwe Boże Narodzenie objawia się w postaci czynienia przez nas dobra, pomocy biedniejszym, dobrym słowie a nawet przez zaproszenie zbłąkanego wędrowca na kolację wigilijną. Tylko ilu z Was by się na taki gest zdecydowało?Czy Wasz sąsiad wyciągnie do Was pomocną dłoń czy może tylko czeka na to,aż potknie Wam się noga? Najpiękniejszą prawdą której się nauczyłam jest to, że nieważne jest to co dostajesz,ale to co dajesz. I choć spodziewałam się po tej książce czegoś innego to i tak cieszę się z faktu, że miałam okazję ją przeczytać.
Prezentujemy Wam dziś kilka innych świątecznych tytułów, które z pewnością ubogacą Wasze świąteczne lenistwo:
tynka
W zeszłym roku zrobiłam sobie prezent i zakupiłam książeczkę z dedykacją od autorki "Wieczór taki jak ten" Gabrieli Gargaś...lektura na jeden wieczór przy kubku herbaty :)
I w tym roku skusiłam się na pozycję tej autorki w świątecznej oprawie...czeka na swój moment w świąteczne dni.
G.Gargaś "Wieczór taki jak ten" - "Michalina ma 27 lat i sama wychowuje młodszego brata. Mieszkają w przepięknej malowniczej miejscowości u podnóża Tatr. W codziennych trudach wspierają ją babcia Zosia właścicielka cukierni "Cynamonowe serca". To za jej radą, by podreperować budżet, wnuczka postanawia na okres Bożego Narodzenia wynająć pokoje dla gości. Do pensjonatu przyjeżdżają tylko cztery osoby: ekscentryczny rozwodnik, który najchętniej wymazałby święta z kalendarza, starsza pani, pragnąca odzyskać utracone wspomnienia oraz tajemnicza pani doktor z córką. Gdy dzień przed Wigilią do drzwi domu Michaliny zapuka jeszcze jeden gość, życie kobiety odwróci się do góry nogami"
G.Gargaś "Magia grudniowej nocy" - "W małym bieszczadzkim miasteczku mieszkańcy śnią o Świętach jak z bajki. Wśród wzgórz otulonych śniegiem, w małych domkach, w których pachnie cynamonowymi wypiekami, to marzenie może się spełnić...Czy pierwsza gwiazdka przyniesie ukojenie? Michalina już niedługo zostanie mamą. Raodść oczekiwania na maleństwo zakłóca jej jednak obawa, że będzie musiała je wychowywać sama. Czy Przemek wybaczy jej dawne błędy i stworzą kochającą się rodzinę?"
M. Kordel "Serce z piernika" - "Klementyna- mistrzyni pachnących pierników- całe życie spędziła na walizkach. W najbardziej niespodziewanych momentach babcia Agata brała ją za rękę i ruszały w nieznane. Dziś w oczach swojej córeczki Dobrochny bohaterka dostrzega własną niepewność i strach na widok babki szykującej się do drogi. Klementyna już wie, że przyszedł czas, by zmienić swoje życie i zacząć spełniać najskrytsze marzenia. Ale co ma z tym wspólnego lukrowana piętrowa kamieniczka jak ze snu?"
Monika
(nie całkiem świąteczna, ale zaczyna się zimą podczas ferii zimowych)
"Jedyna taka noc" Nory Roberts - lubię książki tej autorki, są ciekawą odskocznią od trudniejszych pozycji.
W książce zamieszczono dwa opowiadania świąteczne. W pierwszym "Niczego
więcej nie pragnę" dwóch sześcioletnich bliźniaków samotnie
wychowywanych przez ojca pragną na Gwiazdkę otrzymać mamusię. Mają już
nawet na oku idealną kandydatkę, problem w tym, że ich ojciec nie ma
czasu na romanse z kobietami. W drugim opowiadaniu pt. "Dom na gwiazdkę"
mężczyzna po dziesięciu latach wraca do rodzinnego miasteczka i pragnie
spotkać się ze swoją młodzieńczą miłością. Czy magiczna noc wigilijna -
jedyna taka w roku - sprawi cud i tych dwoje wreszcie zrozumie, że ich
miłość ciągle trwa?
Uwielbiam wszystkie pozycje Evansa, bardziej obszerną recenzję znajdzie TUTAJ, poniżej opis.
Zły. Okrutny. Bezwzględny. Tyle i aż tyle można o nim powiedzieć. James
Kier jest człowiekiem, który nie dba o nikogo – ani o swoją żonę, ani o
syna. Liczy się tylko on sam. Kiedy gazety donoszą, że zginął w wypadku,
wszyscy nareszcie mogą powiedzieć, co o nim sądzą. Tylko że James żyje.
A to, co słyszy na swój temat, jest dla niego szokiem. Wyrządził w
życiu wiele zła, a teraz postanawia wszystko naprawić. Jednak nie jest
to łatwe, a lista skrzywdzonych jest długa. Okazuje się, że najmocniej
wspiera go osoba, którą zranił najbardziej. Czy zdąży ocalić tę miłość?
Czy wraz z nią przyjdzie wybaczenie?
Tą pozycję zaczynam czytać i sama jestem ciekawa jaka będzie.
Tuż przed Bożym Narodzeniem dziennikarz Tom Langdon wyrusza ekskluzywnym
ekspresem Capitol Limited z Waszyngtonu do Los Angeles. W Mieście
Aniołów czeka na niego Lelia - dziewczyna , z którą ma spędzić Wigilię.
Przejazd pociągiem to dla Toma także okazja , by zebrać materiał do
nowego reportażu. W trakcie podróży spotka Eleanor, swoją wielką miłość
sprzed lat - kobietę, która nadal nie jest mu obojętna. Wśród pasażerów
grasuje nieuchwytny złodziej. Sprawy komplikują się, gdy w połowie drogi
w pociągu pojawia się Lelia, proponując małżeństwo. Tymczasem szalejąca
zamieć i wywołana nią lawina śnieżna uruchamiają pociąg w górskiej
pułapce... Mimo grożącego im niebezpieczeństwa pasażerom udziela się
nastrój świąteczny, a cała podróż staje się wielkim emocjonalnym
przeżyciem.
Alicja
jest samotną, młodą lekarką, która całkowicie poświęca się swojej
pracy. Zamknięta w sobie i wycofana stroni od towarzystwa ludzi. I
chociaż z pozoru wydaje się twarda i nieprzystępna, tak naprawdę skrycie
marzy o miłości.
Jej życie
zmienia się, gdy przyjaciele Alicji zabierają ją do Zakopanego. Tam,
podczas sylwestrowej nocy, poznaje jego – przystojnego ratownika TOPR.
Ku jej zaskoczeniu w towarzystwie Michała czuje się nad wyraz dobrze.
Jej myśli przestają obsesyjnie krążyć wokół pracy, a zaczynają skupiać
się na mężczyźnie, który staje się kimś więcej niż zwykłym znajomym.
Czy Alicja obudzi się ze snu i zawalczy o miłość?
Nadchodzi
czas cudów. Tylko czy każdy może na nie liczyć? Ta książka to wyjątkowa
opowieść o tym, co w życiu naprawdę ważne. Będzie chwilami lekko, a
chwilami wzruszająco dokładnie tak, jak potrafi pisać tylko Agata
Przybyłek!
Zostało siedem dni do świąt, lecz Monice daleko do
świątecznego nastroju. Ciągle wpada na byłego chłopaka, dlatego marzy,
by już pojechać do rodzinnego domu. Jednak tam, mimo
aromatu pieczonych już przez mamę pierników, nikomu nie udziela się
radosna atmosfera. Tata Moniki stracił pracę, ale nie chce nikomu o tym
powiedzieć. A brat niefortunnie myli datę urodzin swojej ukochanej z
urodzinami dawnej partnerki, co stawia pod znakiem zapytania skrzętnie
planowane zaręczyny. Co jeszcze może pójść nie tak?
Czy bohaterowie
mogą liczyć na to, że ich problemy znikną wraz z pojawieniem się
pierwszej gwiazdki? Zapach świerku, lampki na choince i przyjemne
trzaski w kominku to nie wszystko, co gwarantuje spokój w sercu.
Grudzień staje się czasem radości i miłości, tylko gdy wyciągnie się
rękę do drugiej osoby. Niech ta niezwykła atmosfera stanie się też
częścią twojego świata.
Eva,
nieuleczalna romantyczka, patrzy na życie przez różowe okulary i wierzy
w szczęśliwe zakończenia. Jednak czasem nawet jej jest smutno. Po
śmierci babki nie ma już żadnej rodziny i ciągle nie może znaleźć
prawdziwej miłości, choć jej przyjaciółki dawno odszukały swoje połówki.
Do tego nadchodzi Boże Narodzenie, a to trudny czas dla samotnych.
W
liście do Świętego Mikołaja prosi więc o romans. Zbieg okoliczności
sprawia, że śnieżyca nad Nowym Jorkiem więzi ją w jednym mieszkaniu z
cynicznym i przepełnionym pesymizmem autorem kryminałów, których Eva nie
cierpi. Wydaje się, że nie mogła trafić gorzej…
Piękna opowieść o przyjaźni, czekoladzie i zimowym, nadmorskim Mrzeżynie.
Florka musi otworzyć nowy rozdział w życiu, a wszystko po to, by wreszcie odnaleźć TĘ JEDNĄ MIŁOŚĆ.
Miłość zmieniała ludzi, dodawała im wyrazistości, mocno podkreślając
przemeblowania w sercu. Obserwowała wiele par, które połączyły się idąc
już nie osobno, ale razem przez świat. Zawsze zazdrościła im tej więzi,
która splata na wiele lat.
Florka kochała czekoladę i nie
wyobrażała sobie bez niej życia. Jednak nie można objadać się
słodyczami bez konsekwencji w postaci kilku zbędnych kilogramów. Pewnie
dlatego coraz częściej czuła się najbrzydsza, najgrubsza i niekochana.
Ale jak się ma takie przyjaciółki jak Florka, to można uwierzyć w CUD.
To one wysłały ją na zimowe wczasy pielęgnacyjne do nadbałtyckiego
Mrzeżyna, które miały otworzyć nowy rozdział w jej życiu. Ale czy Florka
pójdzie na ustępstwa i wprowadzi zmiany?
Pru Plum jest właścicielką znanej i szalenie modnej piekarni Mayfair.
To typ eleganckiej kobiety, która roztacza wokół siebie aromat Chanel, a
na fryzjera wydaje niemalże fortunę. Niemal nikt nie uwierzyłby, że ta
atrakcyjna kobieta ma już sześćdziesiąt sześć lat. Jednak w głębi duszy Pru wcale nie czuje się pewną siebie i odnoszącą sukcesy bizneswoman. Aby osiągnąć swoją obecną
pozycję, dopuściła się czynów, które kładą się cieniem na jej
przeszłości. Teraz zrobi wszystko, żeby jej sekrety nie wyszły na jaw,
zwłaszcza że po raz pierwszy w życiu naprawdę się zakochała.
A Wy co w tym świątecznym okresie czytacie?