Świerszczykowy Klub Książkowy #44 MARCOWE KLIMATY

Witajcie w marcu...z nową odsłoną Świerszczyka!

tynka:

Bardzo się cieszę, że Świerszczyk do nas wrócił...początkowo obawiałam się, że nie uda się nam z dzieciakami ogarniać dodatkowej rzeczy po narodzinach najmłodszej córci, ale prawie 5 miesięcy bez Świerszczyka nam już zaczęło doskwierać...

Wiosnę czuć w Świerszczyku...

Bardzo spodobała mi się nowa część:

Myślę, że w każdym kolejnym numerze Jeżyk będzie doradzał dzieciakom, w jaki sposób mają sobie radzić ze swoimi emocjami w różnych sytuacjach. Zapowiada się bardzo wartościowy kącik porad dla dzieciaków. Temat z aktualnego numeru dla nas bardzo na topie. Choćbym chciała, nie zawsze mam możliwość odpowiedzieć na potrzeby starszych dzieciaków, gdy muszę zająć się młodszym...emocje wtedy u starszaków bywają różne-bardzo eksponowane, bądź tłumione...Jeżyk radzi, co dzieciaki mogą wtedy zrobić.

Dużo było też do poczytania:

Ilustracje oczarowały moją córkę...

Zaczytani i wiosennie nastawieni zwiastunów wiosny szukamy na spacerach:

Wiosennie też tworzymy- Antoś (6lat) za pomocą gąbeczki, papieru kolorowego, bibuły, kleju i farbek stworzył wiosenne drzewka:

Potem tworzyliśmy stokrotki z patyczków do czyszczenia uszu, słomek do napojów, plasteliny i bibuły.

Wracamy nieustannie do opowiadań w zbiorze "Wszystkie przygody Żabka i Ropucha" ...tym razem pt."Wiosna":

Wiosna to kolor, kwiaty i radość...staramy się tym wszystkim otaczać codziennie :)

Nawet śniadania przybierają wiosenną, kolorową formę...

Adaś syn Etoile jak zwykle z ochotą przystąpił do rozwiązywania łamigłówek:

Wiosna zawitała również na naszą działkę:

Adaś ze swoim tatą usuwali śliwę i sadzili gruszkę:

A w tym czasie ja z Ninką zajęłyśmy się cebulkami mieczyków:

W domu również wiosennie za sprawą kolorowych prac plastycznych:

i pomidorków:

Wspieramy się witaminami z kiełków :

Adaś przeczytał też siostrze książkę:

POZDRAWIAMY