REWOLUCJA w wyzwaniu Zrobione z Mamą

Witajcie...
Za moment przedstawimy Wam nasze nowe pomysły dotyczące cyklu wyzwań "Zrobione z Mamą"...

Zanim przejdziemy do przedstawienia Wam naszego zrewolucjonizowanego pomysłu na wyzwanie "Zrobione z Mamą" przedstawiamy pracę z poprzedniego wyzwania.

Było jedno zgłoszenie...za to pełne kolorowych kropelkowych, deszczowych prac...zerknijcie tu zobaczyć pełną fotorelację z tworzenia dzieł do tematu "Kropelka do kropelki" <klik>

A wraz z nowym miesiącem zmieniamy formułę naszego wyzwania "Zrobione z Mamą".

Odkąd tworzymy tego bloga naszym nadrzędnym celem była próba aktywizacji dzieciaków do wspólnego tworzenia. Mając doświadczenie z naszymi dziećmi oraz dziećmi znajomych etc. doszłyśmy do wniosku, że mimo wszystko dzieciaki są różne, jedne lubią gdy zadamy im jakiś temat i one będą tworzyły coś konkretnie pod temat, inne wolą pełną dowolność, bez ograniczenia i narzucania zasad, co mają robić.

Dlatego w naszym wyzwaniu co miesiąc nie będzie obowiązku tworzenia na zadany temat, choć dla tych którzy chętnie to czynią będziemy inspirować w jakimś temacie przewodnim, po prostu linkujcie wszystkie prace Waszych dzieci, też spoza wątku przewodniego, inspirujmy się wzajemnie :)

O to przecież chodzi o zabawę, kreatywne tworzenie i wzajemne inspirowanie, motywowanie się do działania razem z naszymi dzieciakami...

Dlatego od dziś działamy na dwóch płaszczyznach jednocześnie...możecie tworzyć pod temat przewodni, lub po prostu tworzyć, co Wam w duszy i sercu gra  bez zadanego tematu, po prostu dowolne prace!!

To, co? Ruszamy?

Fajnie będzie, jeśli publikując pracę swoich dzieci powiecie co ich w tym miesiącu zainspirowało - bo kto powiedział, że np. serduszka mają być w lutym, jak w listopadzie Babcia ma urodziny? Albo we wrześniu Wasze dziecko wpadło na pomysł zmalowania pisanki? To my, dorośli, zbyt często posługujemy się schematami.

Listopad to miesiąc nie bardzo lubiany...zwykle bardzo chłodny, często mokry, wietrzny, z racji, że drzewa stają się ogołocone z liści-nieco smutny, w kolorach dominują przygnębiające barwy...

Mamy zamiar odczarować obraz takiego listopada...CIASTECZKAMI i wszystkim, co z ciasteczkami związane...oraz po prostu twórczością  Waszych dzieci...

Ciasteczkowo było u nas tak:

Chłopcy karto_flanej piekli keks bananowy

Monika i dziewczynki zrobiła typowe kruche ciasteczka, które potem razem ozdobiły.

Dzieciaki tynki, Zosia i Antoś dekorowali ciasteczka, ostatnio na symboliczne upominki dla pracowników szkoły z okazji święta KEN: 

Zosia pomagała też przy wypieku swoich ulubionycb lawendowych ciasteczek:

Ania z Marcinem piekli ulubione ciasteczka z kolorowymi drażetkami:

A poza ciasteczkami i ciasteczkowo-podobnymi tworkami dzieje się u nas między innymi tak:

Praca starszego syna karto_flanej na temat dowolny- dekoracja z liści i szyszek

Sandra z dziećmi tworzyła zakładki do książek

Dzieciaki tynki tak się bawią...

Zosia pomogła Antkowi w zrobieniu dinozaura, szkielet był do złożenia, następnie do użycia była masa piankowa do wykonania całej sylwetki tyranozaura:

Odrysowywanie liści to zabawa najlepsza zawsze po jesiennym spacerze, podczas którego można zbierać jesienne skarby:

Tak prezentowały się maleńkie karteczki zrobione przez Zosię i Antosia, były one dołączone do ciasteczek:

W październiku Zosia zrobiła różaniec.  Krzyżyk sama ulepiła z masy fimo...reszta to zwykłe koraliki:

Oczywiście powstały też naturalne dekoracje z zebranych gałązek, szyszek oraz piórek:

A tu plastelinowe ptaki Zosi:

Dzieciaki Agnieszki robiły kolorowankę 3d:

Zapraszamy Wasze dzieciaki do wspólnej zabawy!

Pokażcie nam, co wspólnie tworzycie i jak aktywnie spędzacie czas :)

Oczywiście mamy dla Was nagrodę, tym razem będzie to książka ufundowana przez Wydawnictwo Nowa Era <klik>

Inne aktualnie trwające zabawy znajdziecie klikając w banerki po prawej stronie na pasku bocznym.

Pozdrawiamy,

Zespół KTM