Strony

niedziela, 31 maja 2020

Świerszczykowy Klub Książkowy #58 URODZINY

Świerszczyk obchodzi swoje urodziny...


tynka i jej dzieciaki podobnie jak Świerszczyk uwielbiają urodziny...


W numerze także super łamigłówki i czytanki oraz ulubione wierszyki i wyszukiwanki:



Kącik Kotka Mamrotka jest atrakcyjny już przez samą FORMĘ...komiksowy układ okienek, czarno-biała szata graficzna to elementy,, które mają moc przyciągania:

Tego typu wierszyki z obrazkami zachęcają młodsze dzieci do samodzielnego czytania:



Dzieci Katrin też czytały Świerszczyka. Ewa Szelburg-Zarembina, która go stworzyła dla dzieci, byłaby dumna, że te czasopismo wychodzi już tyle lat i wciąż tyle dzieci z kolejnych pokoleń czerpie z niego!!! 
Jak to wygląda biorąc pod uwagę całe pokolenia, pokazuje poniższy komiks:

75 lat to szmat czasu. 
Tak na prawdę, to już 4 pokolenie może czytać "Świerszczyka".
Te starsze pamiętają też zabawki jak poniżej. Obecnie można podobne kupić na odpustach lub tam gdzie kultywuje się tradycję poprzez produkcję drewnianych zabawek.


Dziś dzieci nadal mogą korzystać z dobrodziejstw Świerszczyka, oby mogły to robić kolejne pokolenia!!!
Zabawa

Krzyżówki

Ciekawe historyjki

ŚWIERSZCZYKU Życzymy Ci kolejnych 75 lat, a potem kolejnych i kolejnych!!

Wydawcy dziękujemy za to, że nasze dzieci mają możliwość korzystać z tej lektury a jej recenzowanie to sama przyjemność. Co tu dużo gadać. Najlepszą recenzją dla Świerszczyka są uśmiechnięte buzie naszych dzieci, gdy w skrzynce pocztowej widzą kolejny numer.

Pozdrawiamy
Tynka i Katrin




5 komentarzy:

  1. U nas też "Świerszczyk"na topie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odżyły wspomnienia :) Tyle lat, tyle opowieści, rebusów, zabaw :) Muszę poszukać u siebie w kiosku. Może i moje dzieci polubią "Świerszczyka" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelka !!! Taki piękny Jubileusz !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej ! ja też czytałam to czasopismo a tu widzę po wieku że i moja mama by się załapała :-). Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż tyle?? szok-gratulacje, widać czasopismo wpasowało się kiedys i nadal trwa. U nas świerszczyka nie widzę w kiosku. Pamiętam że jak byłam dzieckiem siostra zawsze przywoziła mi stare egzemplarze a później namówiłam mamę i mi czasem kupował:-)

    OdpowiedzUsuń