8.12 PIERNICZKI z ziemniakami, to przepis od karto_flanej, zapiszcie, zróbcie i dajcie znać czy i Wam smakowały :)
250 g miodu
150 g cukru
125 g masła
450 g mąki
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1,5 łyżki kakao
1 łyżeczka sody
1 jajko
Ugotowane ziemniaki (jeszcze gorące) rozgnieść – prasą do ziemniaków lub widelcem. Odstawić. Miód wlać do garnka, lekko podgrzać i wsypać cukier.
Podgrzewać cały czas mieszając i uważać, aby całość się nie skarmelizowała.
Kiedy cukier się nieco rozpuści, dodać masło. Mieszać aż do połączenia składników.
Rozgniecione ziemniaki zmiksować mikserem/blenderem na gładką masę. Pozostawić do całkowitego przestygnięcia.
Przestudzoną masę z miodu masła i cukru przelać do dużej miski. Dodać ziemniaki, mąkę wymieszaną z przyprawą do piernika, kakao i sodą, wbić jajko. Wyrobić jednolite ciasto. Ciasto odstawić na jakąś godzinę do lodówki. Wyjąć na omączony blat, wałkować na grubość 0.5 cm, podczas wałkowania lekko oprószyć mąką dłonie, stolnicę i kolejno odrywać porcje ciasta.
Wycinać foremką kształty. Pierniczki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w 2-3 cm odstępach bo sporo rosną. Blachę wstawić do nagrzanego piekarnika 160°C (termoobieg) i piec 10 minut. Pierniczki nie są twarde i można je od razu zjadać.
A już w jutrzejszym poście KROK po KROKU Karolinka poprowadzi Was jak taki bajeczny krążek możecie zrobić... (konto Karoliny na instagramie @studiokagd):
10.12 NUSSECKEN
tynka kilka lat temu otrzymała ten przepis od Agnieszki <klik> i odtąd to stały punkt świątecznych wypieków. Czeka na nie cały rok, bo robi je tylko na Boże Narodzenie...Cudowne, orzechowe, słodkie...idealne do kawy. Do tego bardzo podzielne i możecie nimi obdarować najbliższych, bo warto dzielić się tym, co dobre :)
75 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
125 g cukru
2 paczuszki cukru waniliowego
2 jajka
125 g margaryny
200 g cukru
2 opakowania cukru waniliowego
6 łyżek wody
400 g orzechów włoskich zmielonych, utłuczonych :)
Pozdrawiamy Was ciepło!
Zespół KTM
PS. Jeszcze dziś wieczorem zapraszamy na podsumowanie wyzwania "Zrobione z Mamą-LISTOPAD"
Mniam , ciasto mnie kusi :) a krążki rewelacyjjje wygladaja ! Co prawda nie mam takiego talentu plastycznego ale czekam na post krok po kroku jak to sie maluje :) dzieki Dziewczyny !
OdpowiedzUsuńMówisz o tym Nussecken? Nie wiem czy Ci nie wysyłałam w zeszłym roku w puszce...to chyba te co Ci tak posmakowały...będę je piec w tygodniu na pewno... :) :) :)
UsuńMyślę, że Karolina tak poprowadzi krok po kroku, że każdy ma szansę zmalować swój krążek :)
Jakie smaczne inspiracje. A krążki są cudowne. Pędzę na IG pocieszyć oczy.
OdpowiedzUsuńO mamo! Ciasto rewelacja, aż ślinka leci 🤤 krążki cudowne, ja z moim talentem plastycznym pozostanę przy decoupage :)
OdpowiedzUsuńOjej!! Krążki mnie zachwyciły!! Cudne!!
OdpowiedzUsuń