Strony

niedziela, 25 marca 2018

Niedziela Palmowa i wielkanocne tradycje

Witajcie Kochani! 
Dzisiejszą niedzielą rozpoczęliśmy Wielki Tydzień. Niedziela Palmowa, zwana dawniej "Kwietną" bądź też "Wierzbową" symbolizuje wjazd Jezusa do Jerozolimy. Dlatego też, udając się do Kościoła, 
należało wziąć ze sobą palmę, a raczej palemkę wykonaną z gałązek wierzbowych,
 przyozdobioną bukszpanem i kwiatami. Dawniej poświęconą już palmą, uderzało się lekko domowników, 
co miało przynieść im szczęście, a następnie umieszczano za obrazem lub nad drzwiami. 
Dzięki temu, dom był chroniony przed burzą i ogniem.
Ale zwyczajów, czy też tradycji związanych ze Świętami Wielkanocnymi jest więcej, a oto kilka przykładów:

Świąteczne porządki

Nie chodzi tu jedynie o to, by dom był wysprzątany na Święta na błysk. Kiedyś wierzono, że porządkując w tym czasie dom, wymiatamy z niego zimę, wszelkie zło i choroby

Topienie Judasza

Dawniej, w Wielką Środę robiono słomianą kukłę symbolizującą Judasza, następnie wleczono ją przez całą wieś, a mieszkańcy obrzucali ją kamieniami, a w niektórych regionach okładano kijami. Potem wrzucano do wody, 
a na końcu topiono, dzięki czemu wymierzanej sprawiedliwości stawało się zadość.

Grzechotanie

Kiedy milkły dzwony, w Wielki Czwartek, zastępuje się je kołatkami. Kiedyś była to okazja do psot - dzieci, młodzież biegali po mieście i grzechotkami straszyli przechodniów, Podobno do dziś zachował się w niektórych regionach zwyczaj obdarowywania dzieci w Wielki Tydzień grzechotkami. 

Pogrzeb żuru i wieszanie śledzia

Obydwa te dania kojarzone są z Wielkim Postem, dlatego dwa dni przed Świętami rozstawano się z tymi dwoma potrawami bardzo widowiskowo, aby "ukarać" je za to, że przez wiele dni były spożywane w zastępstwie mięsa. Żur wylewano na ziemię, a śledzia przybijano do drzewa.

Dla urody

Kiedyś uważano, że ta z dziewcząt, która umyła w Wielką Sobotę twarz w wodzie, 
w której gotowały się jaja na święconkę, będzie piękna, piegi i niedoskonałości znikną z jej twarzy.

Zajac wielkanocny

 Jest swieckim obyczajem Wielkiej Nocy. Przychodzi w niektórych regionach Polski: Pomorze,
Śląsk i Wielkopolska. Przynosi słodycze lub drobne upominki. Dzieci szukaja ich w koszyczkach ukrytych w domu lub ogrodzie w Wielki Czwartek, Wielką Sobotę lub po śniadaniu wielkanocnym.

Święcenie pokarmów

W Wielką Sobotę, która jest czasem radosnego oczekiwania na Zmartwychwstałego Jezusa, 
święci się kosz z pokarmami. Muszą się w nim znaleźć:
* baranek - symbol Zmartwychwstałego Chrystusa
* mięso i wędliny - znak, że zakończył się Wielki Post
* jajka - symbol rodzącego się życia
* chleb - symbol ciała Chrystusa, dobrobytu i pomyślności
* chrzan - symbol męki Pańskiej
* masło - oznakę dobrobytu.

Uważano też, że wszelkie przygotowania powinny być zakończone przed poświęceniem pokarmów.

Wielkanoc

Jest dniem radości, a poranne dzwony i huk petard mają poruszyć zatwardziałe serca skąpców i złośliwych sąsiadów. Po rezurekcji wspólnie zasiada się do śniadania, dzieli jajkiem, 
a w niektórych regionach szuka się drobnych upominków "od zajączka" schowanych gdzieś w domu lub ogrodzie. 

Wielkanocny Poniedziałek

Ten dzień nazywamy też Lanym Poniedziałkiem, Śmingusem-Dyngusem, lub Świętem Lejka. 
Chyba wszyscy go znamy i pamiętamy, że nie żałuje się wtedy wody i oblewa kogo się tylko da. Kiedyś uważano, że ta z panien, która tego dnia będzie najobficiej oblana wodą, będzie miała największe powodzenie.
 Jednak, panny mogły też się wykupić od oblewania, dając pisankę. 
Jeżeli natomiast młodzieniec podarował dziewczynie pisankę, 
dawał jej tym do zrozumienia, że mu się podoba. 

Jak wiadomo, "co kraj to obyczaj..", zwyczaje i tradycje są różne. A jak jest w Waszych regionach? Jakie znacie ciekawe tradycje i zwyczaje związane z Wielkanocą?

Pozdrawiam, 


  

4 komentarze:

  1. Ciekawe te zwyczaje! Ale jakos wylewanie jedzenia (żuru) na ziemie mi sie nie widzi!
    U nas jest chyba tak zwyczajnie, brakuje mi od kilku lat słonecznej Wielkanocy i cieplej zeby mozna było jak za dawnych lat oblać sie porządnie w lany poniedziałek hehe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, pamietam jak bylam dzieckiem to kilka razy w ciagu dnia musialam przebrac ubranie na suche, a teraz Adas sie pyta co to smigus dygus, bo ostatnio wszystkie Wielkanoce są zimne.

      Usuń
  2. W Irlandii zamiast uroczystego śniadania jest obiad. Dzieci szukają czekoladowych jajek ukrytych w domu i ogrodzie. Niestety nie ma tu Lanego Poniedziałku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, bardzo ciekawe, ten Judasz mnie interesuje, a grzechotanie pamiętam z dzieciństwa, na wsi, u mojej babci.

    OdpowiedzUsuń