Strony

niedziela, 16 września 2018

Moje maluchy #4

Dziś zapraszamy Was na naszą małą relację z kolejnego spotkania z czasopismem "Moje maluchy". 
Nasze dzieciaki z dużym entuzjazmem przywitały przyjazne owady - pogodnych bohaterów tego numeru. Oczywiście szybko zabrały się do zabawy, zaczynając (jak to dzieci :)) od uzupełniania naklejek. W drugiej kolejności podjęły się pozostałych zadań, w tym grafomotorycznych i  kolorowania.


Lilka w doborowym towarzystwie uzupełniała krok po kroku ilustrowaną instrukcję, w skupieniu uzupełniała kolejne strony gazetki 


 i poznawała jej kolorowych bohaterów :)

















Dominika, która zawsze z dużym zaciekawieniem poznaje nowe owady (wielu z nich stara się robić domki w ogrodzie ;)) podeszła do zadań z dużą radością.







Przy okazji ćwiczenia grafomotorycznego z pajączkiem, cofnęłyśmy się do naszej publikacji z motywem babiego lata. Poszukałyśmy też pracowitych pajączków w naszym ogrodzie.








Pozostałe zadania zachęciły nas do poszukiwań ciekawostek o owadach w naszej biblioteczce. Zajrzałyśmy do atlasu zwierząt.
Wiedzieliście, że konik polny potrafi wykonywać skoki 20 razy wyższe niż jego wysokość, że oczy pszczół pozwalają im widzieć promienie ultrafioletowe niewidzialne dla człowieka, a rozpiętość skrzydeł motyli i ciem może wynosić nawet 28-30 cm?

Świat owadów przybliżał nam też Kubuś Puchatek z 
"Mojej pierwszej encyklopedii - zwierzęta" Disney,





 wieczór umilała bajka "Pszczółka Maja", a na dobranoc czytałyśmy jeszcze wierszyki o owadach, zdecydowanie królował "Chrząszcz" Jana Brzechwy.

Było super!
Ciekawe z jakimi bohaterami spotkamy się w następnym numerze czasopisma,
dzieciaki już się nie mogą doczekać. 



A Wy zaglądacie czasami do "Świerszczyka", "Moich maluchów", a może do nowego "Królisia"?




Pozdrawiamy cieplutko :)

Mamma Mai i Lola

2 komentarze:

  1. No brawa dla Was! My dzieki KTM dostajemy to czasopismo i Zosia w obstawie i przy pomocy braci dzielnie zmaga sie z zadaniami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, mojej córce ten numer też mocno przypadł do gustu :0)

    OdpowiedzUsuń