Strony

niedziela, 20 stycznia 2019

Mama czyta - "Opowieści z niebezpiecznego królestwa" J.R.R. Tolkien

Czy macie czasem potrzebę oderwania się od rzeczywistości?
Może chciałybyście się przenieść w inny świat? 
Na stronach książki "Opowieści z niebezpiecznego królestwa" czeka na Was magiczny świat Tolkiena, zamieszkały przez hobbity, elfy, krasnoludy, smoki, czarowników i wiele innych istot.  
Najnowsze wydanie przygotowane przez wydawnictwo Zysk i s-ka jest przepięknie i bogato ilustrowane przez Alana Lee, tego samego, który został nagrodzony Oskarem za stworzenie scenografii dla filmowej ekranizacji dzieła Tolkiena Władca Pierścieni: Powrót Króla. 

\

Prezentowana przeze mnie książka stanowi świetna pozycję zarówno dla dorosłych jak i starszych dzieci, mojemu dziesięciolatkowi przypadła bardzo do gustu.


Znajdziemy w niej cztery opowiadania: Łazikanty, Gospodarz Giles z Ham, Kowal z Podlesia Większego, Liść, dzieła Niggle'a oraz cykl wierszy o jednej z najbardziej tajemniczych postaci z Władcy Pierścieni: Przygody Toma Bombadila.

Z całą pewnością jest to rarytas zarówno dla fanów Tolkiena jak i tych, którzy dotąd nie mieli okazji czytać jego książek. W tym drugim wypadku na pewno jest to świetny start do poznania pełnych magii opowieści fantastycznego pisarza. 

W książce znajdziemy również esej Tolkiena na temat jego definicji baśni i co niosą ze sobą, do kogo są kierowane. 
Wstęp Toma Shippey'a jest raczej skierowany do fanów Tolkiena, ale i im polecam przeczytać go na końcu :)) 

Uważam, że to naprawdę świetna pozycja do przeczytania i na pewno dobry pomysł na prezent: twarda okładka, piękne wydanie na pewno ucieszą niejednego mola książkowego. Sama osobiście nie miałam ochoty opuszczać tego cudownego świata.

Dziękuję wydawnictwu Zysk i s-ka za możliwość przeczytania tych wspaniałych opowieści :))

Przy okazji tej recenzji przypominam o trwającym wyzwaniu "Zrobione z Mamą"  W krainie Elfów i Wróżek


oraz o innych wyzwaniach, do których linki znajdziecie na pasku bocznym :)

Pozdrawiam serdecznie 


2 komentarze:

  1. Swietnie. Dzieki za propozycje :) dopisze do listy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, coś dla mnie i to na 100%, kocham Tolkiena! Może nie jestem takim fanem jak mój kolega, który nawet nauczył się elfickiego alfabetu i mowy, ale wow, jak widzę coś z Tolkiena, to tak jak w piosence Golców: gdy widzę słodyce to kwice! XD

    OdpowiedzUsuń