Strony

wtorek, 9 kwietnia 2019

Wybierz grę dla swojego dziecka - PORA LICZYĆ

Witajcie.
Dzięki uprzejmości firmy REBEL <klik> otrzymaliśmy grę "Pora liczyć"...


W pudełku znajdujemy 50 dwustronnych kart z grafikami owoców i warzyw, tekturową strzałkę "do zadań specjalnych" oraz instrukcję gry.



W telegraficznym skrócie gra polega na odgadnięciu liczby konkretnego warzywa/owocu spośród kart, które rozłożymy na stole.
Rozkładamy np. 25 kart. Resztę odkładamy w miejscu widocznym dla wszystkich graczy na stosiku, odsłaniamy pierwszą kartę; warzywo/owoc, które jest widocznie większe to TO, którego szukamy na 25 rozłożonych kartach. Technika odgadywania jaką obierzemy może być różna-albo "strzelamy"...albo tracimy nieco czasu, by chociaż ogarnąć wzrokiem każdą z 25 kart...Gdy każdy z uczestników poda liczbę następuje WSPÓLNE liczenie. 
Gracz, który podał prawidłową liczbę wybranego owocu/warzywa otrzymuje kartę.
W każdej rundzie zwycięża osoba, która zbierze 5 takich kart.





Graliśmy z naszą siedmiolatką, której gra się podobała.
To gra przede wszystkim ćwicząca spostrzegawczość i refleks.
Jednak po kilku rundach przestaje być ekscytująca jak na początku, gdy wszystko jest nowe, nawet po przewróceniu kart (spośród tych 25 rozłożonych). 
Wtedy "strzałka" do zadań specjalnych sprawdza się znakomicie. Niestety Zosia w grze ze strzałką jeszcze się gubiła, z kolei bez strzałki po zagraniu kilku rundek emocje już nie były takie jak na początku, zatem, żeby nieco podkręcić grę narzuciliśmy sobie sami granicę czasową na odgadywanie.
Nie jest to gra z typu "podkręcamy tempo" i "emocje rosną" wraz z upływem czasu, ale na spostrzegawczość, refleks rewelacyjna.


Gra polecana jest dla dzieciaków od 5 roku życia. Bystry pięciolatek będzie się dobrze bawił. Natomiast moim zdaniem karty można wykorzystać także w zabawie z młodszymi dzieciakami. Dzieciaki mogą np nazywać owoce i warzywa, także w języku angielskim (czy innym), mogą wskazywać na lubiane i te mniej lubiane, rodzic może wybrać np kilka kart spośród których dziecko wylosuje konkretną kartę-i z owocu/warzywa widocznie większego przyrządzić jakąś przekąskę...Można także rodzinnie bawić się w poznawanie nowych smaków, przygotować półmisek warzyw i owoców a następnie losować za pomocą kart, które warzywo/owoc próbujemy. Dla smakoszy to nie problem, jednak dla tych, którzy "wybrzydzają" może to być okazja, że w tym zabawowym klimacie ktoś się przekona do smaku...
Nasze pomysły na zabawę z warzywami i owocami zebrałyśmy kiedyś w tym poście <klik> z kolei w innym <klik> prezentujemy rady dietetyka, o tym jak "przemycić" do jadłospisu warzywa.

Pozdrawiam ciepło
tynka




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz