Strony

środa, 29 kwietnia 2020

Mama czyta- Grzegorz Musiał "Ja, Tamara. Powieść o Tamarze Łempickiej", Wojciech Wójcik "Himalaistka"

Witajcie :) 

Pierwsza majówka tuż przed nami, inna niż zwykle, pogodna na szczęście ma nie zachęcać do wycieczek i spacerów. To może być dobry czas na spędzeniu kilku chwil z książką.

Przychodzimy dziś do Waz z dwiema propozycjami, które otrzymałyśmy od Wydawnictwa Zysk i S-ka

karto_flana zagłębiła się w świat życia i twórczości Tamary Łempickiej:


Mam dziś dla Was recenzję bardzo ciekawej powieści o znanej polskiej malarce z okresu międzywojennego Tamarze Łempickiej, czołowej twórczyni stylu art deco. Być może każda z Was pamięta ten obraz?


Jest to autoportret Tamary, która, jak na kobiety tamtego czasu przystało, pozuje w samochodzie.
Tamara tworzyła w Paryżu w czasach rewolucji kulturowej: szalonego jazzu i swingu, dadaizmu, sztuki wyzwolonej, wyzwolonych kobiet, ale także w czasach gdy rodził się stalinizm i faszyzm w Europie. Tamara na własnej skórze przeżyła rewolucję bolszewicką, mieszkała i wychowywała się bowiem w St. Petersburgu, Moskwie i Warszawie. Cudem udaje jej się uciec z Rosji i ocalić swoją rodzinę. Cena tej ucieczki jest jednak bardzo wysoka, bo tak naprawdę już nigdy jej rodzina nie potrafi zapomnieć o tamtych wydarzeniach. Powoli oddalają sie od siebie z mężem, a córka jej nie akceptuje. Tamara odnajduje się w sztuce, podąża własną drogą, jednak aby sie przebić w świecie sztuki potrzebny jest nie tylko talent. Wokół Tamary urasta aura skandalu, czy zasłużenie? Czy kiedyś jednak nie zacznie jej to ciążyć, czy nie zapragnie żyć spokojnym życiem? Książka skupia sie na początkowym okresie życia i twórczości Tamary, kończy w momencie, gdy Tamara ucieka z zagrożonej wojną Europy do Ameryki.

Książka jest pełna życia- napisana w pierwszej osobie jest jakby manifestem twórczym i życiowym samej autorki. Tak jak sugeruje tytuł autorka mówi własnym językiem- Ja, Tamara. Książka jest pisana z jej własnej perspektywy, gdy po latach wspomina swoje bogate życie. Dosłownie zanurzamy się w atmosferę tamtych lat, czujemy wspólnie z autorką i bohaterką tych wydarzeń jej rozterki i wybory jakich musiała dokonać. Książka pełna pasji, pełna życia. Jeśli macie ochotę poczuć atmosferę Paryża tamtych lat to serdecznie polecam.

U Ani zagościła książka sensacyjna Wojciecha Wójcika "Himalaistka".


Wojciech Wójcik przenosi nas do obozu polskiej wyprawy, której celem jest zdobycie obozu K2 zimą. Niestety akcja nie udaje się, schodzi lawina, zaczyna mocno wiać, pada śnieg. W tych niełatwych warunkach grupa się rozdziela, a jeden z głównych wspinaczy Łukasz Lewicki spada na skalną półkę, na której odnajduje ciało zaginionej pół roku wcześniej uczestniczki letniej wyprawy ... z czekanem wbitym w głowę.

Wykonuje zdjęcie swoim telefonem, przegląda kurtkę dziewczyny i odnajduje w niej aparat komórkowy. Nie przeczuwa nawet, że właśnie zaczęły się jego poważne problemy ... 

Tymczasem w Polsce młoda dziennikarka Kasia, dawna miłość Łukasza Lewickiego, zaczyna swój dziennikarski staż i dla portalu internetowego ma relacjonować przebieg wyprawy. Bieg wydarzeń powoduje, że dziewczyna musi głębiej poznać środowisko polskich wspinaczy, środowisko zwaśnione, w którym prawie każdy zna każdego z kursów, ścianek czy wypraw.

Gdy zdjęcie zaginionej tytułowej "Himalaistki" ogląda partner dziewczyny, również doświadczony himalaista, natychmiast rozpoczyna prywatne śledztwo.

Okazuje się, że w świecie, w którym jeden człowiek tak bardzo zależy od swojego partnera "do liny", gdzie trzeba zaufać na 100% wzajemne oskarżenia, animozje są wciąż żywe, choć wielu himalaistów już dawno zginęło.

Myślę, że książka bardzo wiernie oddaje techniczne aspekty organizowania takiej wyprawy, od zdobywania pieniędzy, poprzez wyposażenie, ubrania, namioty, odpowiednią dietę. 
Te bardzo szczegółowe opisy wpływają na objętość książki (aż 680 stron!), ale też w moim odczuciu znacząco spowalniają tempo akcji.
Jest to jednak wciąż bardzo dobra książka, którą mogę Wam z czystym sumieniem polecić :)
Zatęskniłam za górami ...


karto_flana i Ania 

3 komentarze:

  1. Kocham góry! Ta książka to moja obowiązkowa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytam wszystkie wymienione tytuły. Szczególnie Himalaistkę.

    OdpowiedzUsuń