Strony

niedziela, 13 lutego 2022

Mama czyta - H.P. Lovecraft, A. Derleth "Obserwatorzy spoza czasu"

 "Obserwatorzy spoza czasu" to zbiór opowiadań napisanych przez znamienitego twórcę literatury grozy Howarda Philipsa Lovecrafta oraz Augusta Derleth'a. Choć obaj pisarze nigdy się nie spotkali, prowadzili zgoła odmienny styl życia - połączyła ich przyjaźń, zainteresowania intelektualne... Wieloletnia przyjaźń i ogromny szacunek obu pisarzy widoczny jest w ich relacji korespondencyjnej.

August Derleth  był twórczym wulkanem energii, pisarzem wszechstronnie uzdolnionym, z kolei introwertycznego H.P. Lovecrafta najlepiej opisują chyba słowa, które sam napisał w jednym z listów: "Nie ma innego pola aniżeli działalność literacka, zwłaszcza zaś literatura grozy, w której mogę się wykazać uzdolnieniami twórczymi. Życie nigdy nie interesowało mnie tak bardzo, jak ucieczka przed nim". Domeną Lovecrafta (1890-1937) była literatura grozy a w szczególności horrory, których tematem były zjawiska paranormalne.

Książkę otrzymałam dzięki Wydawnictwu Zysk i S-ka <klik> i serdecznie dziękuję za możliwość osobistego spotkania z twórczością tychże pisarzy.


Nie będę obiektywna w ocenie "czy opowiadania mi się podobały", ponieważ literatura grozy nie jest czymś za czymś przepadam. Zatem poza fabułą, która jest owszem dość ciekawa, nawet interesująca, chciałam raczej zwrócić uwagę na język autorów, na styl pisania...rozbudowane opisy, malownicze wręcz, szczegółowe oddanie nastroju...wyjątkowe sugestywne sceny, umiejętność zbudowania narastającego lęku i niepokoju...to się autorom udało bezbłędnie...i może dlatego z ulgą piszę tą recenzję, ponieważ czytanie jest już za mną.


Uważam, że warto sięgnąć po ten niezwykły zbiór mimo wszystko, nawet jeśli opowiadania wzbudzą w Was jakiś wstręt, odrazę, czy lęk, to taka jest rola sztuki- ma wzbudzać w nas emocje. Niekoniecznie za każdym razem będzie to rozanielenie wywołane przeczytaniem czegoś nader pięknego, czy miłego.
W tym zbiorze doceniam szczególnie formę i język autorów oraz ich niezwykłą współpracę i relację jaka nawiązała się dzięki ich korespondencji listowej.


Współpraca i przyjaźń obu autorów zaowocowała dziełem wyjątkowym. Myślę, że miłośnicy literatury grozy odnajdą w tym wydaniu perełkę. 

Jeszcze raz dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka <klik> za możliwość przeczytania tej lektury.

Pozdrawiam

tynka

1 komentarz: