Kiełki to budzące się do życia nasiona. Mają dużo witamin, białek, błonnika, kwasów nukleinowych i składników mineralnych. Szczególnie na wiosną zaleca się ich spożywanie, ponieważ są one bogatym źródłem witaminy C, dlatego mogą pomóc w zwalczeniu wiosennych infekcji. Są idealnym dodatkiem do jedzenia dla osób dbających o linię, ponieważ są niskokaloryczne, ale z drugiej strony są doskonałym źródłem energii.
Kiełki słonecznika są dużym źródłem żelaza i cynku. Do swojej diety powinni je włączyć wegetarianie. Są źródłem cennych witamin A, C, D, mikroelementów i enzymów. Regularne ich spożywanie przeciwdziała nowotworom, wirusom, ułatwia trawienie, uaktywnia system odpornościowy organizmu.
Kiełki brokuła zawierają sulforafan- substancję zapobiegającą powstawaniu raka. Istotne jest, że kiełki zawierają ponad 20 razy więcej tego składnika niż dorosła roślina. Spożycie 50 g kiełków dostarcza tyle samo tej substancji, co spożycie 1kg brokuła. Kiełki te pasują do kanapek i sałatek, past twarogowych, rybnych i serów.
Kiełki rzodkiewki dzięki zawartości dużej ilości witaminy C podnoszą odporność organizmu. Regularne spożywanie przeciwdziała nowotworom, wirusom, infekcjom. Poprawiają pamięć i mają właściwości pobudzające. Zawierają dużo siarki, dlatego korzystnie wpływają na nasz stan skóry, włosów i paznokci. Ze względu na swój ostry, wyraźny smak śmiało mogą zastępować szczypiorek. Doskonale pasują do dań jajecznych, sosów majonezowych i śmietanowych.
Kiełki soczewicy zawierają dużo kwasu foliowego, dlatego są zalecane do spożywania do kobiet w ciąży.
Jak kiełkować?
Monika nasiona na kiełki kilkakrotnie przepłukuje i zalej na kilka godzin wodą. Następnie przecedza, układa w słoiku lub naczyniu do kiełkowania- ja umieszczam w misce. Kładę w widnym miejscu (ja swoje trzymam na parapecie). Płucz dwa razy dziennie.Po kilku dniach kiełki będą gotowe do spożycia.
Etoile wraz z dziećmi często hoduje kiełki. Ostatnio głównie mieszankę np regenerującą. Robię dokładnie tak samo jak Monika, więc jak widzicie nie potrzeba kiełkownicy.
Tak wyglądają w kolejnych dniach:
Trochę inaczej kielkuje rzeżucha, ale o tym każda z Was zapewne doskonale wie.
My często jemy je z sałatką lub z kanapkami, idealnie łączą się z delikatnym smakiem sera czy ogórków.
Pochwalcie się w komentarzach czy lubicie kiełki i w jakiej postaci?
Pozdrawiamy
MammaMai i Etoile
Tak wyglądają w kolejnych dniach:
Trochę inaczej kielkuje rzeżucha, ale o tym każda z Was zapewne doskonale wie.
My często jemy je z sałatką lub z kanapkami, idealnie łączą się z delikatnym smakiem sera czy ogórków.
Pochwalcie się w komentarzach czy lubicie kiełki i w jakiej postaci?
Pozdrawiamy
MammaMai i Etoile
Uwielbiam kiełki :) na kanapki są najlepsze ale i do sałatek można dorzucić. Ja swoje robię w słoiku.
OdpowiedzUsuńPrzekonałyście mnie :)
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie ale jak ktos lubi to smacznego :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można je tak hodować 😯. Zazwyczaj kupuję gotowe, ale może warto spróbować. Do tej pory kiełkowała u mnie tylko rzeżucha 😊
OdpowiedzUsuńSądzę i jem.
OdpowiedzUsuńKiełkami zaraziła mnie 6 lat temu moja dietetyczka, bardzo lubimy, moja 3 letnia córka woli je wcinać zamiast jakiś chipsów czy czekolad, i marchewkę też tak lubi, synek bardziej wybredny, ale na kanapce zje. My bardzo lubimy ziarenki lucerny - tutaj ich nie ma, wiecie może co zawierają. A i super że nie trzeba kiełkownicy, to w takim razie wiem co w sobotę kupię :3
OdpowiedzUsuń