Książkę otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Zysk i S-ka.
Jula kocha Krystiana, Krystian kocha Julę. Wydaje się, że to prosta historia jakich wiele. Jednak coś sprawia, że nie potrafią być razem. Ona próbuje koić smutek, ale nie do końca się jej to udaje. On tęskni, ale stara się ułożyć sobie życie. Na drodze obojga pojawia się ktoś inny. Każde z nich staje przed pytaniem, czy warto postawić wszystko na jedną kartę.
Książka to debiut autorski pani Izabeli Skrzypiec-Dagman i nawet jeśli jesteście ostrożni wobec nowości tę mogę wam z czystym sercem polecić. Książka ta to nie jest typowa powieść o miłości, nie ma w niej cukierkowych jej obliczy. Autorka ta ma bardzo specyficzny sposób narracji, na początku mnie to drażniło, ale potem zrozumiałam jej sens. Pisze krótkie rozdziały, krótkie zdania, skupia się na konkretach. Na uwagę zasługuje to, że po opisie na okładce zbyt wiele się nie dowiemy. Musimy zacząć czytać, żeby oprócz głównych bohaterów poznać innych, tych którzy są równie ważną częścią całej historii. Natomiast zaskoczenie jest tak bardzo zaskakujące, że powieść mogę szczerze polecić do czytania podczas długich jesiennych wieczorów.
Pozdrawiam serdecznie,
Monika.
Dzieki! Zapisuje :):):)
OdpowiedzUsuń