Zastanawiając się nad propozycja podwieczorku dla Was, takiego jeszcze kojarzącego się z zimą, pierwsze co nasuneło mi się to był Creme brulee, czyli francuski przysmak o aksamitnej konsystencji z cudowną waniliową nutą. Deser wykonany na bazie żółtek, śmietany i cukru. Pokryty jest charakterystyczną chrupiącą warstwą karmelu, ale skoro mamy Adwent to postanowiłam zaproponować Wam:
Rozmarynowy
vege crème brulee
Składniki na 4 kokilki:
⅓ szklanki kaszy jaglanej
2 ½ szklanki mleka roślinnego
¼ szklanki oleju kokosowego
¼ szklanki cukru trzcinowego
ziarna wyskrobane z 1 laski wanilii
¼ łyżeczki soli morskiej
rozmaryn
oraz do zrobienia skorupki: cukier i palnik gazowy, rodzynki do dekoracji.
Przygotowanie:
W czajniku zagotuj wrzątek. Kaszę jaglaną wsyp na sitko następnie powoli i
dokładnie przelej wrzątkiem. Czynność powtórz, a opłukaną kasze jaglaną włóż do
małego rondelka.
Z mleka odlej pół szklanki i odstaw je na bok. Do rondelka dodaj wszystkie
pozostałe składniki, przykryj i gotuj na niewielkim ogniu przez około 15 – 18
minut.
Rozmarynu nie rozdrabniaj – włóż całą gałązkę.
Kiedy kasza będzie bardzo miękka zdejmij garnek z ognia, wyjmij rozmaryn i zmiksuj na bardzo gładką masę przy pomocy ręcznego blendera, w trakcie blendowania powoli dolewaj odstawione wcześniej mleko do momentu, aż krem nabierze odpowiedniej konsystencji.
Tak przygotowany krem przelej do przygotowanych kokilek i odstaw do przestudzenia na 30 minut na blat, a po tym czasie przełóż go do lodówki na kolejne 30 – 45 minut.
Tuż
przed podaniem posyp krem cukrem i opal palnikiem gazowym.
Udekoruj rodzynkami namoczonymi w alkoholu lub syropie.
Smacznego!
Pozdrawiam
ZosiaSadosia
O ja cię. Rozmarynu u mnie do woli. Dzięki za ten przepis.
OdpowiedzUsuńWow , ciekawie brzmi i pewnie ciekawie smakuje 😀
OdpowiedzUsuńPolecam- jeżeli wolicie mniej słodszy można zrezygnować z cukru w kremie- ten cukier zapieczony zrobi swoją robotę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten deser, a opiekany cukier wraz z kremem obłędny.
OdpowiedzUsuń