sobota, 26 sierpnia 2023

Mama czyta- " Odmęty śmierci" Wojciech Wójcik



Katrin:

  Dziś przychodzę do Was z recenzją jeszcze pachnącej drukarnią nowej książki Michała Wójcika pt.: " Odmęty śmierci". Premiera była 4 maja. Czekałam na tę książkę z niecierpliwością. Miałam już okazję czytać kilka tytułów tego autora. Kilka recenzji jest też na KTM. 

     Jak to u Wójcika zwykle jest, to gdzieś na początku  ktoś ginie. Tutaj mamy starszą kobietę, która w swoim testamencie zapisuje większość swojego majątku nie rodzinie a  ludziom, których nikt nie zna lub trudno ich namierzyć. Jednocześnie w pobliskim szpitalu psychiatrycznym jeden z pacjentów zdradza objawy lęku przed płynącą wodą a na oddział trafia młody mężczyzna, który z dnia na dzień zdradza objawy albo choroby psychicznej, albo sporej traumy. 

      Pierwszy raz mi się zdarzyło jednak że czytając Wójcika ciężko mi było przebrnąć przez ślimaczący się trochę początek, ale znając autora wiedziałam, że niektóre z tych szczegółów będą pewnie potem istotne w rozwijającej się akcji i się nie zawiodłam. Im dalej w las tym było ciekawiej, ale ten autor przyzwyczaił mnie do zagmatwanych wątków gdzie sam nikt by nie połączył z pozoru nic nie mających ze sobą wspólnego elementów. 

    Rodzina Kalinowskich jest pełna tajemnic, których strzegła zamordowana babcia Kalinowska. Policja też szuka w ciemno. Okazuje się jednak że najbardziej zaangażowane w odkrycie prawdy są dorosłe już wnuki p. Kalinowskiej tj. Laura i jej brat Karol. 

    Jednym z głównych bohaterów jest również lekarz psychiatra Michał pracujący we wspomnianym już wcześniej szpitalu psychiatrycznym. Co ma wspólnego zamordowana, sierociniec w zabitej dechami miejscowości, stręczyciel prostytutek, były żołnierz cierpiący na lęki przed wodą, bezdomny z podobnymi objawami i młody człowiek, który próbuje uciec ze  szpitala psychiatrycznego wchodząc na jego gzyms? Jak umarły człowiek poważany i wręcz wielbiony w swoim miejscu pracy mógł być jednocześnie wielkim zgorszeniem i wstydem dla własnej żony?



Tik_mama:

  Reasumując książka wciąga czytelnika, sprawia, że zastanawiamy się jak rozwiązać zagadkę śmierci. Dowiadujemy się o sekretach rodziny, które budują napięcie historii. Książka bardzo mi się podobała i mimo tego, że mam duszę romantyczki, to zachłannie czytałam kolejne strony aby dowiedzieć się czy bohaterowie rozwiążą zagadkę i poznają rodzinne sekrety.

Jak chcecie się tego dowiedzieć, to zapraszam do lektury.

Milego czytania.

Katrin,

Tik_mama.


1 komentarz: