sobota, 8 marca 2025

Mama czyta: "Biegnij Ida" Ada Kussowska

 


BIEGNIJ IDA Ada Kussowska

I doczekałam się ostatniej części perypetii dziewczyn z katowickiej korporacji. Książkę pochłonęłam jak i pozostałe 3 tomy. Naprawdę ta historia napisana językiem, który na samym początku mi nie leżał, była bardzo wciągająca i nowatorska. Można by banalnie powiedzieć, że każdy w głębi duszy pragnie miłości, ale niektóre osoby to pragnienie przysłaniają jak wielkim murem, że trudno się przez niego przedrzeć. Zawsze ma się dużo obaw – tak jak bohaterki, ale trzeba zaryzykować a przed wszystkim zaufać tej drugiej osobie. A jak już nie możemy zaryzykować, zaufać to los weźmie sprawę w swoje ręce i rozwiąże tą sytuację. Kibicowałam dziewczynom do samego końca – aby wszystko się poukładało. I wierzcie mi, książka też do samego końca trzyma w napięciu.

Nie chcę Wam tutaj streszczać fabuły, kto czytał pozostałe części ten wie o czym to jest. Mogę jedynie napisać, że w każdym tomie jest dość pikantnie i niepowtarzalnie, więc nawet nie wyobrażacie sobie co autorka wymyśliła w ostatniej części 😉 Historia napisana z humorem, „ciętym językiem” (jak twierdzi Adrianna Rakowska)

Ada Kussowska – gratuluję tak dobrego debiutu! Twoja pierwsza seria książek wniosła powiew czegoś nowego. Potrafisz zaintrygować czytelnika i kreujesz niezapomnianych bohaterów. Ida, Natalia i Bernadetta -każda z innym charakterem, historią, oczekiwaniami, w innym wieku. Połączyła je praca w jednej firmie. Z początku znajome z pracy, koleżanki, dopiero później gdy otworzy się przed sobą stały się bliskimi przyjaciółkami. A do kogo zadzwonisz w awaryjnej sytuacji gdy Twój mężczyzna nie odbiera? Oczywiście do przyjaciółki, która zaryzykuje wiele i pobiegnie przez całe miasto na szpilkach aby Ci pomóc. Ups, zdradziłam skąd się wziął tytuł. Choć nie do końca, bo dalej było bieganie w trampkach i na boso…Cała Ida. Mężczyźni w tej książce też są bardzo zróżnicowani, ale nie będę Wam o nich pisać. Powiem tylko, że miedziano-stalowe tęczówki już zawsze będą mi przywodzić na myśl jedno imię : Otto.

Cała seria jest bardzo ładnie wydana. Każda okładka jest inna: na pierwszych trzech są graficzne portrety bohaterek a na ostatniej suknia ślubna (?). Grzbiety książek układają się w charakterystyczny budynek w Katowicach -Spodek. Bardzo ładnie się prezentuje na półce.

Dziękuję Wydawnictwu Zysk i Spółka za książkę.

Polecam i miłej lektury!

Joanna - JB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz