BIEGNIJ IDA Ada
Kussowska
I doczekałam się ostatniej
części perypetii dziewczyn z katowickiej korporacji. Książkę pochłonęłam jak i
pozostałe 3 tomy. Naprawdę ta historia napisana językiem, który na samym
początku mi nie leżał, była bardzo wciągająca i nowatorska. Można by banalnie
powiedzieć, że każdy w głębi duszy pragnie miłości, ale niektóre osoby to
pragnienie przysłaniają jak wielkim murem, że trudno się przez niego przedrzeć.
Zawsze ma się dużo obaw – tak jak bohaterki, ale trzeba zaryzykować a przed
wszystkim zaufać tej drugiej osobie. A jak już nie możemy zaryzykować, zaufać
to los weźmie sprawę w swoje ręce i rozwiąże tą sytuację. Kibicowałam
dziewczynom do samego końca – aby wszystko się poukładało. I wierzcie mi, książka
też do samego końca trzyma w napięciu.
Nie chcę Wam tutaj
streszczać fabuły, kto czytał pozostałe części ten wie o czym to jest. Mogę
jedynie napisać, że w każdym tomie jest dość pikantnie i niepowtarzalnie, więc
nawet nie wyobrażacie sobie co autorka wymyśliła w ostatniej części 😉
Historia napisana z humorem, „ciętym językiem” (jak twierdzi Adrianna Rakowska)
Ada Kussowska –
gratuluję tak dobrego debiutu! Twoja pierwsza seria książek wniosła powiew
czegoś nowego. Potrafisz zaintrygować czytelnika i kreujesz niezapomnianych
bohaterów. Ida, Natalia i Bernadetta -każda z innym charakterem, historią,
oczekiwaniami, w innym wieku. Połączyła je praca w jednej firmie. Z początku
znajome z pracy, koleżanki, dopiero później gdy otworzy się przed sobą stały
się bliskimi przyjaciółkami. A do kogo zadzwonisz w awaryjnej sytuacji gdy Twój
mężczyzna nie odbiera? Oczywiście do przyjaciółki, która zaryzykuje wiele i
pobiegnie przez całe miasto na szpilkach aby Ci pomóc. Ups, zdradziłam skąd się
wziął tytuł. Choć nie do końca, bo dalej było bieganie w trampkach i na boso…Cała
Ida. Mężczyźni w tej książce też są bardzo zróżnicowani, ale nie będę Wam o nich
pisać. Powiem tylko, że miedziano-stalowe tęczówki już zawsze będą mi
przywodzić na myśl jedno imię : Otto.
Cała seria jest
bardzo ładnie wydana. Każda okładka jest inna: na pierwszych trzech są
graficzne portrety bohaterek a na ostatniej suknia ślubna (?). Grzbiety książek
układają się w charakterystyczny budynek w Katowicach -Spodek. Bardzo ładnie
się prezentuje na półce.
Dziękuję Wydawnictwu
Zysk i Spółka za książkę.
Polecam i miłej
lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz