Po raz drugi dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego <KLIK> nasze dzieciami miały możliwość usłyszeć o kolejnych przygodach zwariowanej Amelii Bedelii autorstwa Peggy Parish:
Tym razem Amelia miała przygotować przyjęcie niespodziankę dla przyjaciółki Pani Rogers, wiązało się z tym jak zwykle wiele zabawnych sytuacji. Nierozgarnięta gosposia znowu miała bardzo zabawne wpadki związane z dosłownym rozumieniem wielu poleceń...jakich? Koniecznie zerknijcie do książki!
Czytaniu opowiadania jak zawsze towarzyszyło mnóstwo śmiechu :)
Etoile wraz z Adasiem (7 lat) tak poradziła sobie z kreatywnymi zadaniami dotyczącymi książki.
Najpierw z marketowej ulotki Adaś wyciął ilustracje/ zdjęcia produktów niezbędnych na przyjęciu : napoje, owoce, kiełbaskę, pomyślał też o sztućcach i talerzach.
Porozmawialiśmy o homonimach, czyli wyrazach brzmiących tak samo jednak o innym znaczeniu, Adaś z pomocą rodziców je zilustrował: krówka, myszka, zamek, komórka, pilot.
Chłopiec od września idzie do szkoły, więc mimo, iż są wakacje staramy się doskonalić umiejętność pisania:
tynka ze swoimi maluchami przygotowała podwieczorek niespodziankę dla Taty...dzień wcześniej upiekli czekoladowe ciasteczka owsiane, były sezonowe owoce-czyli truskawki, koktajl truskawkowy, pączki (tak rzadko je kupujemy, że to był prawdziwy rarytas :) ) Zosia zerwała kwiatki z ogrodu, Antoś naszykował siedziska na tarasie...z bibuły zrobili łańcuchy...Zosi (5 lat) składanie łańcucha dość fajnie już szło, Antosiowi (4 lata) bibuła się jeszcze rozchodziła ;)
Tak naprawdę niewiele tego-ale frajda przeogromna dla dzieci!
Przypomniałam sobie też, że aż 2 lata temu Zosia i Antoś pomagali w przygotowaniu pewnego podwieczorku bardzo aktywnie...do tego udało mi się zapisać i zrobić zdjęcia z tych przygotowań, a było tak-przygotowanie babeczek oraz serwetek w kształcie motyli:
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Literackiemu za możliwość przeczytania kolejnej zabawnej historii o Amelii Badelii...
A Wy - szykujecie jakieś przyjęcie niespodziankę?
Pozdrawiamy Was ciepło.
Bardzo lubię dostawać niespodzianki. ot tak...
OdpowiedzUsuńale jeszcze bardziej lubię je robić szczególnie jak wiem że ktoś coś lubi, czy chętnie by pojechał tu czy tam. To są bardzo milutkie rzeczy. Pojawia się uśmiech na twarzy.