wtorek, 12 grudnia 2017

Chwila dla Mam...nasze GRUDNIOWNIKI od środka

Witajcie...
Już niespełna 2 tygodnie do Świąt.
Nie dajcie się zwariować. 
I bez lśniących okien ten CUD się wydarzy :)
To tak dla otuchy...zwolnijcie. 
Zróbcie coś dobrego dla siebie, coś przyjemnego...dla ciała, ducha.
Może coś innego? Dla innych? Czy nie jest ważniejsze by wywołać uśmiech na czyjejś twarzy od wytrzepanych dywanów? Nasza Daria zaprasza Was do zdziałania takiego dobra, więcej informacji u Niej na blogu <klik>

karto_flana i ja - tynka prowadzimy w tym roku na bieżąco nasze grudniowniki.
Taki rodzaj grudniowego pamiętnika. 
Byliście ciekawi jak to wygląda...dziś relacja z tego jak wyglądają one od środka:

GRUDNIOWNIK karto_flanej:












GUDNIOWNIK tynki:






Zdjęcia w pustych miejscach dołożę dopiero w styczniu :)

A jak Wasze GRUDNIOWNIKI? Zapełniacie kolejne stronnice?

Pozdrawiamy
karto_flana&tynka

8 komentarzy:

  1. Mówisz ze bez czystych okien i tak beda swieta???

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiscie ze bez posprzątanych katów przyjdą swieta i to jest najpiękniejsze :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas już swiatecznie na całego, a niedoskonałości przykryłam po prostu dekoracjami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te Wasze grudowniki :) Żałuję, że nie wpadłam na ten pomysł, kiedy miałam małe dzieci :) Myślę, że wyciągnięty teraz po latach, stanowiłby wspaniałą pamiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne grudniowe zeszyty. Każdy wpis tak bogato ozdobiony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej ale fajny pomysł :) jak moje dzieciaczki będą starsze, to podkradnę ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. I really likes your blog! You have shared the whole concept really well and very beautifully soulful read!
    Thanks for sharing
    ตารางคะแนน

    OdpowiedzUsuń