Witajcie.
Dziś chcemy Wam zaprezentować fantastyczny numer Świerszczyka, który być może Was zainspiruje do wycieczek, poszukiwań i zdobywania nowej wiedzy.
tynka i dzieciaki:
Zaczynamy od małego czytania oraz wszystkich rymowanek:
Przy okazji opowiadania o bobrach, przypomnieliśmy sobie jedną z zeszłorocznych wycieczek z dzieciakami, podczas której udało nam się natrafić na żeremia bobrów. Ponadto zachęcamy Was do wspólnej zabawy planszówką Bóbr Billy <klik>, zapewniam Was, że zabawa przynosiła nam mnóstwo śmiechu. Przekazaliśmy ją dalej, młodszemu kuzynostwu.
Z kolei wiersz o królu, który ogłosił konkurs na plan najpiękniejszej budowli dla architektów z królestwa zmotywował nas do zaplanowania wycieczek na najbliższe tygodnie. Mieszkamy bowiem w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego, który słynie ze wspaniałych jaskiń <klik> mamy zatem nadzieję, że niedługo wyruszymy poznawać te cuda natury jakimi są niewątpliwie jaskinie.
Antoś (5 lat) zapałał wielką sympatią do rysunkowych przygód Kotka Mamrotka:
Rubryka "Chcę wiedzieć więcej" zmotywowała nas do dalszych poszukiwań cudów natury:
Skupiliśmy się głównie na Wielkiej Rafie Koralowej, w internecie z kolei wyszukałam dzieciakom zdjęcia z Kapadocji-niesamowite! A dodatkowo znaleźliśmy garść ciekawostek o tym jak człowiek czerpał inspirację z natury:
Naprawdę trzeba wytężyć wzrok by odnaleźć 15 różnic w obu obrazkach...
Do wykonania DIY na ostatniej stronie, tym razem zabawny kociak z pomponików:
Rewelacyjny tekst o budowniczych jakimi są termity, przypomniały nam także inne budowle, które są niczym labirynty... co prawda ule o których mowa są zrobione przez człowieka, jednak od początku inspirowane były naturą (książki : "Opowiem Ci mamo co robią mrówki?; Opowiem Ci mamo skąd się bierze miód?)
Ponadto w zeszłym roku udało się dzieciakom zbudować igloo, napadało bowiem sporo śniegu, sami powiedzcie, czy taka budowla nie jest cudem sama w sobie? Budulec do niej sama natura stworzyła...
Próbowaliśmy też zbudować różne budowle z takich klocków (udało się nam je nabyć za grosze na targu staroci, dzieciaki bardzo lubią zabawę nimi)
to miało być igloo, daleko nam do Eskimoskiej perfekcji |
Etoile i dzieciaki:
Pozdrawiamy
Etoile&tynka
Nasz Synek chętniej sięga do "Akademii Malucha", ale "Świerszczyk" też kupujemy i zaglądamy. Będzie jak znalazł za czas jakiś, przecież to nie program telewizyjny :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Jestem przekonana, że kolejne pokolenie na dobrych magazynach pokroju Świerszczyka także się wychowa :)
UsuńTego typu czasopisma są ponadczasowe :)
Pozdrawiam ciepło!
Swierszczyk jest bardzo inspirujący.
OdpowiedzUsuńRacja :) a każdy numer zaskakuje, motywuje do aktywności i działania oraz poszukiwań...pozdrawiam :)
UsuńCiekawe, szkoda że u nas jest mało dostępny :(
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, Świerszczyk to jedna z niewielu gazetek , które goszczą w naszej chatce.
OdpowiedzUsuń