Dzień dobry!
Dziś mam dla Was recenzję ksiązki Melindy Gates "Moment Zwrotny". Tak, tak, pani Melinda Gates to żona słynnego Billa Gatesa założyciela Microsoftu. Oboje poznali się właśnie w tej firmie, ale po narodzeniu pierwszego dziecka Melinda zrezygnowała z pracy aby zająć się pracą charytatywną w fundacji Melindy i Billa Gatesów na rzecz wyrównywania szans na świecie i zwalczania biedy. W tej właśnie książce przeczytamy o jej doświadczeniach w tej pracy.
Książka zaczyna się jednak od opisu momentu zwrotnego: to moment, gdy ktoś uwalnia się od starych przywyczajeń i nawyków aby osiągnąc coś więcej, coś co daje wiele nie tylko tej osobie ale i całej społeczności. I takie momenty opisuje właśnie Melinda w tej książce, aby dojść do wniosku, że momentem zwrotnym dla całej ludzkości jest wzmocnienie roli kobiet w społeczeństwie i dążenie do tego, aby były traktowane na równi z mężczyznami. Może nie uwierzycie, ale są społeczeństwa, gdzie kobiety nie maja żadnych praw, kobiety nie mogą dostawać tej samej zapłaty co mężczyźni, dziewczynki nie mogą uczęszczać do szkoły, kobiety wykonuja nieodpłatną pracę, praktykuje się wydawanie nieletnich dziewczynek za mąż... Wszystko to Melinda mogła zobaczyć własnymi oczyma. Ksiązka jest czasami bardzo dramatyczna. Jednak jest też w niej optymizm, bo pokazuje inicjatywy, które działają na rzecz zmiany tych nawyków i uprzedzeń. Jest to bardzo trudne, bo należy zmienić mentalnośc całych społeczeństw. Inicjatywy, które czasami zaczynają pojedyńcze osoby przekonane o słuszności swoich celów. Nade wszystko jednak wypływa z tej książki przesłanie o sile miłości, bo to ona porusza wszystkich do zmiany myślenia... Mocno kibicuję fundacji pani Melindy Gates, bo do zrobienia jest jeszcze bardzo wiele...
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Zysk i s-ka.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Zysk i s-ka.
Ależ szybko czytacie ;):):)
OdpowiedzUsuńCzłowiek przyjmuje to, co ma, co może za pewnik...tymczasem tyle jest jeszcze miejsc na ziemi, gdzie TO wcale nie jest takie oczywiste...
OdpowiedzUsuńNiestety... Tym bardziej cenię działania takich fundacji.
UsuńNiestety, jak zawsze powtarzam, XXI wiek nie dotarł wszędzie... cywilizowanym ludziom nie mieści się w głowie, co człowiek potrafi zrobić drugiej osobie. A z przykrością stwierdzam, że małolaty zmuszane do małżeństwa, obrzezanie czy różne formy niewolnictwa do dziś istnieją w różnych miejscach na świecie.
OdpowiedzUsuńPrzykro o tym czytać, niestety...
Usuń