Któż z nas nie chciałby wiedzieć jakie są jego korzenie? Jak wyglądali pradziadkowie? Kim byli? Czym zajmowali się? Gdzie mieszkali? Na te i wiele innych pytań na pewno wielu chciałoby znać odpowiedź. Moje dzieci są tymi szczęściarzami, że wychowują się w czteropokoleniowym domu. Od małego dziewczynki uczymy, że starszych trzeba szanować, że trzeba im pomagać, czasem przynieść herbatę czy pomóc założyć skarpety. Mam nadzieję, że te małe gesty w stosunku do moich dziadków, a pradziadków dziewczynek zaowocują w przyszłości i dziewczynki też będą się opiekować starszyzną w rodzinie. Maja uwielbia siadać na kolanach mojej babci, a swojej prababci i słuchać o tym, jak babcia była mała. Chętnie słucha opowieści jak babcia zajmowała się swoimi trzeba siostrami, jak było w czasie wojny, co jedli, jakie mieli ubrania, w co się bawili.
Wpadłam ostatnio na pomysł, że można spróbować zrobić z Mają drzewo genealogiczne naszej rodziny. Proste-wiadomo, że to pięciolatek i do dziadków postanowiłyśmy na razie zrobić. Może za rok albo dwa powiększymy nasze dzieło o kolejnych członków?
Wpadłam ostatnio na pomysł, że można spróbować zrobić z Mają drzewo genealogiczne naszej rodziny. Proste-wiadomo, że to pięciolatek i do dziadków postanowiłyśmy na razie zrobić. Może za rok albo dwa powiększymy nasze dzieło o kolejnych członków?
Głównym budulcem naszego drzewa były liście.
Za pień posłużyły gałązki z bluszczu pnącego się po garażu. Pomysł na trawę miała Maja.
Wymyśliła, że może ją imitować mech. Jedyne, co trzeba było kupić to brystol i klej.
Maja miała dużą frajdę w przyklejaniu korony, a potem razem wybierałyśmy zdjęcia. Całość prezentuje się tak:
Na zdjęciu dziadkowie Mai i Lilki, my i dziewczynki. Nie mogło zabraknąć Odiego, bo moje dziecko stwierdziło, że skoro to jest członek naszej rodziny to musi być i koniec.
Jak Wam się podoba?
A Wy macie swoje drzewa?
Zapraszamy do pokazania Waszych prac i do udziału w naszym wyzwaniu "Zrobione z mamą".
Pozdrawiam serdecznie
MammaMai (Monika)
Piękne drzewo! Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest bardzo ważne, nawet wtedy gdy się razem nie mieszka.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca Moniko ☺
OdpowiedzUsuń