Witajcie! Początek listopada upłynął nam na wizytach na cmentarzach, paleniu zniczy, wspomnieniach tych, którzy od nas odeszli... Może to dobra okazja, żeby teraz w jakiś spokojny listopadowy wieczór poznać z dziećmi historię naszych przodków i rodzin? Jeżeli jesteście zainteresowani takim spędzeniem popołudnia z Waszymi dziećmi to z wielką przyjemnością chcemy Was zaprosić do kolejnej zabawy na naszym blogu. Tym razem przygotowujemy z dziećmi pracę o naszych przodkach. Jesteśmy niezmiernie ciekawe co razem wymyślicie?
Zobaczcie co fajnego stworzyły nasze dziewczyny i ich dzieci.
Monika i Maja zrobiły razem drzewo genealogiczne. W kolejnych latach Monika chce zająć się drzewem z prawdziwego zdarzenia takim z pradziadkami i prapradziadkami. Jednak zrobienie go wymaga szperania w piwnicach i wizyt u wielu krewnych, którzy mogą posiadać jakieś zdjęcia i informacje o swoich przodkach. Na razie drzewo to tylko rodzice i dziadkowie z obu stron. Nie mogło zabraknąć też naszego wiernego towarzysza -psa- Odiego.
karto_flana z synkami szukała herbu przodków w internecie, a po znalezieni kilku propozycji wspólnie je pomalowali.
U Ani listopad to czas odwiedzin, spędzania czasu z Babcią i Dziadkiem, którzy mieszkają dość daleko. Oczywiście to również czas odwiedzania grobów tych, którzy odeszli i przy okazji rozmów o przodkach, o tym kim byli, czym się zajmowali.
Rozmów nie da się uwiecznić na zdjęciach, dlatego czternastoletnia Julka zabawiła się w fotografa i uwieczniła chwile spędzone z Dziadkiem i Babciami:
Daria wraz z synkiem przygotowali ramkę, w której wkleili rodzinne zdjęcie.
tynka i jej syn (niespełna 4 latka) zrobili z plasteliny chatkę...być może w takiej dawno temu zamieszkiwali jacyś nasi przodkowie?
Dla biorących udział w zabawie banerek:
Zasady udziału w wyzwaniach <klik>
U Ani listopad to czas odwiedzin, spędzania czasu z Babcią i Dziadkiem, którzy mieszkają dość daleko. Oczywiście to również czas odwiedzania grobów tych, którzy odeszli i przy okazji rozmów o przodkach, o tym kim byli, czym się zajmowali.
Rozmów nie da się uwiecznić na zdjęciach, dlatego czternastoletnia Julka zabawiła się w fotografa i uwieczniła chwile spędzone z Dziadkiem i Babciami:
Daria wraz z synkiem przygotowali ramkę, w której wkleili rodzinne zdjęcie.
tynka i jej syn (niespełna 4 latka) zrobili z plasteliny chatkę...być może w takiej dawno temu zamieszkiwali jacyś nasi przodkowie?
Dla biorących udział w zabawie banerek:
Zasady udziału w wyzwaniach <klik>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz