Podwieczorek, jak już sama nazwa wskazuje, to posiłek, którym raczymy nasze brzuchy blisko wieczora. W szczególności potrzebują go nasze dzieci, dla których oczekiwanie na kolację często bywa trudne. Przy przygotowywaniu lekkiego podwieczorku, powinniśmy pamiętać, by był zdrowy i nie zawierał wysokoprzetworzonych produktów, czy cukru.
Możemy tu jak najbardziej wykorzystać wszelkie i najlepiej sezonowe warzywa oraz owoce (głównie polecam te z niższym wskaźnikiem indeksu glikemicznego), jak też na przykład kasze, płatki zbożowe, a zwykłą mąkę pszenną zastąpmy orkiszową lub pełnoziarnistą. Jeśli nasz posiłek wymaga dodania słodkości, zamiast białego czy brązowego cukru, najzdrowszym zamiennikiem będzie cukier kokosowy, napar z liści stewii, czy też ewentualnie syrop z agawy.
Kierując się zdrowym rozsądkiem, możemy przygotować wiele smacznych i atrakcyjnych dań, a angażując dzieci w przygotowanie podwieczorku, zwiększymy szansę na przemycenie do ich jadłospisu dotąd nieznanych, czy nielubianych produktów.
Jak zmobilizować dzieci do degustacji warzyw?
Mamy wiele możliwości, jak na przykład stworzenie- z pokrojonych kawałeczków warzyw- kolorowych postaci
lub warzywnego ogródka, czy po prostu przygotowanie surówki z marchewki, selera i innych warzywek.
Wraz z dziećmi możecie zawinąć warzywa w placek tortilli, schłodzić i na koniec pokroić w warzywne ślimaczki.
Do samodzielnego wykonania tortilli (które po upieczeniu można przechować przez kilka dni) potrzebujecie:
-2 szkl mąki (moje zawsze robię na bazie mąki orkiszowej niższego typu, bądź żytniej),
-160 ml gorącej wody,
2 łyżeczki oleju rzepakowego (lub oliwy),
-szczypta soli.
W misce wymieszać mąkę i sól, zalać gorącą wodą (najlepiej 2-3 min po zagotowaniu), wymieszać drewnianą łyżką, dodać olej lub oliwę i wymieszać ponownie. Potem ciasto wyrabiać ręką przez ok 5 min, następnie odstawić na kilkanaście minut, by odpoczęło.
Później uformować 8 kulek, rozwałkować i obsmażyć na patelni przez 30 sekund każdą stronę. Placki nie mogą się przypalić.
Tortillę można przygotować na wiele sposobów: po prostu zawinąć w nią warzywa, urozmaicić smak smarując dodatkowo placek np. serkiem z ziołami, czy dodać ser i wędlinę, niech poniesie Was fantazja ;), a kiedy się znudzi wersja na zimno, polecam też:
tortillę z nadzieniem z jarmużu (przepis z opakowania jarmużu, który trzeba przesmażyć z czosnkiem do miękkości, dodać pokrojony ser i 2-3 łyżki śmietany, poczekać aż smaki się połączą i nadziać naszą tortillę).
Podwieczorek dla wielu z nas kojarzy się z deserem, dlatego poszukując słodkich smaków, zachęcam do jedzenia owoców na surowo. Dla dzieci wspaniałą zabawą będzie wspólne przygotowanie owocowych szaszłyków czy koreczków. Oczywiście ich atrakcyjność zależeć będzie jedynie od Waszej fantazji!
Zachęcam też do przemycania w podwieczorku zdrowych płatków zbożowych, przykładowo proponując deser z jogurtem, płatkami owsianymi i owocami, a dla fanów deserów na ciepło warto zrobić prażone jabłuszka z cynamonem - bez cukru, a jeśli jabłka są kwaśne - z naparem z liści stewii,
lub orkiszowe gofry z owocami (lekko słodzone cukrem kokosowym), które i dzieci i dorośli mogą udekorować wg własnego uznania :)
Babciny przepis na ciasto do gofrów uległ lekkiej modyfikacji:
-2 jajka + jedno żółtko,
- pół szklanki oliwy (pierwotnie było pół kostki roztopionej margaryny lub masła),
-pół szklanki mleka,
-pół szklanki wody gazowanej,
-pół kilograma mąki (pierwotnie pszennej, zamieniłam na orkiszową),
-pół łyżeczki proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej,
-szczypta soli,
-cukier do smaku (dodaję cukier kokosowy).
Wszystko razem wymieszać, dodając na końcu wodę gazowaną i tłuszcz.
Mimo, że najzdrowiej jest owoce po prostu gryźć, wtedy wówczas naturalne cukry w nich zawarte dostarczamy organizmowi stopniowo, jednocześnie częściowo je spalając, to przyda się niekiedy trochę urozmaicenia. Dla spragnionych można więc przygotować zielony koktajl ze szpinakiem, selerem naciowym, pietruszką, bananem i gruszką ;)
lub koktajl truskawkowy z miętą (truskawki, zsiadłe mleko, odrobina cukru kokosowego i mięta).
A w chwili szaleństwa... jogurt naturalny zmiksowany z bananami i dodatkiem mango, posypany wiórkami z gorzkiej czekolady.
Kierując się zdrowym rozsądkiem, możemy przygotować wiele smacznych i atrakcyjnych dań, a angażując dzieci w przygotowanie podwieczorku, zwiększymy szansę na przemycenie do ich jadłospisu dotąd nieznanych, czy nielubianych produktów.
Jak zmobilizować dzieci do degustacji warzyw?
Mamy wiele możliwości, jak na przykład stworzenie- z pokrojonych kawałeczków warzyw- kolorowych postaci
lub warzywnego ogródka, czy po prostu przygotowanie surówki z marchewki, selera i innych warzywek.
Wraz z dziećmi możecie zawinąć warzywa w placek tortilli, schłodzić i na koniec pokroić w warzywne ślimaczki.
Do samodzielnego wykonania tortilli (które po upieczeniu można przechować przez kilka dni) potrzebujecie:
-2 szkl mąki (moje zawsze robię na bazie mąki orkiszowej niższego typu, bądź żytniej),
-160 ml gorącej wody,
2 łyżeczki oleju rzepakowego (lub oliwy),
-szczypta soli.
W misce wymieszać mąkę i sól, zalać gorącą wodą (najlepiej 2-3 min po zagotowaniu), wymieszać drewnianą łyżką, dodać olej lub oliwę i wymieszać ponownie. Potem ciasto wyrabiać ręką przez ok 5 min, następnie odstawić na kilkanaście minut, by odpoczęło.
Później uformować 8 kulek, rozwałkować i obsmażyć na patelni przez 30 sekund każdą stronę. Placki nie mogą się przypalić.
Tortillę można przygotować na wiele sposobów: po prostu zawinąć w nią warzywa, urozmaicić smak smarując dodatkowo placek np. serkiem z ziołami, czy dodać ser i wędlinę, niech poniesie Was fantazja ;), a kiedy się znudzi wersja na zimno, polecam też:
tortillę z nadzieniem z jarmużu (przepis z opakowania jarmużu, który trzeba przesmażyć z czosnkiem do miękkości, dodać pokrojony ser i 2-3 łyżki śmietany, poczekać aż smaki się połączą i nadziać naszą tortillę).
Podwieczorek dla wielu z nas kojarzy się z deserem, dlatego poszukując słodkich smaków, zachęcam do jedzenia owoców na surowo. Dla dzieci wspaniałą zabawą będzie wspólne przygotowanie owocowych szaszłyków czy koreczków. Oczywiście ich atrakcyjność zależeć będzie jedynie od Waszej fantazji!
Zachęcam też do przemycania w podwieczorku zdrowych płatków zbożowych, przykładowo proponując deser z jogurtem, płatkami owsianymi i owocami, a dla fanów deserów na ciepło warto zrobić prażone jabłuszka z cynamonem - bez cukru, a jeśli jabłka są kwaśne - z naparem z liści stewii,
lub orkiszowe gofry z owocami (lekko słodzone cukrem kokosowym), które i dzieci i dorośli mogą udekorować wg własnego uznania :)
Babciny przepis na ciasto do gofrów uległ lekkiej modyfikacji:
-2 jajka + jedno żółtko,
- pół szklanki oliwy (pierwotnie było pół kostki roztopionej margaryny lub masła),
-pół szklanki mleka,
-pół szklanki wody gazowanej,
-pół kilograma mąki (pierwotnie pszennej, zamieniłam na orkiszową),
-pół łyżeczki proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej,
-szczypta soli,
-cukier do smaku (dodaję cukier kokosowy).
Wszystko razem wymieszać, dodając na końcu wodę gazowaną i tłuszcz.
Mimo, że najzdrowiej jest owoce po prostu gryźć, wtedy wówczas naturalne cukry w nich zawarte dostarczamy organizmowi stopniowo, jednocześnie częściowo je spalając, to przyda się niekiedy trochę urozmaicenia. Dla spragnionych można więc przygotować zielony koktajl ze szpinakiem, selerem naciowym, pietruszką, bananem i gruszką ;)
lub koktajl truskawkowy z miętą (truskawki, zsiadłe mleko, odrobina cukru kokosowego i mięta).
A w chwili szaleństwa... jogurt naturalny zmiksowany z bananami i dodatkiem mango, posypany wiórkami z gorzkiej czekolady.
Przy tym - na koniec - ciekawostka, czy wiecie, że zjadany codziennie kawałek gorzkiej czekolady (z jak najwyższą zawartością kakao) w akompaniamencie zielonej herbaty działa antynowotworowo, chroni naszą pamięć i opóźnia starzenie? Polecam!
Drogie Mamy, Babcie, Ciocie, Koleżanki i Kuzynki!
Wiemy, że wasza kreatywność nie zna granic! Koniecznie podzielcie się z nami w komentarzach Waszymi ulubionymi przepisami na podwieczorki :)
Bardzo chętnie poznamy nowe smaki!
Zapraszamy też wspólnej zabawy:
-w Komunijne Link Party,
- przy wiosennym wyzwaniu cz.2
-w wyzwaniu zrobionym z mamą RECYKLING,
- w wyzwaniu kolorystycznym Eksplozja Zieleni
oraz do zapoznania się z najnowszymi recenzjami gier TUTAJ i TUTAJ.
Pozdrawiam serdecznie!
Lola
Pyszności. Ja nie mogę za bardzo wykazać się kreatywnością, bo Synek najchętniej zjadałby chleb z keczupem. I nie ma sposobu, żeby spróbował czegoś innego. Owoce udaje mi się przemycić jedynie w kisielu.
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że u mnie owoce znikają w mig ;) Super pomysł z przemycaniem ich z kisielkiem :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności !!!
OdpowiedzUsuń:) Moja córka uwielbia marchewki :) w każdej postaci, w sumie nie ma problemów z zjadaniem warzyw i owoców. Na szpinak jest uczulona, wiec tego nie jemy i pomidorów nie znosi.
OdpowiedzUsuń