Zrobienie kotylionu zajmuje chwilę, a przy okazji, w sumie w trudnych czasach, gdy znowu jakoś jesteśmy podzieleni, warto zastanowić się czym jest niepodległość i z czego możemy być dumni.
Do zrobienia tego kotylionu potrzebujemy:
- białą wstążkę - w tym przypadku szer. 2,5 cm, długość ok. 60 cm
(satynową wstążkę dobrze jest opalić nad świeczką aby się nie strzępiła)
- czerwony szydełkowy kwiatek
- biały guziczek lub koralik
- agrafka
- igła z nitką
Wstążkę układamy w sześcioramienną rozetkę - pomagam sobie zszywając poszczególne warstwy igłą:
Nadmiar wstążki ucinam i również odrobinę opalam nad świeczką. Przykładam mojego kwiatka i wybieram, guziczek ...
... albo koralik.
Mi przypadł do gustu koralik. przyszyłam go razem z kwiatkiem. Teraz już pozostaje tylko przyszyć od tyłu agrafkę:
Zrobienie całego kotylionu, razem z kwiatkiem nie zajęło mi więcej niż pół godziny. Myślę, że warto ten dzień szczególnie uczcić, choćby poprzez przypięcie symbolu narodowego do kurtki, płaszcza lub torebki.
Kotyliony z satynowej wstążki mają tą zaletę, że przetrwają kilka lat i zawsze wyglądają elegancko :)
Nasze kotyliony, które z dumą założymy na coroczną paradę w Gdańsku:
Może macie ochotę wykonać inne kotyliony? Oto inspiracje dla Was:
W listopadzie zachęcamy nie tylko do wykonania kotylionów ale również do zabawy w naszym wyzwaniu cyklicznym "Z liściem w tle"
Pozdrawiamy ciepło,
Zespół KTM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz