Adaś z ochotą przystąpił do rozwiązania zadań:
Porozmawialiśmy sobie o planach na przyszłe wakacje i Adaś chciałby jechać nad morze, co też narysował:
tynka z Zosią przeczytały wierszyki i opowiadania:
Czytając rozkładówkę Kotka Mamrotka, wyszukaliśmy w atlasie miejsca o których mowa, a także poszukaliśmy różnych pamiątek z tych różnych miejsc (pocztówki od znajomych z wakacji, pamiątkowe magnesy, czy np. resorak londyński autobus etc. troszkę się takich rzeczy nazbierało :) )
Przy okazji wierszyka i zmęczonym kolanie odświeżyliśmy literaturę dotyczącą ludzkiego ciała...
Poza tym próbowaliśmy uczyć się odczytywania godzin z zegara tarczowego... (pamiętacie za naszych dziecięcych czasów robienie zegarów z ruchomymi wskazówkami?)
A w książce "Elementarz matematyczny" odnaleźliśmy fragmenty dotyczące czasu, pór roku...
Jutro po zajęciach w przedszkolu planujemy zrobić jak kiedyś, gdy Zosia była mniejsza i miała problem z określeniami czasowymi "wczoraj, dziś i jutro" taki plakat dotyczący tego, co dzieciaki zrobiły w te dni w odniesieniu czasowym-wczoraj, dziś i jutro...
POZDRAWIAMY Was ciepło!
Etoile&tynka
Fajnie widziec tworczosc maluchow i zapał do nauki :)
OdpowiedzUsuńAle pomysłowi są redaktorzy gazetki, już tyle lat a oni nadal mają takie super pomysły.
OdpowiedzUsuń