czwartek, 17 sierpnia 2017

Podróże małe i duże - żywy skansen :)

Dzisiaj w ramach naszych propozycji do odbycia podróży proponujemy Wam wycieczkę do skansenu. Taka wycieczka wcale nie musi być nudna, w szczególności jeśli trafimy na tzw. "żywy skansen" czyli inscenizację życia w dawnych czasach. Wizyta w skansenie może pomóc dzieciom zobrazować jak kiedyś wyglądała wieś.

W piekarni można zobaczyć jak wypiekało się chleb, podejrzeć pracę kowala, spróbować wyrobić masło, przyjrzeć się codziennej pracy kobiet i mężczyzn. 
Razem z moją rodzinką, po raz kolejny wybrałam się do skansenu w Dziekanowicach, a właściwie do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego (zdjęcia pochodzą z tego roku oraz z lat poprzednich ;) ). Lubię odwiedzać znajome już chatki i oczywiście za każdym razem nie mogę oderwać oczu od przepięknych stoisk, wśród których też mam już ulubione :))

W Dziekanowicach podoba mi się dbałość o szczegóły: oryginalne eksponaty, pelargonie w każdym oknie, naturalne oświetlenie, kwiaty znane z wiejskich ogrodów, kapliczki ...













Aż chce się spróbować takiego masełka :)))

Sami popatrzcie jakie cuda można kupić, w dodatku wszystko w jednym miejscu :)












W najbliższym czasie, z okazji zbliżających się świąt plonów - dożynek, na pewno w wielu skansenach organizowane będą podobne imprezy.

Napiszcie nam w komentarzu czy lubicie skanseny? A może w Waszej okolicy znajduje się jakiś wyjątkowy? Kto wie, może kiedyś się spotkamy :)))


P.S. Skansen w Dziekanowicach to niejedyna atrakcja turystyczna i nie tylko turystyczna w tym miejscu. Tuż obok znajduje się Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, gdzie utrzymywano przez długi okres czasu, miał się odbyć chrzest Mieszka I. Niedaleko znajduje się również słynna Brama Trzeciego Tysiąclecia na Polach Lednickich. 
Jak widzicie, jest to świetne miejsce na całodzienną wycieczkę :))
Po więcej informacji zapraszam tutaj.

Serdecznie Was zapraszam 

Ania

Zapraszam :)

3 komentarze:

  1. My bardzo lubimy tego typu atrakcje...kilka mamy już na swoim koncie ☺cudowne miejsca, do których chętnie się powraca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam w życiu kilka takich miejsc... Skansen wsi opolskiej, skansen wsi kieleckiej, również w Chorzowie jest duży skansen, ale jakoś nie było po drodze zwiedzić dogłębnie to miejsce!!! Aniu Twoje zdjęcia są bardzo bardzo klimatyczne, a szczególnie pierwsze. Uwielbiam takie wierzbowo-leszczynowe płotki przy starych chałupach;-))) Nawet kilka z nich kazałam wypleść w moim ogrodzie... a te aniołki z masy solnej są rewelacyjne... Pozdrawiam upalnie, Gabrysia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa... Marcin już taki duży wyrósł, że nawet słomianego zająca przegonił wzrostem !!! Buziaki dla młodzieńca***

    OdpowiedzUsuń