poniedziałek, 20 stycznia 2020

Wybierz grę dla swojego dziecka "Master Mime"

Master Mime to gra strategiczna, którą Lilka dostała od cioci na 5 urodziny.  Można powiedzieć, że są to takie mimiczne kalambury. 


 Gra przeznaczona jest dla 2-4 osób w wieku 6-12, ale mogę śmiało powiedzieć, że i mniejsze dzieci sobie poradzą, a w razie czego można trochę uprościć zasady gry.  


W zestawie znajdziecie planszę, klepsydrę i 120 kart podzielonych na 5 różnych kolorów oznaczających pewne kategorie. 


Karty różowe to zawody, fioletowe oznaczają czynności, niebieskie to karty niespodzianki (nigdy nie wiesz co cię czeka), zielone to rzeczy, a żółte to zwierzęta. 
Celem gry jest odgadnięcie jako pierwszy 10 słów. 

Przygotowanie gry: 
Umieść planszę na stole. ustaw drewniane pionki na starcie (białe pole). Karty dzielimy na 5 grup. Przygotuj klepsydrę. 

Zasady: 
Gracze dzielą się na drużyny, w których jeden z nich będzie mimem i będzie pokazywał, a drugi będzie odgadywał. Gracz z drużyny obraca strzałkę na planszy. Kolor, na którym się zatrzyma, jest kolorem kategorii , z której będziemy odgadywać. Gracz z przeciwnej drużyny obraca klepsydrę, kiedy piasek się przesypie mija czas na odgadywanie. Gracz pierwszej drużyny za pomocą gestów i dźwięków pokazuje to, co ma na karcie, podczas, gdy jego drużyna próbuje odgadnąć co to jest. Wygrywa drużyna, która jako pierwsza zdobędzie 10 punktów. 

Takie są właściwe zasady gry, jednak dlatego, że u nas w domu rzadko jest możliwość pogrania drużynowo uprościłam dziewczynkom zasady. Siadamy sobie na dywanie w kole. Zadajemy sobie zagadki zgodnie z ruchem wskazówek zegara, z tym, że zazwyczaj są to zagadki mówione, a nie pokazywane, ze względu na to, żeby Lilce było trochę łatwiej. Wydaje mi się, że jak trochę podrośnie z pewnością przejdziemy do właściwej wersji gry. 



Chciałabym Wam z czystym sercem polecić tą planszówkę, ponieważ ćwiczy wyobraźnię, zdolności motoryczne, szybkość i koncentrację, a także logiczne myślenie i rozwija słownictwo. 

Napiszcie w komentarzach, jakie gry dla dzieci są Waszym "must have" w domach?

Pozdrawiam serdecznie, 
Monika.






6 komentarzy:

  1. Tej gry nie znamy. U nas króluje lisek urwisek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez tej gry nie znam ale sobie zapisałam. My lubimy grać w wiele gier ale chyba najbardziej ostatnio to stary monopol , Takenoko, farmer, krzesełka.... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas tradycyjnie Grzybobranie króluje. Ale dziewczyny lubią też bardziej skomplikowane i zmuszające do myślenia. Państwa- miasta w wersji elektronicznej się tu sprawdzają doskonale, czy 5 sekund.

    OdpowiedzUsuń