niedziela, 8 maja 2022

Mama czyta - "Budowniczowie Pierścienia" Larry Niven

"Budowniczowie Pierścienia" autor Larry Niven -wydawnictwo ZYSK I S-KA


Witajcie,

      Bardzo lubię oglądać filmy o podboju Kosmosu, o odkrywaniu nowych cywilizacji. Jeśli chodzi o książki o tej tematyce to bywa różnie. Często nie do końca wciąga mnie fabuła. Postanowiłam jednak przeczytać książkę "Budowniczowie Pierścienia w nadziei, że będzie to przypomnienie cudownych książek autorstwa naszego mistrza gatunku twardej fantastyki naukowej, czyli Stanisława Lema.

     Główny bohater, Louis Wu jest w swoim pokoju podłączony do prądu. W tym świecie nie ma już takich uzależnień jak narkotyki, alkohol, czy inne używki. Ludzie stają się ekektrogłowymi. Prąd drażni ośrodek przyjemności osoby uzależnionej. Taka osoba często rezygnuje z pracy, może to doprowadzić do zaniedbania, albo nawet śmierci z zagłodzenia. Louise kiedyś mieszkał na Ziemi. Uciekł na planetę Kanion. Na tej planecie mieszkańcami są Kizinowie. U tych stworzeń płeć męska wyglądała, jak tłuste pomarańczowe koty chodzące na tylnych łapach, a z uszów sterczą im chińskie parasolki. Właśnie tak wyglądał Chmeee, jego dawny towarzysz podróży. Dwadzieścia lat temu razem z Mówiacym-do-Zwierząt (Chmeee), pewien lalecznikiem i bardzo dziwną dziewczyną zbadał część ogromną konstrukcję zwaną Pierścieniem. Chmeee wywiózł stamtąd skarb i dzięki temu zyskał duży zaszczyty, został Patriarchą Kzinu.

      Wielka przygoda dla Louise zaczyna się odnowa, kiedy lalecznik zwany Najlepiej Ukrytym porywa go z jego mieszka na statek kosmiczny. Tam spotyka Chmeee, który nie poznaję swojego przyjaciela. Odłączony od prądu, Louse jest w fatalnym stanie. Najlepiej Ukryty chce razem z porwanymi członkami załogi lecieć na Pierścień i zdobyć tam wielki skarb, dzięki któremu zyska władzę w swojej frakcji konserwatystów. Podczas podróży dostęp do prądu jest dozowany dla Louis. Rozumie on jednak, że musi się uwolnić od uzależniania. W końcu po jakimś czasie przestaje myśleć o swoim nałogu. Członkowie załogi nie do końca chcą działać według planu lalecznika.  W tajemnicy planują bunt. Chcą przejąć kontrolę nad statkiem. Okazuję się po przylocie na miejsce, że Pierścień jest niestabilny. Istoty tam żyjące wkrótce zginą. Louis za wszelką ceną chce odnaleźć Centrum Napraw legendarnych inżynierów, którzy zbudowali ten świat i naprawić usterkę, tak aby nie doszło do katastrofy.

      Nasz bohater wraz z Chmeee udają się potem na Pierścień, aby odnaleźć jakieś informacje, gdzie znajduję się Centrum Napraw. Dalszego jednak ciągu tej historii Wam nie zdradzę. Osobiście bardzo mi się podobały niezwykłe istoty, które na swojej drodze spotyka bohater. Jednym ze zwyczajów mieszkańców Pierścienia jest "rishathra"- seks uprawiany z przedstawicielami spoza własnego gatunku". Co nie było takie proste dla naszego bohatera, który często pomagał tubylcom. Każdy sojusz lub rozejm zwykle pieczętowało się tym zwyczajem. Odmowa oznaczała wielką obrazę. Co w odniesieniu do naszych ludzkich zwyczajów jest czystą abstrakcją. Z drugiej strony jakie mogłoby mieć znaczenie w przypadku sojuszy i umów w obecnym naszym świecie?

    Podsumowując, ta książka jest świetną opowieścią o Kosmosie. Autor przedstawia bardzo ciekawe elementy fantastyki w tej opowieści. Fabuła nie jest opisana językiem bardzo naukowym, choć jest wiele dziwnych nazw, ale przecież to jest pokazana daleka przeszłość. Od pierwszego rozdziału byłam ciekawa jak się potoczą losy głównego bohatera. Cały czas dzieję się coś ciekawego i zaskakującego. Dlatego nawet jeśli nie czytacie książek o tej tematyce to, zachęcam o lektury książek tego autora. Myślę że jest to też fajna lektura dla starszych nastolatków zainteresowanych tematyką Kosmosu. Nie wiemy jak będzie wyglądał nasz świat za jakieś tysiąc lat. Czy podróże w Kosmos będą kiedyś dostępne dla każdego. Może kiedyś właśnie tak będzie? Jest wiele różnych teorii na ten temat. Czasem lubię o tym poczytać i na chwilę znaleźć się w świecie przeszłości. Bardzo dziękuje wydawnictwu, za możliwość zrecenzowania tej książki. 


Pozdrawiam - joasia&art

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz