wtorek, 30 września 2025

Wszystkiego najlepszego chłopcy!

 
Dziś święto Chłopaków – pełne uroku,
życzymy Wam szczęścia na każdym kroku.
Niech zdrowie i radość zawsze Wam sprzyjają,
a marzenia spełnione drogę rozświetlają.
 
Chłopaku, dziś Twoje wielkie święto,
więc miej napój bezalkoholowy pod ręką.
Niech Ci FIFA zawsze bez szwanku chodzi,
a pilot do telewizji w ręku nie szkodzi.
 
Dziś świętują wszyscy chłopacy,
ci poważni i ci wariaci.
Niech Wam życie się układa,
kasa w kieszeń zawsze wpada.



Anna P. 


poniedziałek, 29 września 2025

Zainspiruj się - prezenty na Dzień Chłopaka

 Drogie Twórcze Mamy!

Dzień Chłopaka to świetna okazja, by sprawić radość bliskim mężczyznom i pokazać, że myślicie o nich w wyjątkowy sposób. Nie chodzi tu o drogie gadżety, ale o gest, który będzie miał znaczenie. Zebrałam dla Was kilka pomysłów z czeluści internetu – zarówno ręcznie robionych, jak i gotowych do kupienia – które mogą stać się inspiracją na ten wyjątkowy dzień.


1. Prezenty zgodne z pięcioma zmysłami

Na Pintereście bardzo popularny jest pomysł prezentu, który angażuje 5 zmysłów: wzrok, dotyk, słuch, zapach i smak. Każdy drobiazg możecie zapakować osobno i opisać.

Przykłady:

Słuch: własnoręcznie ułożona playlista z Waszymi ulubionymi piosenkami (możesz dodać kod QR prowadzący do Spotify).

Zapach: jego ulubione perfumy albo świeca zapachowa.

Smak: pudełko czekoladek, kawa speciality, craftowe piwo.

Dotyk: miękki szalik, kocyk, rękawiczki.

Wzrok: ramka z Waszym zdjęciem albo mini-album wspomnień.




2. Prezent DIY

Ręcznie robione prezenty mają w sobie magię. Pinterest jest wiele takich pomysłów, którymi można się zainspirować. Przykłady:

- Exploding box – pudełko, które po otwarciu „rozsypuje się” i odsłania zdjęcia, bilety, notatki i inne wspomnienia.




- Listy „Open When…” – koperty z wiadomościami „Otwórz, gdy tęsknisz / gdy masz zły dzień / gdy chcesz się uśmiechnąć”.

- Scrapbook / memory book – album wypełniony zdjęciami i pamiątkami z Waszych wspólnych chwil.

- Koszyk self-care – kosmetyki, ulubione przekąski, książka i coś miękkiego do relaksu.


3. Praktyczne gadżety

Nie każdy facet przepada za sentymentalnymi prezentami – wielu z nich ucieszy się z czegoś praktycznego.


Pomysły:

- etui na telefon z grawerem, brelok z inicjałami albo spersonalizowany portfel

- organizer na biurko, stojak na telefon, powerbank

- głośnik Bluetooth lub słuchawki bezprzewodowe

- gadżety do hobby (np. akcesoria kuchenne, narzędzia, sprzęt sportowy).


4. Prezenty pełne wspólnych chwil


Czasami najlepszym prezentem nie jest rzecz, ale przeżycie, które zostaje w pamięci.


Można podarować mu:

- bilet na koncert, mecz lub spektakl,

- voucher na wspólny weekendowy wypad,

- warsztaty (np. kulinarne, fotograficzne, sportowe),

- wieczór tematyczny w domu – maraton filmowy, degustacja win, planszówkowy turniej.


Porady:

- Zadbaj o opakowanie – nawet prosty prezent wygląda inaczej, gdy jest pięknie zapakowany.

- Dodaj odręcznie napisany liścik – kilka słów od serca to coś, czego nie zastąpi żaden gadżet.

- Pomyśl o personalizacji – grawer, imię, inicjały albo wspólne zdjęcie sprawiają, że prezent staje się jedyny w swoim rodzaju.



A Wy – co planujecie podarować swoim mężczyznom w tym roku? Wolicie prezenty DIY, praktyczne czy wspólne przeżycia? Dajcie znać w komentarzach!


Pozdrawiam serdecznie!

Alicja SmuggyBoo




sobota, 27 września 2025

Mama czyta "Bridgertonowie - Oświadczyny" J.Quinn

 "Bridgertonowie - Oświadczyny", romans historyczny,
autorka Julia Quinn -Wydawnictwo Zysk i S-KA 

(Wydanie kolekcjonerskie).


Jeśli lubicie książki o ludzkich relacjach z miłosnym wątkiem, to Oświadczyny z serii Bridgertonowie na pewno Was oczaruje. Akcja dzieje się na początku XIX wieku w Anglii. Eloise Bridgerton ma 28 lat. Co by nie mówić uważano ją już za „starą pannę”. Wielokrotnie odrzucała oświadczyny, bo szukała prawdziwej miłości. Prawie pogodziła się z myślą, że małżeństwo nie jest dla niej. Nie wierzyła, że znajdzie swoją drugą połówkę, tak jak jej siostry i bracia.

Pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, zaczyna korespondować listownie z mężem swojej kuzynki, sir Philipem Crane’em, bo uznała za właściwe napisać kondolencyjny list po śmierci kuzynki. Listy pozwalają im się poznać. Phillip jest wdowcem, wychowuje dwoje bardzo niesfornych dzieci, brakuje im matki, a jemu brakuje pewności, że sam podoła. Z tego powodu w którymś z listów otwarcie sugeruje, że Eloise mogłaby zostać jego żoną. Eloise długo się zastanawia nad tym czy jechać, czy nie. Któregoś dnia, bez uprzedzenia nikogo, decyduje, pojedzie do wiejskiej posiadłości.

Reszty nie zdradzę, ale Philip był kompletnie zszokowany, że Eloise zjawiła się u niego bez zapowiedzi. Cała jej rodzina próbowała ustalić co się z nią stało.

To książka pełna ciepła: pokazuje, jak dwoje ludzi o zupełnie różnych charakterach się poznaje, jak wiele kompromisów wymaga miłość, jak czasem trzeba sporo cierpliwości względem dzieci, które pragną akceptacji i zrozumienia. Humor przeplata się z chwilami refleksji. Eloise imponuje swoją niezależnością, gdyż jest dość uparta i zawsze postępuje po swojemu. Philip wydaje się, że szukał matki dla dzieci. Nie wierzył, że kiedykolwiek znajdzie szczęście dla siebie. Pierwsze jego małżeństwo było kompletnie nieudane. Ma od swoje przyzwyczajenia, których Eloise na początku nie może zrozumieć.

Podsumowując - jeśli lubicie powieści historyczne z piękną historią miłosną to warto przeczytać tą książkę. Ta powieść nie tylko bawi, ale pozwala przemyśleć swoje własne relacje rodzinne - zmusza do refleksji. Ja się nią zachwyciłam i na pewno sięgnę po inne tomy tej serii. Każda powieść z tej serii opowiada o poszukiwaniu miłości przez rodzeństwo – cztery siostry i czterech braci – wychowanych w pełnej ciepła i miłości rodzinie. Miałam przyjemność przeczytać egzemplarz książki "Oświadczyny" w wydaniu kolekcjonerskim, którego okładka od razu mnie zachwyciła. Jeśli chcecie sprawić sobie lub komuś bliskiemu wyjątkowy prezent, zdecydowanie warto kupić od razu całą serię. Potem można w spokojne popołudnia zanurzyć się w tych uroczych historiach miłosnych i towarzyszyć niezwykłym bohaterom w ich poszukiwaniach szczęścia.

Przesyłam pozdrowienia 
Joasia/ Joasia&art

środa, 24 września 2025

Kreatywnie z dzieckiem: Poznajemy grzyby i jesienne prace plastyczne

Grzyby to temat dzisiejszy naszej pracy plastycznej. Temat ten powstał nie przypadkowo bowiem w naszym domu w okresie jesiennym często o nich wspominamy. Moje dzieci kochają jeździć z tatą do lasu na grzyby potrafią dostrzec nawet ten maleńki, który gdzieś tam pod liścimi się skrywa. Ich znajomość grzybów czasem mnie zawstydza bo ja się na nich nie znam. Tak więc I dorosły może czegoś nauczyć się od dzieci. 



Przed kreatywnymi zajeciami przy stole wybraliśmy się na poranny spacer do pobliskiego parku żeby nazbierać jesienne skarby jakie będziemy potrzebować do stworzenia swoich prac. Znaleźliśmy mech, liście, szyszki,żołędzie nawet czarne. Dzieci lubią takie poszukiwania, są wtedy aktywne i ciekawe.

Potem poczytaliśmy o grzybach, sprawdziliśmy swoją wiedzę. Poznaliśmy nowe gatunki, dowiedzieliśmy się wiele ciekawostek np. Grzyby są wszędzie na lądzie, w wodzie, pod ziemią, na drzewach, w naszym układzie pokarmowym, w lodówce, na skórze. Robi się z nich lampy, krzesła, portfele. Przeczytaliśmy, że do tej pory udało się opisać zaledwie 7% gatunków grzybów na całym świecie. Że grzyby są odrębnym królestwem w świecie przyrody i oczywiście, że trujące wyglądają niemal identycznie jak te które możemy zjeść, dlatego jeżeli budzą jakiekolwiek wątpliwości należy je zostawić pod drzewem.



Najbardziej ulubionym i rozpoznawalnym grzybem przez wszystkie dzieci oczywiście jest muchomor. 







Dowiedzieliśmy sie co nieco o grzybach, dzieci nie mogą doczekać się kolejnej wyprawy z tatą  do lasu a ich pracę, które powstały tego popołudnia powiesiliśmy na tablicy w pokoju chłopców, cieszą nasze oko. 



Najmłodsi chłoną to co nas otacza, wystarczy im pokazać, zainteresować a dalej będą sami szukali, pytali. 

Serdecznie zachęcam do tworzenia takich prac plastycznych. 

                                   BeHappy 

piątek, 19 września 2025

Podróże Małe i duże - Muzeum Wsi Radomskiej

 Witajcie Kochani :⁠)

Dziś chciałabym Wam zabrać na wycieczkę do Muzeum Wsi Radomskiej znajdującej się  niedaleko Radomia. Wyruszyliśmy w sierpniu na jednodniową wycieczkę rowerową. Z Piaseczna do Radomia dojechaliśmy pociągiem i potem już na rowerze dojechaliśmy do Muzeum położonego w plenerze.

Zwiedzaliśmy chatki i oglądaliśmy wystrój każdego domu w środku oraz zagrody. Wszystko wyglądało bardzo autentyczne jakbyś się cofnęli w czasie.




Można było zobaczyć jak wieki temu wyglądały chatki na zewnątrz i w środku.



Były przy chałupach takie wiejskie ogródki, a zagrodach były zwierzęta.




W środku domków były przedmioty które kiedyś na codzień używano np. do tkanina i przędzenia włóczki.




W izbie były piece i gliniane garnki i dzbanuszki, stare i nieużywane już sprzęty.


Zwiedzaliśmy w środku start młyn.


Poza chatami był do obejrzenia dworek w którym było widać całkiem inny wystrój.



Dla fanów motoryzacji była wystawa starych maszyny rolniczych, traktorów, samochód z czasów PRL. Na zdjęciu widać jak wyglądał dawny wóz strażacki który był ciągnięty przez konie.



Najbardziej mnie jednak zachwyciła wystawą pisanek oraz wycinanek. Myślę że spróbuję stworzyć taką tradycyjną pisankę za pomocą wosku w okresie wielkanocnym. Nawet zrobiłam zdjęcie poglądowe co będę potrzebować, aby takie pisanki wykonać.










Przy Muzeum znajduje się Restauracja więcej z powodzeniem można spędzić czas z rodziną na zwiedzaniu nawet kilka godzin. Do obejrzenia jest bardzo dużo obiektów. My jeszcze po zwiedzaniu Muzeum pojechaliśmy rowerami zwiedzić Radom. 

Byliśmy nad jeziorkiem położonym w Parku. Dzieci jeździły po Parku małymi gokartami i rowerami. Atmosfera była fajna. Bardzo miło spędziliśmy ten dzień.

 Jeśli szukacie pomysłu na wycieczkę, gdzie nie ma tłumów to polecam tę miejsce.


Pozdrawiam Joasia/ joasiart