wtorek, 16 maja 2017

Świerszczykowy Klub Książkowy #7 Małe Ojczyzny

Świerszczyk wpasowuje się w to co za oknem i w to, co w kalendarzu. Kiedy miała przyjść wiosna gazeta poświęcona była całkowicie tematyce wiosennej. Przed Wielkanocą czasopismo przybrało świąteczne szaty. Tym razem miałyśmy okazję zobaczyć Świerszczyka w odsłonie świąt majowych. Numer "Nasze małe ojczyzny" pokazuje te małe, wyjątkowe i bliskie sercu miejsca. To okazja do tego, żeby wybrać się z Waszymi pociechami na wycieczki w Wasze okolice..., pokazać im piękno krajobrazu, który Was otacza i poznać historię i kulturę miejsc, w których mieszkacie.

Zobaczcie kilka fotek z tego numeru.





Monika

Mieszkamy na Górnym Śląsku dlatego pewnie najciekawszym artykułem w "Świerszczyku" był dla Mai ten  o mieszkańcach różnych regionów Polski. Ile śmiechu było przy zagadkach śląskich słów to nasze. Maja poznała nowe określenia np. sznita, bal, bryle, apluzyna, gelynder, bajtel, muter i inne. Obejrzałyśmy też filmik na youtube o naszym mieście  i uczestniczyłyśmy w pikniku militarnym. Niestety nie mam swojego filmiku z inscenizacji, ale znalazłam ten z zeszłego roku na youtubie. 

Zrobiłam też biało czerwony deser dla siebie i rodzinki. 


Maja przeglądała czasopisma, które wychodzą w Wodzisławiu Śląskim


A Lilka zainspirowana świerszczykowym ptaszkiem zrobiła ze mną bociana na patyku, ponieważ ten ptak najbardziej kojarzy mi się z Polską. 




tynka

Ten numer Świerszczyka bardzo się nam podobał. Wychodzimy z założenia, że dzieciaki poprzez poznanie tego, co jest im najbliższe lepiej zrozumieją funkcjonowanie świata wokół.

Czyli od szczegółu do ogółu:


Jest maj. Łąki się zażółciły od mniszka. Dzieciaki pomagają mi w jego zbieraniu. Potem robimy z niego "majowy miodek"



Zbieramy też i identyfikujemy inne rośliny...przyrządzamy sobie przepyszną herbatkę ze świeżych liści mięty, bo czemu mamy pić chińską herbatę skoro możemy mieć swoją - lokalną?
W sezonie robimy swoje herbaty :)

np. z fermentowanych kwiatów bzu-lilaka:

albo miętową:

a może skusicie się na pokrzywową lub szałwiową? 

Mieszkamy w województwie małopolskim, ale korzenie moje i męża z innych rejonów Polski... W każdym razie dbamy o to, aby dzieciaki wiedziały jak najwięcej o rejonie skąd pochodzimy, gdzie mieszkają ich Babcie, Dziadkowie, Wujkowie i kuzyni... 
W odniesieniu do Świerszczykowego numeru skupię się dziś na pełnym bogactwa kulturowego rejonie Żywiecczyzny, skąd pochodzi mój mąż. Wszyscy kuzyni Zosi i Antosia należą do tego zespołu/kapeli <KLIK> O ile możemy staramy się brać udział w uroczystościach, na których Zosia i Antoś mogą zobaczyć  także Babcię w stroju regionalnym. Fantastycznym wydarzeniem promującym regionalne zespoły (z całego świata!!!) jest Tydzień Kultury Beskidzkiej <KLIK> postaramy się i w tym roku zabrać tam dzieci :) dobra zabawa gwarantowana!
W rodzinie męża z pokolenia na pokolenie przechodzi też strój dla dziewczynek...w zeszłym roku dostała go Zosia. Nie jest to typowy strój górali żywieckich, więcej ma on cech stroju krakowskiego (między innymi-kamizelka/gorset wyszyty koralikami i cekinami oraz kolorowe wstążki...ten eklektyzm w stroju-zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci ma pewnie przyczynę w tym, że wcześniej Żywiec leżał w województwie krakowskim)...ale oto on:



Czytamy dzieciakom legendy polskie...potem podróżując łatwiej dzieciakom coś wytłumaczyć odnosząc się do tych historii... czasami zaglądamy już do "poważniejszych" książek o historii dla dzieciaków:


Na Święto Flagi dzieciaki przygotowały flagi z Tatusiem:



Takie działania pomogą z pewnością dzieciakom w kształtowaniu poczucia tożsamości kulturowej :)

Już nie mogę się doczekać, by pokazać dzieciakom stroje ludowe innych regionów Polski, albo jeszcze lepiej, by pojechać w te wszystkie barwne miejsca w Polsce, gdzie podczas świąt i uroczystości można je podziwiać, usłyszeć charakterystyczną dla danego miejsca gwarę, czy zwiedzić skansen w konkretnym rejonie... 
Od szczegółu do ogółu... 
:) 

A Wy z jakich rejonów pochodzicie?
Co ciekawego dzieje się w Waszych "Małych Ojczyznach"?

Pozdrawiamy



5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe podejście do tematu. Lubimy takie działania.
    U nas ten numer pokrzyżowało wielkie przeziębienie, jednak nadrobimy jak wyzdrowiejemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak bardzo się cieszę, że dzięki Tynce trafiłam na Wasz klub :) Inspirujecie i chętnie się podłączę do Waszych akcji :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się cieszę :)
      Zerknij koniecznie na pasek boczny...na banerki do naszych zabaw :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. :) fajna akcja! u mnie, na Górnym Śląsku również dużo się dzieje... ale o tym już napisałaś;)
    pozdrawiam serdecznie!
    również twórcza mama :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Miła dla oka recenzja świerszczyka, temat przez nas bardzo lubiany.Polska.

    OdpowiedzUsuń