poniedziałek, 1 maja 2017

Szydełkowy motyl - tutorial

Serdecznie witamy Was w pierwszym dniu maja.
Pogoda nam zrobiła psikusa i w wielu miejscach aura nie zachęca do spacerów. Jeśli macie ochotę zostać w domu z szydełkiem w ręku, mamy dzisiaj dla Was tutorial na szydełkowego motyla.


Każda początkująca osoba sobie poradzi, a efekt naprawdę jest ciekawy, więc jeśli macie ochotę, zapraszamy na tutka.

Robimy 5 oczek łańcuszka, które łączymy oczkiem ścisłym. W ten sposób powstaje początkowe kółeczko.



Następnie wykonujemy 4 oczka łańcuszka i łączymy je oczkiem ścisłym z kółeczkiem.




Czynność powtarzamy 3 razy. Powstał kwiatek o czterech płatkach.



Robimy jedno oczko ścisłe w najbliższym płatku i dwa oczka łańcuszka (które będą pełniły funkcję słupka).

Następnie wykonujemy jeden słupek. Po słupku dwa oczka łańcuszka i w tym samym płatku jeszcze dwa słupki.


Podobny wzór wykonujemy w każdym płatku. W ten sposób otrzymamy kółeczko z 8 "dziurkami".



Przed nami ostatnie okrążenie. W każdej z "dziurek" powstanie jedno skrzydełko.

Wykonujemy 1 oczko łańcuszka, 1 słupek, 7 słupków podwójnych, 1 słupek, 1 oczko łańcuszka i wkuwamy się z oczkiem ścisłym pomiędzy dwa słupki z poprzedniego okrążenia. Skrzydełko wygląda mniej więcej tak:



W ten sposób robimy osiem skrzydełek. Po zakończeniu otrzymujemy takiego "kwiatka".


Wystarczy go złożyć na pół, lekko uformować i motylek praktycznie gotowy.


Myślę, że można go zeszyć lub tak jak ja wykończyć koralikami nawleczonymi na cienki drucik robiąc czółki, głowę i tułów.





Motylek z tutorialu wykonany został szydełkiem nr 3 i bawełnianą włóczką Altin Basak. Równie dobrze, można go wykonać z każdej innej włóczki dobierając odpowiednie szydełko.

Motylek może służyć jako broszka, aplikacja, dodatek do wszelkich ozdób do włosów. A może dziergając motylki uda nam się przywołać prawdziwą wiosnę?

Jeśli uda Wam się zrobić motylka z tego tutka to koniecznie pochwalcie się w komentarzu!



Pozdrawiam serdecznie
Ania

Zapraszam :)

1 komentarz:

  1. Wróciłam z majówki i zamiast obmiatac zaległy kurz - dolaczylam motyle towarzystwo na zasłonę do mojego koralikowego :) radosny tutorial. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń