niedziela, 24 października 2021

Mama czyta - Elwira Izdebska - Kuchta "Polesia mszar"

"Pośród łąk lasów i wód toni
W ciągłej pustej życia pogoni
Żyje posępny lud
Brzęczą much roje nad bagnami
Skrzypi jadący wóz czasami
Poprzez grząską rzekę w bród"(fragment piosenki"Polesia czar")
 
Witajcie! Nie przypadkowo rozpoczynam wpis od cytatu piosenki z 1939 roku opiewającej piękno Polesia, krainy geograficzno - historycznej należącej niegdyś do Rzeczypospolitej. Jestem bowiem świeżo po lekturze książki Elwiry Izdebskiej - Kuchty pt. "Polesia mszar". 
Jest to literacki debiut tej autorki, pozycja licząca zaledwie 106 stron. Całość podzielona jest na krótkie opowiadania, 9 pojedynczych historii nie powiązanych ze sobą. W każdym z nich odkrywamy inne Polesie, jego uroki i magiczne zakątki, a także poznajemy ciekawe ludzkie historie, dawne wierzenia, zwyczaje i tradycje. Tytułowy "mszar" to nic innego jak podmokły teren bagienny, czyli typowy widok wpisany w poleskie krajobrazy, na którym można było spotkać niejedną zielarkę - szeptuchę. Sam styl autorki jest przystępny, a opowiadania naprawdę wciągają, jednak po lekturze czuję mały niedosyt. Moim zdaniem są to historie niedokończone, zbyt szybko ucięte, tak jakby autorka miała jakiś limit stron, na których musiała je umieścić. Mnie osobiście bardzo ujęło opowiadanie o kilkuletniej Ninie Andrycz, wielkiej damie kina i teatru, która wykazała się niezwykłą odwagą podczas samotnej podróży pociągiem. Zaintrygowana tematyką Polesia sięgnęłam po tę książkę i wszystkim, którym Kresy Wschodnie są bliskie również polecam. Jest to przyjemna lektura na dwa jesienne wieczory. Dziękuję wydawnictwu Novaeres za przesłanie mi tej książki do recenzji.

 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz