środa, 1 października 2014

Gdy pada deszcz, dzieci się nie nudzą...PLASTELINA i KSIĄŻKI

Początek jesieni zaskoczył nas cudowną aurą..., ale są dni gdy pada...co wtedy?
Podczas takich dni my się nie nudzimy. Nie dość, że mamy towarzystwo to jeszcze umiemy się zabawić.
Najpierw lektura świetnego ATLASU o którym już kiedyś pisałam TU
Dzieciaki moje i Wioli (w wieku półtora, 2,5 i 3,5 roku oraz najstarsza 8 lat) świetnie się bawiły, kiedy przeglądaliśmy kolejne strony atlasu.



Młodsze naśladowały dźwięki zwierząt, nazywały je. Starsze zadawały pytania dotyczące konkretnego fragmentu ilustracji, który je zainteresował. 
Zabawa dla dużych i małych.
Skupiając się na afrykańskich krajach postanowiłyśmy przedłużyć zabawę i między innymi lepiłyśmy z plasteliny np. słonia...



Oraz ozdabiałyśmy małe słoiczki na wzór afrykańskich naczyń...






A dla Was i Waszych Pociech jeszcze szybciutki kurs: 
JAK ULEPIĆ SŁONIA z plasteliny (albo innej masy plastycznej)


lepimy 2 spore kulki (głowa i tułów) 2 mniejsze (na uszy) i 4 jeszcze mniejsze na nogi

z jednej dużej kulki robimy kształt beczułki, z drugiej dużej formujemy trąbę, z kuleczek na uszy formujemy kształt płaskich łezek, a z 4 kulek robimy walce

zlepiamy, do tułowia doczepiamy głowę z trąbą, którą dowolnie formujemy (u nas do góry trąba), przylepiamy uszy i nogi

z maleńkich białych i czarnych kuleczek robimy oczy i słonik na szczęście gotowy :)
POZDRAWIAM

4 komentarze:

  1. Ten atlas moje córki dostały rok temu i do dnia dzisiejszego jest to najlepsza lektura! I w ramach prazentów kupujemy innym dzieciom w naszym otoczeniu, bo naprawdę warto! Moja 5 latka co wieczór domaga się jego "czytania" a 2latka też z ciekawością kartkuje. Dużo ciekawych historii można rozwijać na bazie tego atlasu - nie tylko geograficznych ;) A ulubiona mapa mojej 5-latki? Oczywiście Rumunia i hrabia Dracula :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt :)
      ten atlas to książka wielozadaniowa, wielofunkcyjna :)
      można z nim całe mnóstwo fajnych pomysłów zrealizować :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  2. Szalałyście:) A słonik...dzięki za pokaz, też zrobiłyśmy, ale został rozebrany na części, więc nie załapał się na sesję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas też najczęściej figurki plastelinowe szybko na powrót stają się zbitkiem kolorowej masy plastycznej ;)
      pozdrawiam Asiu :)

      Usuń