Każda z nas matek wie jak wyczerpująca i nudna może być podróż samochodem dla dziecka. Trzeba siedzieć w jednym miejscu, w foteliku z zapiętymi pasami. Nie idzie się położyć, a drzemka mimo, że wiele dzieci sobie ją ucina, nie jest tak komfortowa jak spanie we własnym łóżku. W związku ze zbliżającym się świętem 1 listopada, licznymi wyjazdami na groby bliskich i korkami na drodze chciałabym Wam pokazać jakie pomysły na zabawy mają mamy z Klubu Twórczych Mam.
A więc zaczynamy!
1.Podajemy głoskę np. A, a dzieci mają za zadanie podać słowo zaczynające się na nią. Tą zabawę można też odwrócić, tzn. podać literę, a dzieci mają wymyśleć słowo, które się nią kończy.
2. Podajemy wyraz np. MAMA. Kolejna osoba podaje wyraz na literę kończąca poprzedni, czyli w tym wypadku na A np. agrafka itd.
Przykładowy ciąg wyrazów: Mama, agrafka, astronom, mleko, oset, traktor, rak.
3. Tworzymy wymyśloną historię. Każda osoba jadąca samochodem podaje jedno słowo, kolejna powtarza to słowo, dodaje kolejne i tak tworzymy historyjkę.
Np. Mama jedzie do pracy, a tam.....
4. Szukanie za oknem słów na daną literę.
5. Dla starszych dzieci można przygotować karty z zagadkami dotyczącymi przyrody, prostymi działaniami matematycznymi, historii. Dzieci losują pytanie, czytają i próbują odpowiedzieć.
6. Szukanie np. pana w okularach, krowy, czerwonego samochodu itd. Tu pole do popisu dla Was, przecież tak wiele można po drodze znaleźć ;-)
7. Zabawa: Widzę to, czego Ty nie widzisz i to jest.... I w tym miejscu podajemy jakąś cechę np. Widzę to, czego ty nie widzisz i to jest białe.
8. Oglądanie mijanych domków i wymyślanie kto i dlaczego może w nich mieszkać
9. Zabawa z mapą. Dziecko ma za zadanie mówić kierowcy, gdzie jesteście i gdzie skręcać. Można też zaznaczać mazakiem przejechaną trasę.
10. Dla małych dzieci idealna będzie zabawa w dźwięki- szczekamy, miauczemy, kwaczemy, a dzieci zgadują jakie to zwierzęta.
A Wy jakie macie propozycje?
Życzę miłego weekendu i szczęśliwych podróży.
Pozdrawiam
MammaMai
