Śmiało możemy powiedzieć, że na początku maja na łąkach, w ogrodach, przydrożnych rowach króluje jego wysokość mniszek.
Bardzo często traktujemy go jak uciążliwy chwast, a warto przyjrzeć się jego bogatym właściwościom
Mniszek lekarski jest używany w ziołolecznictwie.
Bardzo często traktujemy go jak uciążliwy chwast, a warto przyjrzeć się jego bogatym właściwościom
Mniszek lekarski jest używany w ziołolecznictwie.
Korzeń mniszka to środek przede wszystkim żółciotwórczy i żółciopędny a także moczopędny. Jest bogaty w potas, działa bakteriobójczo. Z kwiatów wyizolowano polisacharydy działające korzystnie na układ odpornościowy.
Mniszek zawiera również środek zmiękczający i często jest dodatkiem do płynów oczyszczających do cery suchej, starzejącej się, ziemistej.
Mniszek zawiera również środek zmiękczający i często jest dodatkiem do płynów oczyszczających do cery suchej, starzejącej się, ziemistej.
Oczywiście po więcej informacji dotyczących właściwości mniszka i jego wykorzystania odsyłam do profesjonalnych stron <KLIK> i <KLIK>
akwarela w wykonaniu naszej Eli-karto_flanej |
Płatki kwiatów i liście możecie użyć dodając do sałatek, koktajli, omletów... Tak naprawdę wszędzie tam gdzie Wam podpowie wyobraźnia :)
Kilka książek, do których zerkam żeby się zainspirować, uwielbiam także rysunki, ryciny i zdjęcia...mniszek jest bardzo wdzięcznym motywem:
Mniszek lekarski bardzo często jest utożsamiany (mylnie nazywany) mleczem. Poniżej zdjęcie przedstawiające różnicę. Zwróćcie uwagę, że prawdziwy mlecz polny jest rośliną trującą. Jednak zbierając go przekonacie się, że kuje i nie jest łatwo pomylić go z naszym mniszkiem.
Płatkami mniszka posypuję sos pomidorowy :) kolorowy talerz zawsze poprawia humor:
Tutaj przygotowanie mniszka do zrobienia "miodku majowego"
Zrobiłam także bardzo pożywne smothie :
4 jabłka (obrane, starłam na tarce na grubych oczkach, ponieważ mój blender ręczny nie ma zbyt wielkiej mocy), garść liści jarmużu i liści mniszka, sok i miąższ wyciśnięty z 2 pomarańczy, płatki z kilku kwiatów mniszka, ewentualnie do osłodzenia gotowy miodek majowy :) oraz wody tyle, żeby nasze smothie miało odpowiednią gęstość.
Z tej ilości owoców wyszło mi 6 dużych, sycących porcji smothie:
Miodek majowy do kromki chleba z masłem - pyszności:
A nierozwinięte pąki kwiatowe możecie zebrać i poddusić na odrobinie wody, polać masłem z bułką tartą...zbieranie nieco czasochłonne, ale za to smak-wiosna w gębie :)
I jeszcze kilka przepisów-niezwykle prostych z książki "Dzika spiżarnia" Siergieja Boutenko:
A Wy jak i do czego używacie mniszka?
POZDRAWIAM CIEPŁO
POZDRAWIAM CIEPŁO
P.S. Posty dotyczące roślin mają charakter hobbystyczny, nie mają także na celu diagnostyki czy leczenia schorzeń. Dzielimy się z Wami naszym doświadczeniem (amatorskim) oraz inspiracjami. Mamy natomiast na celu rozszerzenie naszej wiedzy dotyczącej roślin, stąd opieramy nasze wpisy o literaturę tematu oraz linki do blogów zajmujących się roślinami zawodowo :)
dziewczyny, a nie macie przepisu na ten miodek z mlecza?
OdpowiedzUsuńPo kilku latach robienia go-robię bardziej na oko/smak...ale proszę, oto przepis, z linkiem do strony:
UsuńSkładniki:
1 litr kwiatów mlecza,
2 cytryny,
1 litr wody,
1 kg cukru.
Przygotowanie: kwiaty mlecza włóż do garnka, zalej zimną wodą i gotuj na małym ogniu przez ok. 15 min. Następnie garnek odstaw na dobę w chłodne miejsce. Po 24 godzinach wywar odcedź przez sito i dodaj do niego sok z cytryn oraz cukier. Całość wymieszaj i gotuj na małym ogniu do czasu, aż uzyskasz konsystencję lejącego miodu (ok. 2 godzin).
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/syrop-z-mniszka-lekarskiego-przepis-na-leczniczy-miod-z-kwiatow-mlecza_41461.html
Pozdrawiam ciepło :)
Mam nie mało lat ;) A zawsze słyszę "umyj ręce, Bo oczy zatrzesz " To moja Mama kiedy zrywam mlecze lub dmuchawce, a tu samo zdrowie :) Dziękuję dziewczyny za Wasze bycie dla Nas <3 Mirko :) nie zapomniałam: ) tylko jeszcze pracuję nad pomysłem. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko: ) wygoncie ode mnie zapalenie oskrzeli... kolorowych snów
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie akwarelka karto_flanej, bo ja akurat właśnie też portretowałam mniszki, tylko że u mnie to straszna amatorszczyzna, a Ela machnęła przepiękny obraz! A kulinarnie - "miodek", dokładnie tak samo jak w przepisie tynki :). W postaci zielska jakoś mi nie wchodzi... Ale spróbuję jeszcze posypywania kwiatkami różnych sałatek :)
OdpowiedzUsuńMój czterolatek zrywając mniszek na "miodek" zajadał się płatkami ostatnio...on straszliwy łasuch na kwiatki...na szczęście wie-że musi mnie najpierw zapytać, CZY AKURAT TEGO KWIATKA można ;)
Usuń(Robiłam w zeszłym roku też całe kwiaty w cieście gęstym naleśnikowym-podobnie jak kwiaty bzu można przyrządzić-jednak mnie nie zachwyciły...spróbuję jeszcze RAZ ale tym razem OBRYWAJĄC same płatki do ciasta :)
Pozdrawiam ciepło :)
Haha, bym sie nie spodziewała , ze sie komuś taki bohomaz może spodobać ;) dziękuje :)
UsuńChciałabym takie "bohomazy" malować!
UsuńA jeśli chodzi o kwiaty w cieście naleśnikowym to czarny bez też czasem robię, ale polecam akację, piękny zapach i smak też bardziej mi odpowiada :)
Ja uwielbiam akwarele Eli :) ...a robinię akacjową też już kosztowałam w cieście ...nawet na surowo słodkie płateczki pyszne! :) faktycznie dużo smaczniejsze aniżeli kwiat bzu za to lemoniadka tylko z bzu :) :) :) POZDRAWIAM ciepło :)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń