Dinozaury. Temat rzeka. Wraca do mnie jak bumerang. Wydaje mi się, że niedawno co dopiero dinozaurami "zajawiony" był mój Antonio (obecnie już 9latek) a teraz najmłodsza Jadzia wykazuje zainteresowania szczególnie po bracie (zatem spodziewajcie się kolejnych tematów...w tym kosmos i ciało człowieka)
Jadzia korzysta z biblioteczki brata. Jeśli pamiętacie, swego czasu Antek bardzo interesował się dinozaurami, prehistorią...wobec czego jego kolekcja literatury była dość imponująca. Jadzia bawi się także figurkami dinozaurów (także "spadek" po starszym bracie). Są to jednak tematy ponadczasowe, uniwersalne, które dzieciaki po prostu lubią!
Jadzia bardzo chętnie układa puzzle z dinozaurami (w tym miejscu polecam Wam wszelakiej maści puzzle, układanki z Czu-Czu). Zaopatrzyłam Jadzię podczas ubiegłorocznych jesiennych Targów Książki w Krakowie w kilka produktów z tego wydawnictwa, ponieważ Czu-Czu<klik> to zawsze strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o materiały edukacyjno-zabawowe dla dzieci!
Moja trzylatka bardzo lubi też kolorowanki, z namaszczeniem i ogromną cierpliwością zamalowuje kolejne postaci tychże prehistorycznych stworów. Lubi zamalowywać kartki flamastrami, ale niesłabnącą sympatią cieszy się także malowanie KAWĄ, a także farbkami...
Próbowaliśmy też tworzyć nasze dinusie z różnych materiałów - plasteliny (niedawno pokazywałam jak ulepić takie dinozaury <klik>), czy rolek po papierze toaletowym, tu ponownie dziewczyny działały absolutnie same:
U nas też były dinozaury hehe ale jakoś dziewczyn ten temat nie pociągnął.... za to szachy już bardziej i kostka rubika ale czy najodsi też za to złapią to czas pokaże...
OdpowiedzUsuńU nas była zbyt duża różnica wieku i jednak dziewczyny wybierały co innego, a synek co innego. Jednak jest jeden motyw, który przynajmniej w bajkach, wiódł prym - smoki.
OdpowiedzUsuń