Witajcie!
Dzisiejszy wpis poświęcony jest książkom, które zaliczyć możemy do klasyki literatury dziecięcej. Zespół Klubu Twórczych Mam przygotował dla Was kilka propozycji znalezionych w naszych prywatnych, domowych biblioteczkach.
Jestem niezmiernie ciekawa, ile z tych książek jest przez Was czytanych.
Czy przywołane pozycje literackie są nadal aktualne, czy może się zdezaktualizowały? Zapraszam do lektury.
Tynka przygotowała dla Was pokaźny stosik, o którym pisze tak:
Goszczą u nas klasyki, po które chętnie sięgamy. Znajdujące się tutaj pozycje to zarówno rodzime klasyki (jak baśnie i legendy polskie), ale również klasyki światowej literatury, które znaliśmy my jako dzieci, a teraz poznają je nasze pociechy... Dlaczego chętnie czytamy książki uważane za klasykę literatury dziecięcej? Przede wszystkim dlatego, że są to opowieści ponadczasowe i uniwersalne.
Czytamy piękne, pisane wierszem opowieści z bajkowymi wręcz ilustracjami...
Chętnie sięgamy po zbiór Legend z rejonów całej Polski...
Ciekawe czy znajdziecie wśród spisu treści legendy dotyczące Waszego rejonu?
W naszej biblioteczce znajdują się również "Baśnie Europy" stanowiące ciekawy zbiór europejskich podań...
I na koniec nasza perełka, czyli "Bajarka opowiada"...
Do dziś pamiętam, jak kupiłam tą książkę dla dzieciaków. Wracałam do domu ponad godzinę autobusem, ile już wtedy zdążyłam przeczytać :) piękne i interesujące...
Wpadają nam też w ręce takie wydania legend.
Baśni, bajek Hansa Christiana Andersena mamy kilka książek, do poniższej mam sentyment, dostałam ją z okazji pasowania na ucznia...rety, książka ma już 30 lat prawie ;)
Okładka książki zniszczona, można rzec, ze nie istnieje...
Ale to dlatego, że był czas, gdy czytaliśmy dzieciakom codziennie ich ulubione wiersze, które recytowali później z nami z pamięci. Szczególnie ulubionymi były te o Borucie, o Panu Twardowskim oraz baśń o siedmiu krukach...
W biblioteczce córek Agnieszki również znajduje się sporo pozycji typowo klasycznych.
Na pierwszym miejscu znajdują się baśnie oraz wszelkie ich adaptacje. Do ulubionych należą "Muzykanci z Bremy", "Stoliczku, nakryj się", "Braciszek i siostrzyczka" oraz "Titelitury" braci Grimm. Uwielbiamy również utwory Andersena: "Calineczkę", "Brzydkie kaczątko", "Królową Śniegu" czy "Dzielnego ołowianego żołnierza". Niezmiennie wzrusza nas "Dziewczynka z zapałkami" i przeraża "Dziadek do orzechów".
Nie mogło zabraknąć też baśni Ch. Perraulta.
Uwielbiamy "Czerwonego Kapturka"
Do ulubionych lektur zaliczyć możemy również "Pinokia"
Chętnie sięgamy po bajki i baśnie polskie:
Z przyjemnością sięgamy również po polskich poetów- Jana Brzechwę, Juliana Tuwima, Wiesława Drabika...
Wśród trudniejszej literatury znajduje się m.in. "Tajemniczy ogród", "Emilka z Księżycowego Nowiu" czy "Odarpi, syn Egigwy".
A jak u Was wygląda wybór kolejnej lektury?
Wybierając książki dla swych pociech sięgacie po tytuły znane Wam z własnego dzieciństwa czy wolicie nowości wydawnicze?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzach :)
Pozdrawiamy
tynka i Aga S
Podzielcie się swoją opinią w komentarzach :)
Pozdrawiamy
tynka i Aga S
Ołowianego żołnierzyka takiego samego tez gdzies miałam z nagrody ze szkolnych lat, czas go odszukać :)
OdpowiedzUsuńW mojej książce, tzn już moich dzieci, brakuje kilku stron. Ale sentyment pozostaje. Pamiętam jak wzorowalam się na tych postaciach i próbowałam swoje ilustracje robić :)
UsuńO, jak dużo tego. Też mamy różnego rodzaju baśnie. Braci Grimm i Andersena. A gdzieś ostatnio uprzątnełam nawet baśnie związku radzieckiego. Ale te ostatnie ciężko się czytało.
OdpowiedzUsuńBaśnie rosyjskie? Nie miałam z nimi do czynienia, choć sama literatura tego kraju do lekkiej nie należy... z przyjemnością bym się z nimi zapoznała🙃
UsuńJa z kolei z dzieciństwa pamiętam takie mroczne filmy-adaptacje rosyjskich baśni...
UsuńChętnie bym Ci ją Aga przesłała. Ale jest Tak jak myślałam. Przy okazji ostatniego sprzątania oddaliśmy tą książkę dalej. U nas była przeczytana A książek z roku na rok przybywa i było trzeba zrobić miejsce na nowe. Ale sprawdzałam w internecie i Książka ta jest dostepna. A może będzie w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMiło, że o mnie myślałaś💗 już mam w planach wizytę w bibliotece, tylko czekam aż ospa u nas minie:)
Usuń