Dziś polecam Wam piękną historię - "Jakby jutra miało nie być" napisaną przez Weronikę Tomalę , wydaną przez Zysk i S-ka.
Historia z pozoru banalna, On - żołnierz z misji w Afganistanie, przystojny, zadbany, efekt pożądania wielu kobiet i Ona - właścicielka Alpak, skromna, pracowita, niedowartościowana. Oboje z bagażem życiowych doświadczeń i wielkimi marzeniami na przyszłość. To jakby opowieść o Kopciuszku, bo pomiędzy tymi dwojgiem oprócz niewinnie rozwijającego się uczucia pojawia się również siostra, ale czy tak do końca zła? Nie chcę Wam zdradzać całej fabuły, ale pomiędzy uczuciem do mężczyzny stanie miłość siostrzana, a pomiędzy przyjaźń wkroczy zazdrość, która posunie się bardzo daleko, o krok za daleko...
Opowieść Weroniki Tomali czytałam z zapartym tchem i niejednokrotnie się bardzo zaskoczyłam, pełno w niej bowiem nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie jest to typowa love story z happy endem, bo na szczęśliwe zakończenie trzeba było poczekać. Kiedy już miałam pewien niedosyt, że jednak ta historia nie skończy się tak jak wiele podobnych, zdarzenia potoczyły się bardzo szybko i nawet ja, która raczej potrafi przewidywać ich bieg, byłam bardzo zaskoczona.
Polecam Wam z całego serca tę niezwykłą powieść, w której pełno przeszłości, przykrych zdarzeń, zawiści, zazdrości, ale przede wszystkim pasji, miłości i pożądania!
"Kolekcjonujemy doświadczenia. Te cudowne, które chcemy zostawić ze sobą na zawsze, i te złe, które chcielibyśmy czym prędzej wymazać z pamięci. Te drugie paradoksalnie zostają z nami najdłużej. Nie mamy wpływu na to, jakie wyzwania postawi przed nami los i jak ciężki będzie nasz bagaż trudnych wspomnień. Ale to od nas zależy, w jaki sposób go poniesiemy. (...)" Fragment powieści
Dziekuję wydawnictwu Zysk i S-ka klik za przesłanie mi tej książki do recenzji. Autorce gratuluję kunsztu pisarskiego, a Was drodzy czytelnicy zachęcam do przeczytania!
Mój mąż był w Iraku, więc chętnie sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuń