sobota, 5 kwietnia 2025
Mama czyta: A.Lembke "Niewolnicy dopaminy"
piątek, 4 kwietnia 2025
Domowy zielnik: kwiaty jadalne
Wiosna zawitała i już niedługo pola, łąki ogrody zakwitną. Wszyscy czekamy z radością na kwiaty, które tak upiększą nam przestrzeń. Będzie kolorowo i pachnącą.
Wiosenna kwiaty będą w Klubie Twórczych Mam tematem kwietnia. A dziś chciałam Wam pokazać, które z nich są jadalne i mogą znaleźć się na naszym talerzu.
Do najpopularniejszych kwiatów jadalnych należą:
Bratek
Winny, trawiasty smak, do dekoracji dań, deserów, sałatek.
Smak podobny do cytrynowego, ale bardziej złożony. Do sałatek, deserów, naparów, herbat, można zrobić ocet lub syrop
Smak cytrusowy podobny do skórki od grejpfruta, dodawana do aromatyzowania sałatek i ciast
PiwoniaDelikatny, lekko słodki smak. Ozdoba ciast, ciasteczek, tortów, sałatek, deserów, napojów.
Begonia bulwiastaKwaśny smak dodatek do deserów i sałatek
RóżaW zależności od odmiany smak słodki lub kwaśny. Do sałatek, dżemów oraz ciast, win a także podaje się ją jako aromatyzowaną wodę różaną
kwiat dyni i cukinii
Spożywane na surowo, jako składnik sałatek, można przyrządzić z nich zupy lub obsmażyć w cieście
Mniszek lekarski
Kwiaty maja lekko słodki smak. Cała roślina jest jadalna ale liście i korzenie są gorzkie. Można do dodać do ciastek, racuszków, risotto, galaretek
Nasturcja
Lekko pikantny smak przypominający rzeżuchę do sałatek, kanapek
Nagietek
Smak kwiatów przypomina szafran: pieprzowy, gorzki lub ostry, pikantny. Do herbat i naparów, dekoracja do potraw
Ogórecznik
O smaku ogórka. Do surówek, sałatek, napojów
LawendaKwiatowo-cytrusowa nuda z intensywnym aromatem, do ciastek, mufinek, ciast, dań mięsnych, rybnych, sosów i sałatek oraz do olejków eterycznych.
Fiołki wonneUwaga: nie wszystkie fiołki są jadalne. Najbezpieczniej jeść tylko płatki. Można je dodawać do sałatek, deserów, zup i dań wytrawnych. Maja delikatny słodki smak
RumianekBardzo popularny i zdrowy o wszechstronnym zastosowaniu.
...........
Pozdrawiam kwiatowo
Joanna-JB
wtorek, 1 kwietnia 2025
Prima Aprilis :)
Prima aprilisJan Brzechwa
Więc święto żartów na caaaaałym świecie.
Sól zamiast cukru i w butach wata -
śmieje się siostra, mama i tata.
Śmieje się brat, babcia i dziadek,
śmieje się ciocia, wujek i tłum sąsiadek!
okazji innym żadnych nie stwarzaj,
żarty czekają na każdym kroku,
taki to dzień pełen uroku!
Prima aprilis, aprilis prima,
zaczyna się wiosna, a kończy zima,
więc różne żarty szykujemy,
przez cały dzień śmiać się będziemy.
sobota, 29 marca 2025
Mama czyta: O niebo lepiej
O niebo lepiej to książka- wywiad, z wydawnictwa Zysk i S-ka. Osoba, która zadaje pytania to Gabriela Wilczyńska- absolwentka filologii polskiej w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, redaktor publikacji naukowych, popularnonaukowych i nie tylko. Współpracowała z PAN-em i IPN-em.
czwartek, 27 marca 2025
Kolejne postępy - robimy babcine kwadraty.
Witam wszystkich miłośników robienia kwadratów babuni.
W poprzednim poście uczestnicy wyzwania pokazywali swoje przygotowania i postępy.
Teraz pokazujemy ile mamy zrobionych kwadratów po 2 tygodniach.
Na pierwszym zdjęciu pokazuje moje kwadraty i trójkąty. Brakuje mi jeszcze 7 kwadratów do zrobienia letniej bluzeczki (joasia&art).
Alicja, projektantka KTM tworzy kwadraty w kolorze niebieskim i żółtym. Tak wyglądają początki.
Mam na razie 3 zdjęcia postępów uczestników wyzwania z poprzedniego etapu.
Tak wygląda robótka Joanny
wtorek, 25 marca 2025
Podwieczorek #91 Langosze
Dziś coś z kuchni węgierskiej ;)
Zdarza się Wam, że zostają z obiadu jakieś dwa ugotowane ziemniaki? I co tu z nich zrobić .... Ja proponuje langosze. Te placki są bardzo syte, więc nadają się nie tylko na podwieczorek ale równie dobrze na obiad. Podam Wam najprostszą wersje jaką dziś przygotowałam moim domownikom.
Składniki:
2 ugotowane ziemniaki (rozgniecione), pół szklanki mleka, pół łyżeczki masła, pół łyżeczki soli, 50 g żółtego sera (potartego na drobnych oczkach), 15g drożdży, 350g mąki pszennej, pół łyżeczki cukru
Przepis:
Drożdże kruszymy, dodajemy do nich połowę ciepłego mleka, pół łyżeczki cukru, 2 łyżki mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 10-15 min. Masło rozpuszczamy w reszcie mleka. W misce łączymy: mąkę, sól, ser, ziemniaki, mleko z masłem i roztwór z drożdży. Wyrabiamy ciasto. Można delikatnie podsypać mąką aż przestanie się kleić do rąk. Ciasto przykrywany i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Dzielimy na części i robimy z nich kuleczki. Nakrywamy ręcznikiem aby nie wyschły. Każdą kulkę rozciągamy rękami na cienki placek i pieczemy na patelki w głębszym oleju (ok.1cm) po ok 2 min z każdej strony.
Podajemy z sosem czosnkowym i tartym serem. To moja propozycja. Każdy może użyć dowolnych dodatków. Langosze są naprawdę syte. Z proporcji tu podanych wychodzi posiłek dla 4 osób.
sobota, 22 marca 2025
Mama czyta: Brzydcy ludzie Żaneta Pawlik
Powiem Wam jedno: książka ta prawdziwa, życiowa, że wzrusza i daje do myślenia. Pierwszy raz czytałam książkę, której główny bohater był osiemdziesięcioletnim dziadkiem ukazanym na tle rodziny i otoczenia. Jego życie jako samotnego wdowca jest przepełnione wspomnieniami i walką ze swoimi słabościami: zarówno ciała jak i umysłu. Nadopiekuńcza córka stara się mu pomóc zaniedbując siebie i własną rodzinę. Ale Henryk nie jest zadowolony z jej starań. Dlaczego? Musicie sami zobaczyć codzienność oczami Henryka. Może dzięki tej lekturze inaczej spojrzycie na seniorów w swojej rodzinie. Oni chcą być traktowani normalnie a nie jak małe dzieci.
Brzydcy ludzie dlaczego? Że pomarszczeni? Niedołężni? Zapominający się? A może to nie o nich chodzi? Może brzydcy ludzie to Ci, którzy ich dyskryminują, wykorzystują. Ta książka rodzi wiele pytań.
Mimo poważnego tematu cięty język Henryka zapewni Wam też odpowiednią dawkę humoru, są też śmieszne sytuacje, więc czyta się bardzo dobrze. Żaneta Pawlik napisała bardzo dobrą książkę, w której głos oddała ludziom, o których się nie pisze, a którzy też mają swoje pragnienia i chcą żyć a nie być traktowani jak niesamodzielni. Oprócz tych wszystkich dla których ludzie starsi są przeszkodą, mamy też młode osoby, które traktują ich „normalnie” oraz wolontariuszy, zawsze gotowych pomagać. Nie dla domów starców ale tak dla klubów seniorów, do których mogą chodzić kiedy chcą. Ludzie samotni, odrzuceni są dla siebie w pewien sposób bliscy i widzą swoje potrzeby. Można powiedzieć, że wiedzą o sobie więcej niż tzw. najbliższa rodzina.
Książka jest przepełniona cytatami wartymi wynotowania:
„Na starość liczą się minuty, nie lata czy miesiące, Okruszki dnia.”
„Wszyscy wiedzieli, co jest dla niego lepsze. Odbierali mu decyzyjność, prawo do stanowienia o sobie, dokonywania własnych wyborów. Bo co, bo się garbił bardziej niż inni, ostrożniej stawiał kroki? To świadczy o uważności, której brakuje młodym. Pędzą z jednej pracy do drugiej, żeby zarobić na nowoczesne gadżety, wakacje w najodleglejszych zakątkach świata, licytować się ze znajomymi o poziom szczęścia wytyczony kolejnymi zdobyczami cywilizacji. Gdzie są granice tego wszystkiego? Dokąd prowadzi wyścig z samym sobą? Śmierci i tak się nie oszuka. Dopadnie cię, choćbyś miał miliardy, jak ci, którzy popłynęli obejrzeć wrak Tytanica. Wystarczy mikroskopijna nieszczelność, żeby utracić wszystko. Przed czasem. Z pychy.”
„Zanim ludzie się przebudzą mijają lata. Wcześniej pragną się dorobić, udowodnić światu swoją wartość, wspinają się po szczeblach kariery, zaniedbują rodziny, planują, osiągają wytyczone cele i kreują następne, a pewnego dnia wszystko okazuje się kłamstwem. Uświadamiają sobie, że przegrali. Iluzja karmiona popędami, głodnym ego, pragnieniami ciała; jak złamana obietnica, zdrada, błaganie o wybaczenie, którego nikt nie słucha, Skupienie na najdrobniejszych skrawkach życia jest jak nieodrywanie wzroku od wskazówki. Świadomość istnienia, bez strachu, smutku, licytowania się o kolejny miesiąc, Pogodzenie i wewnętrzny spokój wynikające z pełnej akceptacji przemijania.”
„Człowiek przecież umiera od chwili narodzin. Każde pójście spać jest jak mikroskopijna śmierć odłożona w czasie. Ta śmierć karmi się snem, rozrasta do potężnych rozmiarów, aż wreszcie pochłania ostatnią żywą komórkę.”
Polecam!
Wydawnictwo Zysk i Spółka
Joanna-JB