czwartek, 31 października 2019

Dyniowe dekoracje - INSPIRACJE

Witajcie Kochani!
Dynia  potrafi zainspirować do stworzenia fantastycznych dekoracji z nią w roli głównej.
Może stać się elementem florystycznej kompozycji, rustykalnej dekoracji stołu, czy też lampionem, nie tylko w stylu "Halloween".


Dziś przedstawiamy garść dyniowych inspiracji dekoracyjnych stworzonych przez dziewczyny z naszego zespołu...niektóre z nas "motyw dyni" prześladował i w sieci wciąż się na dyniowe cudeńka natykałyśmy...oto efekty dyniowej weny:

karto_flana



Dynia Sandry

Dekoracyjne mini-dynie Ani 


Uroczy hafcik Agnieszki

U tynki dynia w wersji dekoracyjnej...
 W zeszłym roku jej dzieciaki dynie pomalowały farbami:


Wraz z cyniami i szydełkowymi maleńkimi dyniami, kwintesencja jesieni


I jeszcze piękne i proste propozycje dekoracji znalezione w sieci < Pinterest klik>







POZDRAWIAMY
Zespół KTM

środa, 30 października 2019

Wyzwanie Gościnnej Projektantki - Dla dzieci

Witajcie! 
Dziś przedstawiamy Wam kolejną wspaniałą osóbkę - Anię z Kreatywnej Jacewiczówki. 


Oto, co napisała o sobie i wyzwaniu, jakie dla Was przygotowała:

"Hej, hej!

Mam na imię Ania. Prywatnie optymistka, kreatywna i pracowita, 
lubiąca ład i porządek, kawę rozpuszczalną z mlekiem i cukrem, dobrą książkę, spokój i ciszę lasu, nie cierpiąca marnowania czasu i rzeczy ;)

Od 2014 roku piszę blog Kreatywna Jacewiczówka (kreatywnajacewiczowka.blogspot.com) oraz prowadzę jego fanpage 

Moją główną pasją jest haft: przede wszystkim krzyżykowy, ale także matematyczny, płaski, wstążkowy i koralikowy. Ale nie tylko! 
Próbuję swoich sił w szyciu, kartkowaniu, pracy ze wstążką.

Jestem mamą trójki dzieciaków, więc czasami chwila na pasję, 
to wykradzione kilka minut z całego zakręconego dnia ;)

Wiele moich projektów skupia się wokół dzieci ;) Wśród moich prac znajduje się mnóstwo haftowanych; metryczek na narodziny, kolorowych kartek urodzinowych, zabawek (także tych sensorycznych), poduszki dedykowane dla dzieci, imienne bombki karczochowe, a także rzeczy codziennego użytku np imienne ręczniczki, pokrowce na przewijak czy krzesełko itd.














Już niedługo Mikołajki, Gwiazdka także zbliża się wielkimi krokami, a więc chciałabym żebyście stworzyli coś dla dzieci właśnie. Może to być dowolny projekt - zakładka, zabawka, poduszka, notesik, kartka, ciepły szalik itp, wszystko 
co przyjdzie Wam do głowy, byleby było dedykowane dziecku ;)

Jako nagrodę stworzę kartkę z haftem np na urodziny lub małą haftowaną metryczkę z ulubioną postacią Waszego dziecka :) Smakołyków także nie może zabraknąć :) Zatem do dzieła! Powodzenia!

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Jacewiczówki :)
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki ;)"

Dla chętnych oczywiście banerek:


a tu zasady naszych wyzwań.

Jeśli ktoś ma ochotę
wystąpić gościnnie w Klubie Twórczych Mam, serdecznie zapraszamy -
 szczegóły tutaj i tutaj.

Pozdrawiamy,
Zespół KTM


You are invited to the Inlinkz link party!
Click here to enter

wtorek, 29 października 2019

Bieszczadzkim szlakiem- Połonina Wetlińska.

Witajcie!
W kolejną podróż zaproszę Was słowami piosenki Starego Dobrego Małżeństwa:

"Zabieszczaduj dzisiaj z nami
niech pokłonią ci się połoniny
zabieszczaduj razem z aniołami
lot swój kieruj do Górnej Wetliny"

Jak się domyślacie, wyruszamy w Bieszczady, a konkretnie na Połoninę Wetlińską, która należy do najchętniej odwiedzanych miejsc na obszarze Bieszczadów.
Dlaczego właśnie tam?
Odpowiedź jest prosta. O tej porze jest tam szczególnie pięknie i malowniczo.




Zauroczeni?
W takim razie wędrówkę czas zacząć.
Załóżcie wygodne buty, wyruszamy do Chatki Puchatka.

Jak przed momentem wspomniałam, z Połoniną Wetlińską nieodzownie kojarzy się nam niemal legendarna Chatka Puchatka. Jest to najwyżej położone schronisko w Bieszczadach. Początkowo budynek pełnił funkcję punktu obserwacyjnego obrony przeciwlotniczej. Jako schronisko służy dopiero od 1967 roku, kiedy dzierżawcą został Ludwik Pińczuk, zwany "Lutkiem".
Musicie wiedzieć, że to urokliwe miejsce początkowo miało inne nazwy. Znane było jako "Tawerna" czy "Republika Wetlińska". Jednakże znikały one z czasem na rzecz Chatk i Puchatka. Wielu z Was zada sobie pewnie pytanie, skąd taka właśnie nazwa. Przecież w żaden sposób nie nie łączy się z naturą, historią czy tradycyjną Bieszczadów. Otóż dwa słowa wyjaśnienia... Schronisko swą nazwę zawdzięcza Leonidowi Telidze. Słynny polski żeglarz odwiedził to miejsce, gdy nie było ono jeszcze tak popularne i oblegane przez turystów, jak obecnie. Odcięcie schronisk a od świata, poczucie pustki i samotności sprawiły, że w jednym z reportaży porównał ów bieszczadzki zakątek do swych morskich wojaży:
"czuję się na swej łajbie zagubionej na bezmiarze oceanu, jak ta samotna Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej".
I tak o to nazwa przyjęła się, a Chatka Puchatka stała się symbolem. To niestety ostatnia okazja by zobaczyć ją w obecnym kształcie, gdyż wiosną przyszłego roku rusza jej przebudowa.


Jeśli choć odrobinę zainteresowałam Was tym miejscem, to zapewne zadajecie sobie pytanie czy Chatka Puchatka może być celem podróży dla każdego. Czy mając małe dzieci możemy planować wędrówkę w tak malownicze miejsce? Moja odpowiedź brzmi: Tak! Każdy turysta, nawet najmłodszy, ma szansę podziwiać to niezwykłe miejsce. Dla dzieci najwygodniejszy będzie szlak żółty z Przełęczy Wyżnej.

My, drogie Czytelniczki i Czytelnicy, wyruszymy szlakiem czerwonym, byście razem ze mną mogli podziwiać niezwykłą panoramę Bieszczad. 
Zatem w drogę!

Podróż zaczynamy w Wetlinie, a dokładniej w dzielnicy Stare Sioło. Początkowo naszym oczom ukazuje się szczyt Smerek w pełnej okazałości.


Po kilku minutach spaceru mijamy punkt kasowy, gdzie należy wykupić bilet wstępu. W tym miejscu trasa jest mało urokliwa, droga wiedzie bowiem przez las. Jednak wychodząc na otwartą przestrzeń widoki zapierają dech w piersiach. Naszym oczom ukazuje się przepiękna panorama, która odtąd nie opuszcza nas nawet na moment.


A my ruszamy w dalszą drogę na Przełęcz Orłowicza. Pomijamy Smerek (choć szczerze polecam zdobycie tego szczytu), cały czas trzymając się czerwonego szlaku.


Kilkanaście minut marszu za nami. Smerek i Przełęcz Orłowicza zostają w tyle, a na horyzoncie pojawia się kolejny punkt na trasie, czyli Osadzki Wierch. Jest to najwyżej położony, dostępny dla turystów, wierzchołek Połoniny Wetlińskiej.


Stojąc w tym miejscu mamy doskonały widok na Połoninę Caryńską i w oddali dostrzegamy cel naszej podróży, czyli Hasiakową Skałę ze wspomnianą Chatką Puchatka.


Krótki odpoczynek przy Chatce Puchatka i schodzimy do  Brzegów Górnych.




Będąc w Brzegach Górnych warto zobaczyć pozostałości po cmentarzu bojkowskim.


To już koniec naszej wyprawy. Zmęczenie rekompensują wspaniałe widoki, które zostają w sercu, bo Bieszczady są magicznym miejscem.
A jak mówią ich miłośnicy- odwiedza się je tylko raz, później się już tylko wraca.

Za wspólną wędrówkę dziękuję członkom Podkarpackiego Klubu Turystyki Górskiej "Trepik" z Zarzecza.

poniedziałek, 28 października 2019

Prosta zakładka ze szczyptą mixed mediów.

Hej Kochani!
Chyba każdy z nas lubi czasem zrelaksować się przy dobrej książce, oczyma wyobraźni przenieść się w magiczny świat przelany na kartkę papieru, czy utożsamić się z bohaterem   i jego  przygodami.
I tu przychodzę do Was z propozycją tutorialu! Tak! To też jest świetny temat:
 Mixed mediową  zakładka do ulubionej książki. Będziecie mogli jeszcze bardziej przeżyć przygody ulubionego bohatera tworząc pracę poświęconą jego perypetiom.
Wybrałam jedną z moich ulubionych serii "Nefilim,,- autor Thomasa E. Sniegoski.
Przygotujcie sobie :
Gesso czarne, albo zwykłą farbę akrylowa czarną .
Zakładka hdf lub mdf (albo wycięty wzór z beermaty)
Pędzle
Szablony
Nagrzewnica
Szpachelka lub karta
Pasta gruboziarnista lub drobnoziarnista
Efekt rdzy
Antyczna miedź
Sznurek

 1. Bierzemy zakładkę  i nakładamy pastę przez szablon( ja wybrałam sobie szablon w pióra i w napisy) suszymy, malujemy  czarnym gesso i suszymy.
Powtarzamy tę czynność na drugiej stronie zakładki.
2. Teraz czas na efekt rdzy,bierzemy nasze farbki i nakładamy w takiej kolejności antique gold, burnt amber i english red oxide.
  3. Tapujemy pędzelkami  na zmianę kolorami  po trochu w różne miejsca, aż do uzyskania danego efektu, z drugiej strony zakładki  też tak robimy.

 4. Możemy teraz po wysuszeniu zakładki wziąć czarne gesso i efektem suchego pędzla po przecierać nasze wzory z szablonu aby bardziej je uwidocznić na zakładce. Dodajemy również antycznej miedzi na boki zakładki delikatnie przecierając je za pomocą palca.
5. Na sam koniec dodajemy nasz sznureczek i czarne chlapania , za pomocą pędzelka, i mamy gotową zakładkę.



Mam nadzieję iż tutorial Wam się spodobał  i skorzystacie z niego. Będzie mi również miło jak wspomnicie mój tutuorial.
Życzę miłego dnia
Sandii-decu Art :)