W zasadzie stemplować i odbijać moglibyśmy bez końca...
Razem z synkami znaleźliśmy nowe przedmioty, którymi możemy postemplować: plastikowe butelki, rolki po papierze toaletowym, a nawet nasze dłonie...oczywiście nie mogło zabraknąć klasycznych stempelków z ziemniaków.
Dobry wieczór- dziś pora na losowanie nagród z naszego candy jubileuszowego.
Zapraszamy na relacje z losowania.
Nagrodę nr 1- szydelkową lalę- rozlosowała Wiola
A nagrodę otrzymuje:
Ela (kart_oflana) urządziła losowanie z synkami:
A nagrode nr 2, czyli akwarele o dowolnej tematyce otrzymuje:
tynka też "wykorzystała" do losowania dzieci:
Nagroda nr 3, czyli zestaw gronkowej biżuterii wędruje do:
Córeczce tynki bardzo się losowanie spodobało, dlatego będzie jeszcze niespodzianka...dla:
Hanka tez przeprowadziła losowanie i nagroda nr 4- szydełkowa chusta- trafi do:
I nagroda nr 5, czyli niespodzianka przydasiowa...
powędruje do...
Serdecznie gratulujemy wszystkim nagrodzonym, dziękujemy pozostałym uczestniczkom za udział w candy, cieszymy się, że znalazłyście chwilę na zabawę z nami :) Z osobami nagrodzonymi skontaktujemy się mailowo w celu otrzymania adresów do wysyłki nagród.
Ela (karto_flana) z synkami urządzila piknik w ogrodzie. Były pyszne babeczki drożdżowe z marchewką (z warzywnika wprawdzie, nie z sadu, ale były pyszne ;) ).
A potem dzieci wspinały sie na drzewo, czyż to nie wspaniała zabawa? Czy Wasze dzieci też tak lubią?
Powstaly także jabłkowe jeże.
Wiola i córeczki zakasały rękawy i napełniły półki spiżarni pysznymi domowymi dżemikami:
tynka i dzieciaki grali (w zrobioną wcześniej przez mamę tynkę i tatę tasia) w grę planszową "SAD"
Plansza to 2 sklejone ze sobą tekturki formatu A3, podklejone kolorowymi kartkami i zabezpieczone taśmą izolacyjną ;), krążki z cyferkami...niektóre z nich są kolorowe i są odnośnikiem do zadań (zadania przygotowane i schowane w ponumerowanych kopertach...np ułożenie czegoś kolorystycznie, złożenie prostych puzzli, ułożenie historyjki z obrazków i opowiedzenie jej etc.) za poprawne wykonanie zadania dzieciaki zabierają sobie jakiś owoc-PUNKT z koszyka (owoce są zrobione z masy solnej, pomalowane i polakierowane )...wygrywa oczywiście ta osoba, która do swojego koszyczka zbierze jak najwięcej owoców z sadu i dojdzie do ostatniego pola planszy :) :)
A skoro zebraliśmy tez nieco jabłek i śliwek, nie mogło zabraknąć szarlotki z przepisu Babci oraz drożdżowych rogalików z powidłami śliwkowymi:
Dobry wieczór :)
Dziś mamy dla Was podsumowania wyzwań z sierpnia - przepraszamy za opóźnienie, ale "zwaliły" się nasz zespół już pierwsze przeziębienia, niestety początek roku szkolnego i się zaczyna ;)
Ale dla poprawy nastroju przejdźmy do rzeczy, czyli do podsumowań.
Najpierw wyzwanie kolorystyczne. Oto zgoszone prace w tym temacie: