niedziela, 7 marca 2021

Świerszczykowy Klub Książkowy #64 ZABAWKI WCZORAJ I DZIŚ


            Witajcie, zapraszamy Was dziś na sentymentalną podróż do                        dziecięcego świata zabawek.                    

Zabawa w życiu dziecka jest niezwykle ważnym elementem. O roli i funkcjach zabawy w życiu dziecka odsyłamy Was np. do tego artykułu <klik>




A w "zabawkowym"-lutowym numerze Świerszczyka znajdziecie wiele ciekawostek, jak zawsze piękne ilustracje wypełnione po brzegi szczegółami i detalami, fantastyczne teksty zachęcające zarówno do samodzielnego czytania, jak i wspólnej rozmowy na temat przeczytanego tekstu i oczywiście ulubione dziecięce działy czyli łamigłówki wszelkiej maści:


















Niedawno zamówiłam dla dzieciaków książkę pt. "Goszajka". To historia Gosi, która otrzymuje całe mnóstwo klocków i tak zaczynają się jej przygody. Wszystko, co Gosia z klocków buduje "ożywa" swoim życiem, a ona staje w centrum swoich projektów...niesamowicie pobudzająca wyobraźnię książka, którą serdecznie Wam polecamy! Każdy kolejny rozdział to nowa konstrukcja i nowe przygody.


Niektóre zabawki są ponadczasowe... ja niestety nie miałam szczęścia posiadać swoich LEGO, ale zawsze u kuzynów się nimi chętnie bawiłam. Lalki...to też osobny temat...ta poniżej ma z 31 lat...dostałam ją od Taty. Dziś bawi się nią moja 9letnia Zosia :)

Wśród ulubionych zabawek mojej Zosi szczególne miejsce zajmują szydełkowe misiaki zrobione przez klubową koleżankę Anie...do tej pory Misia była samotna, ale w tym tygodniu poznała swojego narzeczonego ;) zobaczcie jaki szarmancki...

Jak widzicie, dzieciaki od zawsze miały SWOJE ukochane zabawki, bez których ich dzieciństwo nie było tak bogate we wspomnienia. Z pewnością i Wy mieliście swoje ulubione...pochwalicie się?

Zapraszamy też do naszych kilku archiwalnych wpisów, może czymś się zainspirujecie, bo wiadomo, że najlepsze zabawki, to te, które dzieciaki same sobie stworzą, albo my im w tym pomożemy:

1. Co można wyczarować z kartonu? <klik>
2. Recyklingowe zamki <klik>
3. Kuchnia dla małych kucharzy <klik>

Pozdrawiamy 
Katrin i tynka

2 komentarze:

  1. Też nie miałam klocków lego i bawiłam się nimi u kuzynów. Podobnie z resztą jak rysorakami. Moją ulubioną zabawką był pluszowy byczek. Do dziś pamiętam jaki miał śmieszny zakręcony ogonek. Niestety przez te wszystkie lata gdzieś się zawieruszył

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne !!! Ja co prawda nie mam zabawki z dzieciństwa ale jeden z synow miał swojego misia, dziewczyny kocyki, Zosia piżamę taty 😂🙈

    OdpowiedzUsuń