Zapraszam na kolejne kreatywne spotkanie, a może wspólne tworzenie. Dziś pobawimy się masami, z których można lepić. Może to być plastelina, modelina, glina, masy kreatywne itp. Zapewniam Was, że zwykła plastelina też wystarczy :)
Post miał być o rozgwiazdach, bo właśnie takie morskie zwierzątko zaproponowałam mojej Lili to stworzenia. Później córka już sama (w ukryciu przede mną, hihihi) stworzyła niesamowitą makietę rafy koralowej. Wszystko z plasteliny. Mnóstwo zwierząt i roślin. Wszystko według własnego pomysłu bez odwzorowywania.
Na pierwszym planie leży kotwica, pewno z zatopionego okrętu ;)
Są też ryby rafowe :)
A wszystko zaczęło się od jednej rozgwiazdy. Potem powstała kolejna. Kawałek rafy...
Ślimak - pierwszy mieszkaniec:
A więc może i Wasze pociechy poniesie wyobraźnia i po stworzeniu pierwszej rozgwiazdy stworzą wspaniałą rafę koralową? Zapraszam na bardzo prosty kurs na ulepienie rozgwiazdy. Potrzebna będzie masa plastyczna (tutaj plastelina), wykałaczka, trochę grubszy patyczek najlepiej zaokrąglony (my wykorzystaliśmy taki z pędzelka), nóż, wzór gwiazdy pięcioramiennej wycięty z papieru.
Z masy robimy kulkę, którą spłaszczamy, przykładamy gwiazdy i zaznaczamy dookoła.
Możemy też ja odcisnąć w masie.
Wycinamy nożykiem gwiazdę (najlepiej grubszą) i formujemy palcami. Następnie kulamy małe kuleczki różnej wielkości. Możemy po bokach rozgwiazdy zrobić nożem wzorek (takie delikatne kreseczki).
Przyklejamy kulki do gwiazdy. Duże na środku i coraz mniejsze na ramionach.
Robimy w kulkach otworki:
Na koniec trochę wyginamy ramiona.
Po zrobieniu rafy koralowej sięgnęłyśmy z Lili do naszej domowej biblioteczki w poszukiwaniu raf. Okazało się, że w kilku książkach są pięknie przedstawione na ilustracjach. Bardzo kreatywną zabawą było porównywanie roślinek i zwierząt ulepionych z tymi na obrazkach. Lili oczywiście już miała pomysły na kolejne makiety z innymi rafowymi stworzeniami.
Tutaj rafa z książki "Lila w podróży dookoła świata" Peggy Nille:
Tutaj nasze ulubione "Wielkie podwodne poszukiwania":
Kreatywna książka do wyszukiwania, kolorowania i poznawania świata zwierząt:
I jeszcze jedna wyszukiwarka "Wielkie poszukiwania zwierząt":
Morskie stworzenie tworzyłyśmy też z modeliny. Miały to być zawieszki więc zaopatrzyliśmy je w metalowe haczyki. Oprócz samego ich tworzenia super zabawą okazało się ich fotografowanie. Najpierw trzeba było zrobić imitację dna morskiego z niebieskiej chusty i kamieni. Później tak poukładać modeli aby dobrze się prezentowali i to w różnych konfiguracjach. Oszczędzę Wam przewijania i załączę tylko trzy zdjęcia z sesji (hihihi). Dobrze że mam dużą kartę pamięci w telefonie (hihihi).
A na koniec stworzenia nie morskie (nie licząc ryby, ale ona jest w komplecie z kotem). Oczywiście Lili nie byłaby sobą gdyby nie zrobiła kota. Jeden to pierścionek a drugi można nałożyć na kredkę.
Pozdrawiam Was jak na morzu: Ahoj! i do kolejnych morskich opowieści.
JB
Hihi rewelacyjnie sie bawilyscie:):):)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.
OdpowiedzUsuń