wtorek, 26 lipca 2022

Kreatywne czytanie - DINOZAURY

Dinozaury. Temat rzeka. Wraca do mnie jak bumerang. Wydaje mi się, że niedawno co dopiero dinozaurami "zajawiony" był mój Antonio (obecnie już 9latek) a teraz najmłodsza Jadzia wykazuje zainteresowania szczególnie po bracie (zatem spodziewajcie się kolejnych tematów...w tym kosmos i ciało człowieka)

Jadzia korzysta z biblioteczki brata. Jeśli pamiętacie, swego czasu Antek bardzo interesował się dinozaurami, prehistorią...wobec czego jego kolekcja literatury była dość imponująca. Jadzia bawi się także figurkami dinozaurów (także "spadek" po starszym bracie). Są to jednak tematy ponadczasowe, uniwersalne, które dzieciaki po prostu lubią!






Jadzia bardzo chętnie układa puzzle z dinozaurami (w tym miejscu polecam Wam wszelakiej maści puzzle, układanki z Czu-Czu). Zaopatrzyłam Jadzię podczas ubiegłorocznych jesiennych Targów Książki w Krakowie w kilka produktów z tego wydawnictwa, ponieważ Czu-Czu<klik> to zawsze strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o materiały edukacyjno-zabawowe dla dzieci!



Mamy także pęsetę w kształcie głowy dinozaura (była dodatkiem do jakiejś gry planszowej), dzięki temu ćwiczymy małe rączki... chwyt, precyzję ruchów, a ponadto, przenosząc kolorowe pomponiki uczymy się poprzez zabawę zarówno liczenia jak i np nazewnictwa kolorów w języku angielskim. 





Moja trzylatka bardzo lubi też kolorowanki, z namaszczeniem i ogromną cierpliwością zamalowuje kolejne postaci tychże prehistorycznych stworów. Lubi zamalowywać kartki flamastrami, ale niesłabnącą sympatią cieszy się także malowanie KAWĄ, a także farbkami...





A skoro już przy tematyce dinozaurów jako prehistorycznych stworów jesteśmy, nie sposób nie zrobić najprostszego i uwielbianego przez dzieci eksperymentu, mianowicie WULKAN (wulkan ulepiony z plasteliny, do jego zagłębienia wsypujemy sodę oczyszczoną i odrobinę barwnika, dolewamy ocet i dzieje się magia)...



Zosia pomogła Jadzi także przygotować plastelinową makietę dla prehistorycznych gadów:


Próbowaliśmy też tworzyć nasze dinusie z różnych materiałów - plasteliny (niedawno pokazywałam jak ulepić takie dinozaury <klik>), czy rolek po papierze toaletowym, tu ponownie dziewczyny działały absolutnie same:







Można też skorzystać z różnych imprez organizowanych np przy okazji premiery filmu...tak całkiem niedawno przy premierze nowego "Jurrasic World"





m


A zabawa na placu zabaw w piasku to przecież niczym praca dokładnego paleontologa ;)


Czy u Was także są tematy, które "przerabiacie" cyklicznie przy każdym kolejnym dziecku? ;p
Pozdrawiamy Was ciepło!

tynka&dzieciaki

2 komentarze:

  1. U nas też były dinozaury hehe ale jakoś dziewczyn ten temat nie pociągnął.... za to szachy już bardziej i kostka rubika ale czy najodsi też za to złapią to czas pokaże...

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas była zbyt duża różnica wieku i jednak dziewczyny wybierały co innego, a synek co innego. Jednak jest jeden motyw, który przynajmniej w bajkach, wiódł prym - smoki.

    OdpowiedzUsuń