niedziela, 27 sierpnia 2017

Mama czyta "Drugi koniec świata" Małgorzata Sobieszczańska

Opowieść o tym, że nic nie jest nam dane na zawsze, o dziedzictwie, które nieświadomie w sobie nosimy, o przemijaniu i przebaczeniu.
Nowa powieść autorki bestsellerowych "Kilku dni lata".

"Drugi koniec świata" to opowieść o pasji i sile przetrwania na przekór wszystkiemu, o sztuce i miłości, o naszej bezradności wobec zła i ulotności istnienia. 

Czy sami kształtujemy nasz los, czy jest on już zdeterminowany genami, miejscem i czasem urodzenia?



Powieść Pani Małgorzaty Sobieszczańskiej opowiada głównie o kobietach: Joance i Oldze, oraz córce Oli i wnuczce Joasi tej pierwszej. Akcja rozpoczyna się przed II wojną światową w miejscowości Mirabila pod Nowogródkiem. We wsi mieszkają obok siebie ludzie różnych narodowości. Mimo, iż wyznają inne religie potrafią się dogadać, bo przecież kierują się w życiu tymi samymi zasadami. Zaborowscy to polscy katolicy, którzy założyli wieś, u nich pracuje małżeństwo Helka i Heniek, wyznający religię prawosławną, Anastazja - Białorusinka uważana jest za znachorkę i szeptuchę. Nieopodal osiedlili się muzułmańscy Tatarzy i Żyd Abraham, postrzegany jako człowiek bardzo mądry. Życie do września 1939 roku upływa im bardzo spokojnie, wypełniają je prace gospodarcze w zależności od pór roku i religijne rytuały...
Główne bohaterki to córki córki Państwa Zaborowskich Joanka i Olga. Olga jest stateczną młodą kobietą pracuje jako urzędniczka, natomiast Joanka marzy o karierze aktorskiej. Jednak wojna zweryfikuje ich życiowe cele i marzenia. Olga będzie musiała uciekać przed  nacjonalistami, natomiast Joanka zaopiekuje się zgwałconą przyjaciółką. Z książki dowiemy się jak żyło pod presją hitlerowców oraz bolszewików. Jak w czasie okupacji radzili sobie Polacy, a jak Żydzi,  jak zmieniał się ich stosunek do siebie.
Akcja napisana jest wielotorowo, gdyż w pewnym momencie przenosimy się do czasów powojennych i poznajemy historię Oli, córki Joanki, którą zajmuje się jej ciotka, potem następuje przeskok do współczesności, córka Oli pragnie tak jak kiedyś jej babcia zostać aktorką, próbuje też rozwiązać trudne relacje z matką. 

Książka bardzo mi się podobała, cudowna i wzruszająca historia o rodzie tych wspaniałych kobiet. O ich uczuciach, marzeniach, pochodzeniu. O przeznaczeniu lub fatum, jak kto woli. O tym, że nic nie jest nam dane na zawsze, a o pewne sprawy są zdeterminowane genami...zbiegami okoliczności. A ponad to wszystko największy wpływ na życie ma przypadek. 
Jedyne zarzuty jakie bym miała dotyczą tych przeskoków czasowych, ciężko było się zorientować niekiedy o jakiej bohaterce czytamy. Pani Małgorzata z pewnością ma lekkie pióro i mnóstwo pomysłów, udało jej się wykreować nie tylko ciekawe postacie, wpleść w fabułę wątki historyczne, ale też stworzyć magiczny klimat.


Powieść "Drugi koniec świata" dostałam do recenzji od Wydawnictwa Literackiego za co bardzo serdecznie dziękuję.



3 komentarze: