"Bastiony Mroku" autorzy Robert Jordan i Brandon Sanderson
Wydawnictwo ZYSK I S-KA
Jeśli uwielbiacie wyzwania to zachęcam Was do przeczytania serii książek fantasy "Koło Czasu". Książek jest czternaście, a po przeczytaniu jednej ma się wrażenie, że przeczytało się ich pięć. Wcześniej napisałam recenzję dwóch książek z tej serii, odsyłam do strony- KLIK. Teraz przeczytałam przedostatnią książkę z tej serii pod tytułem "Bastion Mroku" i powiem Wam, że się znów nie zawiodłam.
Na początku poznajemy różnych dowódców i położenie ich amii, która się szykuje do walki lub już trwa obrona. Wszystkie działania wojskowe oraz też polityczne wiąże się z przygotowaniami do nieuniknionej Ostatniej Bitwy, gdzie mamy po jednej stronie zwolenników Rand al' Thor (Smok Odrodzenia), a po drugiej stronie siły Sprzymierzeńców Ciemności (wspieranych przez Przeklętych), którzy do walki wykorzystują armię trolloków. W kilku wątkach dowiadujemy się, jak formują się sojusze zawierane przez władców, aby jak najwięcej sprzymierzeńców walczyło po stronie Światłości. Akcja dzieje się bardzo szybko. Co chwilę następuje nagły zwrot, kiedy szykowanie są różne pułapki przez Przeklętych, który chcą wykluczyć z walki najsilniejszych przywódców.
Jednak to nie jest tylko książka o walkach militarnych. Bardzo ciekawie są pokazane losy czterech głównych bohaterów, do których zaliczyłabym Egwene przywódczyni Białej Wieży, Elayne królowa Andoru, Perrina dowódca armii Dwóch Rzek, Mat Cauthon przywódca armii, która wspiera Elayne.
Historia Perrina jest według mnie najbardziej ciekawie wymyślona. Ten bohater może podróżować w snach jako wilk. Ma wyczulone zmysły węchu i posiada zwierzęce instynkty. Świetnie analizuje i przewiduje ruchy przeciwnika. Jest częścią świata ludzi oraz częścią świata wilków. W wilczych snach szkolony jest przez innego wilka o imieniu Skoczek. Perrin ma obawy, że zatraci się i stanie się bardziej wilkiem, niż człowiekiem. Przez te niezwykłe umiejętności wpada jednak w kłopoty, gdyż przywódca Białych Płaszczy oskarża go o to, że jest zwolennikiem Cienia. Oskarżony jest o morderstwo. Nie zdradzę nic więcej, lecz zapewniam, że będzie się dużo działo wokół tego bohatera. Cały czas miałam wrażenie, że akcja przyspiesza w miarę jak czytałam kolejne rozdziały.
W książce odnajdujemy postacie humorystyczne, np. Mat Caouthon jest całkiem nieprzewidywalny i ciągle wpadał w jakieś kłopoty. Na początku dowiadujemy się, że ktoś wyznacza za niego wysoką nagrodę, więc jest poszukiwany przez płatnych morderców. Z drugiej strony ściga go na zlecenie Przeklętych zły gholam. Jedna z Ase Sedai zostawiła mu tajemniczy list, którego boi się otworzyć, co również jest bardzo intrygujące. Co chwilę Mat wpada w jakieś tarapaty i jest to bardzo komicznie opowiedziane. Dialogi są świetne i czytając ten wątek zawsze kibicowałam temu bohaterowi. Jednym słowem cały, czas coś wokół Mata się dzieje, choć on bardzo chciałby mieć święty spokój.
Jeśli chodzi o postacie władające mocą, to na pewno jest nią Egwene przywódczyni Białej Wieży (przywódczyni kobiet zwanych Ase Sedai). Właśnie w tym miejscu kobiety są szkolone, aby wykorzystać moc w pożyteczny sposób. Uczą się leczyć rany lub wykorzystywać moc do walki i oborny. Jako przywódczyni, Egwene ma dużo wrogów, którzy ukrywają się także w Białej Wieży. Egwene próbuje złapać te Ase Sedai, które szykują się do ataku na nią. Pierwsza próba to złapanie zdrajców podczas snu, gdyż niektóre Ase Sedai mają zdolności chodzenia w snach. Jednak powiem, że plan się nie udał. Czy Egwene uniknie zamachu na swoje życie? Czy wykryje sprawców tych zamachów?
Na koniec opowiem Wam o Elayne, która jest również Ase Sedai oraz władczynią Andoru. Jest związana z Brigitte, swoją przyjaciółką i obrońcą. W tym świecie Ase Sedai łączą się specjalną więzią i mogą w ten sposób znać uczucia i emocje drugiej osoby. Wyczują również ich obecność. Takie więzi są zwykle między kobietami władającymi mocą i obrońcami mężczyznami. Sytuacja Elayne jest skomplikowana. Jest w ciąży prawdopodobnie z Ranem. Brigitte próbuje ochronić Elayne, która czasem ma naprawę ryzykowne decyzje. Bardzo się naraża i w tym również życie swoich dzieci. Jako Ase Sedai dysponuje dużymi umiejętnościami władania mocą. Dodatkowo, ma intuicję do prowadzenia polityki. Jedna zła decyzja polityczna może skutkować tym, że ktoś będzie chciał jej odebrać władzę. Elayne chce zjednać sobie wszystkich wrogów i zdobyć jak najwięcej sprzymierzeńców.
Jeśli szukacie książkowego wyzwania i lubicie czytać wielowątkowe opowieści to zachęcam Was do przeczytania książki "Bastiony Mroku". Książkę czytałam z przyjemnością, lecz polecam wgłębić się w tą opowieść. Historię bohaterów są świetnie wymyślone i pełnie zwrotów akcji. Dla mnie przedstawienie tej opowieści w wielu wątkach jest teraz atutem tej serii. Możecie poczytać w poprzednich recenzjach, że nie do końca mi się to wcześniej podobało. Jednak wiemy co się dzieje z głównymi bohaterami równolegle w tym samym czasie oraz co szykują siły Cienia. Dziękuję wydawnictwu, za możliwość napisania recenzji, a Was zachęcam do czytania. Książka zakończyła się w takim momencie, że na pewno jeszcze w tym roku przeczytam kolejną książkę z serii "Koło Czasu". Jestem bardzo ciekawa finału tej historii.
Pozdrawiam - Joasia (joasia&art)