niedziela, 26 października 2025

Mama czyta: Popielate słońca Żaneta Pawlik

 


POPIELATE SŁOŃCA Żaneta Pawlik

Data premiery: 7.10.2025

Wydawnictwo: Zysk i Spółka

Gdy jesteśmy szczęśliwi wszystko wydaje nam się kolorowe, cały świat. Lecz gdy los nas doświadcza wtedy wszystko wokół staje się smutne, szare. Nawet słońce, którego blask powinien nas nastrajać optymistycznie jest postrzegane jako szare. Postrzegane? I z tym słowem mógłby polemizować Leszek, jeden z bohaterów książki. Trzydzieści lat temu stracił wzrok i nie może się z tym pogodzić. Miał kiedyś pasję – rzeźbienie w glinie  i do niej pragnie wrócić. Jest skupiony na sobie, na swoich dolegliwościach i potrzebach i przez to oddala się od partnerki a z dorastającą córka w ogóle nie potrafi postępować. Postać nastolatki najbardziej irytowała mnie z całej książki- jak można tak traktować niewidomego ojca????

Jest też druga historia: Joanny, która przez romans z przełożonym zostaje zwolniona z pracy i musi uświadomić sobie jak była okłamywana. Te dwa wątki oczywiście łączą się ze sobą i to wcale nie romantycznie. Tych dwoje ludzi potrzebuje zmian w swoim życiu i pewnego czasu na rozpoczęcie czegoś nowego.

Książka pełna emocji, wzrusza, daje do myślenia. Pokazuje nam zwykłych ludzi, których być może mijamy na ulicy a każdy w sobie nosi jakąś historię. Często o wiele więcej myślimy niż pokazujemy światu. Żyjemy z kimś i nie mam odwagi szczerze porozmawiać. Zatracamy się a wręcz nakręcamy swoimi własnymi przemyśleniami a przez to oddalamy od kogoś.

Historia pokazany częściowo oczami, które są szare, rozmyte…… Ale choć nic nie widzą to czują! Joanna jest zdrowa osobą i choć widzi to jednak zaślepiło ją zauroczenie i nie dostrzegała kłamstw swojego szefa, a może też kłamstw ojca?

Polecam tą książkę, bo nie jest to ckliwa historia o kalectwie i zdradzie. Tu cały czas się coś dziej, jest kilka wątków, które się przeplatają i budują historię i jest też ciekawe zakończenie, bo życie potrafi zaskakiwać.

Pozdrawiam

Joanna-JB

(współpraca reklamowa)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz